Inhalowanie dziecka to obecnie często zalecany sposób leczenia. Nic dziwnego – pozwala zadziałać miejscowo, dokładnie tam, gdzie toczy się stan zapalny i błyskawicznie go zminimalizować. Lek podawany w trakcie nebulizacji jest lepiej wchłaniany, wykazuje mniej skutków ubocznych. Jest jednak pewne „ale”. Coś, o czym często się nie mówi. Fakt , o którym zapominają wspomnieć również lekarze, zalecając inhalacje. Warto o tym wiedzieć, by nie dopuścić do sytuacji zamiany jednej choroby leczonej podczas inhalacji na drugą!
Po inhalacji trzeba dokładnie umyć twarz i buzię dziecka – uwaga na pleśniawki
W ulotce dołączonej do wielu leków (np. Nebbud, Benodil, Pulmicort) widnieje informacja, by po zakończonej inhalacji dokładnie umyć twarz dziecka i wypłukać usta – wodę dziecko powinno wypluć, a nie połykać, by nie dopuszczać do przenoszenia leku dalej, do układu pokarmowego (zwłaszcza w trakcie przewlekłego stosowania sterydów)!
Niektórzy lekarze (zwłaszcza dermatolodzy) zalecają płukanie ust nie samą wodą, a płynem o działaniu antybakteryjnym i przeciwgrzybicznym lub chociażby stomatologicznym płynem używanym do płukania ust.
To ważny punkt dobrze wykonanej inhalacji – dokładne płukanie ust (co może być trudne w przypadku dzieci, które jeszcze tego nie potrafią- dlatego u nich należy sięgnąć po gazik i dokładnie oczyścić przy pomocy wody błony śluzowe w jamie ustnej). W ten prosty sposób można zapobiec bolesnej dolegliwości, która zdarza się często – stanów zapalnych w jamie ustnej w postaci pleśniawek. Sterydy wziewne, bardzo często stosowane do domowej nebulizacji, mogą powodować bowiem grzybicę błon śluzowych ust i gardła, co wiąże się z bólem w trakcie żucia, podczas dotykania, a w przypadku gardła – również dyskomfortem podczas połykania.
Dlaczego tak się dzieje?
Ponieważ glikosteroidy (sterydy) obniżają odporność. Stosowane miejscowo osadzają się na błonach śluzowych i gdy nie zostaną usunięte podczas płukania ust, mogą otworzyć wrota grzybom z rodzaju Candida, które następnie w sprzyjających warunkach powodują bolesne kandydozy. W ten sposób lek, który pozwoli się uporać z jedną chorobą, przy nieodpowiednim stosowaniu może doprowadzić do rozwoju kolejnej choroby.
I wysypki…
Po inhalacji u dziecka (zwłaszcza tego z delikatną, skłonną do podrażnień skórą) mogą pojawić się również…wysypki, szczególnie w okolicy twarzy. Dlatego wskazane jest nie tylko umycie skóry, ale również nałożenie kremu, który pomoże zapobiec ewentualnym podrażnieniom.
Ryzyko wystąpienia wysypki rośnie, gdy używana jest maseczka, maleje w przypadku stosowania ustnika.
A także oczy
Podczas inhalowania dziecka przy użyciu kortykosteroidów należy uważać na oczy. Niestety lek może działać drażniąco i wywołać zapalenie spojówek. Działa tu podobny mechanizm, jak w przypadku oddziaływania sterydów na błony śluzowe w jamie ustnej.
Szczotkowanie zębów – ryzyko próchnicy
Po inhalacji należy ponadto dokładnie wyszczotkować zęby, o czym również rzadko się wspomina. Leki wziewne mogą niekorzystnie wpływać na stan szkliwa zębów stałych i mlecznych, prowadzić do demineralizacji i otwierać wrota próchnicy.
Wielu stomatologów zauważa, że mają coraz więcej przypadków dzieci z uszkodzeniami zębów po nebulizacjach.
Chrypka i kaszel
Po inhalacji dziecko może mieć chrypkę i…kaszel. Powiesz, co zatem za sens stosować leki w tej formie?
Okazuje się, że można zapobiec tym objawom, które związane są ze skutkami ubocznymi stosowanych leków.
Rozwiązanie jest takie. Po umyciu twarzy i dokładnym wypłukaniu ust podajemy dziecku wodę do picia.
W trakcie terapii przy użyciu nebulizatora i leków wziewnych zaleca się kontrolowanie ilości podawanych płynów, czyli dbanie o to, by dziecko piło wystarczająco dużo.
Podsumowując, należy pamiętać o wszystkich punktach prawidłowo wykonanej nebulizacji:
- nebulizacja (uwaga na oczy!)
- mycie twarzy dziecka
- dokładne płukanie ust (wodę należy wypluć)
- nakładanie warstwy kremu (szczególnie w przypadku dzieci narażonych na wystąpienie zmian skórnych)
- dbanie o nawodnienie dziecka, czyli picie po inhalacji
- oklepywanie dziecka dłonią ułożoną w łyżeczkę po stosowaniu leków wykrztuśnych (np. Mucosolvanu) po około pół godziny po zakończeniu inhalacji, co ułatwia odkrztuszanie
Należy pamiętać również o dokładnym umyciu maseczki i wszystkich części, które do tego się nadają i zostają zabrudzone w trakcie nebulizacji.
bardzo dziękuję za ten artykuł
nikt nam nie powiedział o tym :(
teraz już wiem
Też dopiero powiedziano mi o tym, gdy córka dostała dziwnej wysypki na buzi. Rozumiem, że powinnam to wiedzieć, ale inhalacji nigdy wcześniej nie robiłam, więc jeśli lekarz bądź farmaceuta nie zwrócił mi uwagi …to skąd? Teraz już jestem mądrzejsza, jednak całą wiedzę o inhalacjach otrzymałam nie od lekarza, ale od koleżanek, które mają w tej kwestii większe doświadczenie.
Inhaluje dzieci juz dobre 5 lat nigdy nie myje im buzi po inhalacjach ani nie plucza buzi bo niby jak niespelna roczniak ma wypluc wode. Jedyne pija wode i nigdy nic nie mieli ani na buzi ani w buzi.
A jezeli wystepuje chrypka to jest tzw chrypka polekowa i wystepuje tylko wtedy gdy lek juz nie jest potrzebny. Mnie tak lekarze uczyli. Oczywiscie o myciu buzi tez mowili.