Czy wiesz, że jednym z pierwszych objawów ciąży może być zatkany nos? Niektóre kobiety w ciąży na bardzo wczesnym etapie obserwują u siebie nawet objawy przeziębienia. Rzadko kojarzą te symptomy ze zmienionym stanem i faktem, że będą mamami. Tymczasem zatkany nos w ciąży pojawia się, ponieważ… zmienia się niemal całe ciało, nos też :)
Z jakimi objawami masz do czynienia?
- uczucie zatkania nosa,
- duszności,
- pogorszenie oddychania,
- gorszej jakości sen,
- być może chrapanie w nocy.
Kiedy pojawia się problem?
Zatkany nos w ciąży może być objawem pojawiającym się na każdym etapie. Zarówno w pierwszych dniach ciąży, jak i tuż przed porodem. Najczęściej występuje jednak między trzecim a siódmym miesiącem ciąży. Niestety wraz z rozwojem ciąży problem ma tendencję do pogarszania. I lekki katarek na wczesnej ciąży może powodować spory dyskomfort, gdy brzuch się powiększa. Oddychaniu może nie
sprzyjać również zmieniona waga i powiększona talia, a także ściśnięte płuca – utrudniające oddychanie.
A może powód jest inny?
Sam zatkany nos i katar zazwyczaj wskazują na nieżyt charakterystyczny dla ciąży.
Jednak gdy kobieta ma inne objawy, na przykład łzawienie i swędzenie oczu, kichanie, powodem może być alergia. Warto dodać, że pierwsze objawy alergii mogą się pojawić u kobiety w ciąży. Osoba, która ich nigdy nie miała, może ich doświadczać właśnie teraz. Dlatego sam fakt, że nie jesteś alergiczką, nie determinuje faktu, że nie możesz się nią stać w okresie ciąży.
Jeśli pojawia się podwyższona temperatura, gorączka, łamanie w kościach, ból głowy czy gardła i wyraźnie gorsze samopoczucie, najprawdopodobniej rozwija się grypa lub przeziębienie.
Powodów może być więcej, dlatego warto uczucie zatkanego nosa i katar – skonsultować z lekarzem. Po przeprowadzonym wywiadzie i badaniach, specjalista będzie w stanie postawić diagnozę.
Zatkany nos z powodu ciąży
Zaskoczeniem może być fakt, że nos w ciąży bywa zatkany. Nawet wtedy, kiedy jeszcze nie wiadomo, że jest się w ciąży. Winna nie jest infekcja ani alergia. Powodem jest przekrwienie śluzówki nosa, które występuje w okresie ciąży i jest zmianą fizjologiczną. Inne powody to zmieniona gospodarka hormonalna, która ma wpływ na działanie błon śluzowych, a przede wszystkim powoduje zwiększoną produkcję
wydzielin.
Zatkany nos w ciąży określa się go jako ciążowy nieżyt nosa. Oprócz dyskomfortu, który wywołuje, nie ma żadnych negatywnych skutków, stąd nie powinien niepokoić. Nie ma wpływu na dziecko. Nie powoduje żadnych problemów, mija sam, najpóźniej dwa tygodnie po rozwiązaniu. Bywa jednak, że mocna przeszkadza. Na szczęście można sobie z nim radzić i to często naturalnymi metodami. Oto
sposoby.
Co możesz zrobić na zatkany nos w w ciąży?
Zatkany nos w ciąży może być powodem dyskomfortu, utrudniać zasypianie i blokować przed nocną regeneracją. Choć nie wpływa negatywnie na rozwijającą się ciążę, to warto się nim zająć z powodu samopoczucia młodej mamy.
Trzeba mieć przy tym świadomość, że używanie wszystkich środków w okresie ciąży nie jest wskazane. Wiele leków na katar w ciąży jest zabronionych. I nie można sięgać bezrefleksyjnie po wszystko, zwłaszcza po środki stosowane przed ciążą.
To, co na pewno można stosować to sól fizjologiczną i sól morską. Oczyszczanie i nawilżanie śluzówki nosa przy ich udziale jest proste i szybkie. Inna metoda to stosowanie inhalacji z soli fizjologicznych przy pomocy nebulizatora. Można też zdecydować się na tradycyjne sesje nad miską z wodą w połączeniu z ziołami.
Za bezpieczną uważa się też maść majerankową, która naniesiona pod nosem może ułatwiać oddychanie.
Niestety wyróżnia się ona dość charakterystycznym zapachem, który nie dla każdej kobiety będzie akceptowalny, zwłaszcza w ciąży, kiedy wiele zapachów jest dobrze tolerowanych.
Warto udać się do apteki i porozmawiać z farmaceutą o bezpiecznych sprayach i aerozolach dla kobiet w ciąży.
Przed każdym zabiegiem dobrze również omówić sprawę z lekarzem. Najlepiej zapytać, czy stosowana metoda będzie bezpieczna i wskazana w ciąży.
Oczywiście przyda się też cierpliwość i paczka chusteczek pod ręką. :) Dobra wiadomość jest taka, że problem sam mija.
Komentarze