Większość mam z wielką niecierpliwością a jednocześnie niepokojem oczekuje dnia narodzin dziecka. Zwłaszcza, gdy poród ma się odbyć po raz pierwszy i wszystko jest nowe, pełne tajemnic, a czasami nawet niejasności. Wśród dylematów ostatnich dni króluje również ten: co zabrać ze sobą do porodu. Wyprawka do szpitala, mimo wielu list i porad, ciągle rodzi pytania…W artykule staramy się rozwiać wszystkie wątpliwości.
Co zapewnia szpital?
Wiele oddziałów położniczych informuje na swoich stronach www oraz w rozmowie telefonicznej, że zapewniają rodzącej takie udogodnienia, jak pieluszki dla dzieci, podkłady porodowe, laktator, ubranka dla dziecka. Jednak w praktyce często tak pięknie nie jest…
Często bowiem pieluszki rzeczywiście w szpitalach są, ale jest ich mało, podkłady porodowe ze względu na oszczędności udostępniane są w niewielkich ilościach, laktator jest jeden, a kolejka do niego całkiem spora.
Ponadto ze względu na propagowanie karmienia piersią problemy mogą mieć mamy, które z różnych powodów jeszcze przed porodem zdecydują, że nie będą karmić naturalnie. Mogą one spotkać się z naciskami, czy innymi sposobami wywierania wpływu na to, by zdecydować się podać pierś. I o ile w wielu sytuacjach porady mogą być cenne, to są sytuacje, kiedy niosą jedynie stres i frustracje rodzącej. W takiej sytuacji warto mieć przy sobie (jeśli zamierzamy karmić butelką), butelkę, smoczek i mieszankę. Uzyskanie wszystkich tych akcesoriów (podobnie jak smoczka) od położnych może być bardzo trudne.
Oczywiście nie muszę chyba wspominać, że decyzja o niekarmieniu naturalnym powinna być dobrze przemyślana. Karmienie naturalnym mlekiem matki jest najlepszą metodą dostarczania dziecku pokarmu. Dlatego jeśli zdecydujemy podawać mieszankę, warto tę kwestię kilkakrotnie przemyśleć.
Dokumenty
- dowód osobisty
- karta ciąży
- wyniki badań (grupa krwi, badanie Hbs wykonane po 32 tygodniu ciąży,
- wyniki USG po 36 tygodniu ciąży,
- odczyn WR
- ostatni wynik morfologii i badania krwi,
Co dla przyszłej mamy?
Rzeczywistość szpitalna bywa brutalna, dlatego warto przygotować się, pakując do torby wiele przedmiotów, których w szpitalu możemy nie uzyskać. Przyda nam się:
- kanapka – wiele mam po porodzie czuje…głód. Jeśli zostanie przewieziona na salę po posiłku, może mieć problem z uzyskaniem czegoś do jedzenia po czasie lub przed godziną podawania następnego posiłku. Dlatego warto mieć przy sobie coś zdrowego do jedzenia, co pozwoli nam zregenerować siły.
- kubek i sztućce – nie wszystkie szpitale je zapewniają
- papier toaletowy – zdarza się, że również z nim jest problem,
- kilka koszul nocnych– jeśli chcemy karmić piersią, takich, które umożliwiają łatwe przystawienie maluszka
- butelkę niegazowanej wody mineralnej
- wkładki laktacyjne plus biustonosz do karmienia (najlepiej dwa)
- duże podpaski,
- lewatywa przed porodem (Enema), jeśli obawiamy się wypróżnienia w trakcie porodu
- pomadka do ust – pozwala przynieść ulgę ustom, które w trakcie długiej akcji porodowej się wysuszają
- szczoteczka + pasta
- nawilżające chusteczki oraz chusteczki do higieny intymnej
- może się przydać również maść na obolałe brodawki,
- herbatka laktacyjna
- ręczniki (najlepiej dwa: jeden mały, drugi duży, w ciemnych kolorach)
- szlafrok
- skarpetki
- kosmetyki do mycia ciała i twarzy
- klapki pod prysznic
- telefon plus ładowarka
- coś do czytania i słuchania…: może skutecznie ukoić zszargane nerwy,
- odzież na wyjście (ta może być dostarczona przez partnera lub rodzinę już przy odbiorze).
Co dla dziecka?
- pieluszki dla niemowląt do 5kg
- krem do pupy
- środek/mydło do mycia niemowlęcia
- chusteczki nawilżane dla niemowląt
- ręcznik
- kocyk
- skarpetki
- rękawiczki niedrapki
- ubranka
- bawełniane czapeczki – najlepiej dwie,
- pieluszki tetrowe
- odpowiednie do pogody ubranko na wyjście ze szpitala (można dostarczyć później, przy odbiorze ze szpitala).
A Wy co zapakowałyście do porodu? Rozszerzyłybyście powyższą listę?
Komentarze