Coraz głośniej mówi się o tym, że to, co sprzedaje się w marketach i wielkich sklepach to nie-jedzenie, że na co dzień całkiem nieświadomie karmimy dzieci „sztuczną, chemiczną papką”. Wiele środowisk zwraca uwagę, że jesteśmy królikami doświadczalnymi. Mówi się o tym, że po drugiej wojnie światowej wprowadzono na rynek mnóstwo składników chemicznych, których działania nikt nie sprawdził, nikt nie ocenił, czy są one zdrowe i bezpieczne, jaki wpływ mają na organizm w perspektywie długofalowej. Poza tym nie jest tajemnicą, że większość rolników…uprawia warzywa komercyjnie oraz ma poletko, na którym hoduje żywność dla siebie. Nie bez przyczyny. Wiedzą, co robią i sami pewnych produktów nie zjedzą.
Autorka książki Burke Lennihan zwraca uwagę, że dzisiejsze jedzenie jest „jałowe”, komercyjne propozycje nie są wystarczająco dobre, prowadzą do niedoborów żywieniowych….Proponuje zatem jedzenie organiczne oraz suplementację naturalnymi suplementami? Czy takie rozwiązanie jesteś w stanie zaakceptować? Jeśli tak, ta książka jest dla Ciebie. Jednak jeśli jesteś sceptyczna, to raczej nie sądzę, że autorka Cię przekona. Jej odbiorcą jest osoba świadoma, skoncentrowana na swoim menu.
Jako homeopatka zwraca uwagę, że wiele chorób ma podłoże emocjonalne, bierze się z niewyrażonych emocji, które nie znalazły ujścia i skumulowane miały negatywny wpływ na zdrowie. Autorka podkreśla, że każdy się gniewa, że to całkiem naturalnie i trzeba dać sobie na to przyzwolenie, także wtedy, kiedy nie mamy racji.
Dobre odżywianie pozwala sprawnie funkcjonować mózgom. Jednak to nie wszystko…liczy się również homeopatia, czyli sposób leczenia, który ma gorących zwolenników i równie wiele przeciwników. Więcej na ten temat.
Komentarze