Istnieją naturalne sposoby, które działają. A o których się nie mówi lub mówi się zbyt mało. Jednym z nich jest zawieszenie w okolicy okien żółtego bukieciku stworzonego z popularnego chwastu…I komary, kleszcze, muchy będą omijać nas szerokim łukiem. Wykorzystaj pospolitą roślinę na przykład pod namiotem i zapomnij o ugryzieniach. Tak właśnie działa…wrotycz. Gdzie go znaleźć i jak rozpoznać?
Jak wygląda wrotycz?
Wrotycz pospolity (tanacetum vulgare) to roślina należąca do astrowatych. Rośnie przy drogach, nieużytkach, na łąkach, w lasach. Jest to bardzo popularny chwast, występujący w całej Polsce. Niektórzy z uwagi na jego walory sadzą go w ogrodach.
Wrotycz może osiągać rozmiar nawet 120 – 160 centymetrów. Rośnie w grupach, właściwie nigdy nie pojedynczo. Kwitnie w lipcu-wrześniu.
Charakterystycznym elementem wrotyczu są żółte kwiaty, wyglądające jak spłaszczone kulki, Kwiaty zebrane są w koszyczkach.
Jakie właściwości ma wrotycz?
Wrotycz niegdyś stosowany był jako przyprawa. Nie tak dawno wewnętrznie w formie leczniczej – po prostu wywar z wrotycza piło się na zdrowie. Z uwagi na zawartość substancji toksycznej dzisiaj nie zaleca się przyjmowania wrotycza wewnętrznie. Nadal jednak wrotycz stosowany jest w formie maści, kremów, wywarów – zewnętrznie. Można go również wykorzystać jako susz, który odstrasza owady – komary, kleszcze, muchy, mole.
Wrotycz, choć jest chwastem, to ma niezwykłe właściwości:
- przeciwgrzybiczne,
- antybakteryjne,
- przeciwwirusowe,
- antybakteryjne.
Może być stosowany na rany w celach wspomagających szybkie gojenie. Sprawdzi się w stanach zapalnych skóry (atopowe zapalenie skóry, łuszczyca, ale również trądzik). Może wspomagać leczenie grzybic, liszaja, owrzodzeń.
Dlaczego wrotycz odstrasza komary?
Wrotycz stosowany w formie płynnej, pod postacią wywaru do odstraszania szkodników w ogrodzie jest naprawdę skuteczny. Działa doskonale na opuchlaki, które lubią zjadać liście rododendronu.
W formie świeżej lub ususzonej wrotycz pozwala odstraszyć latających szkodników – komary, muchy, a także atakujące w lesie i na łące kleszcze. Wszystko z uwagi na zawarty w nim olejek eteryczny, tujon, który nie jest akceptowany przez owady.
Zasadzenie wrotyczu pod oknami lub zebranie go w formie bukietu i położenie na parapecie to może być dobry pomysł.
Nieco bardziej angażującą czasowo opcją jest przygotowanie wywaru z wrotyczu i połączeniu go z dowolnym olejem, np. kokosowym, a następnie zaaplikowanie na skórę. To doskonały sposób na ochronę przed ugryzieniami.
Na pewno warto spróbować. Bo to tani, naturalny i prosty sposób.
Komentarze