Jak wybrać fotelik samochodowy dla dziecka?

Jako podróżujący Tato i właściciel sklepu minitraper.pl  pozwolę sobie na krótką subiektywną instrukcję wyboru bezpiecznego fotelika i jego prawidłowego użytkowania. To właśnie fotelik samochodowy najczęściej kojarzy się z bezpieczeństwem i rodzinnymi podróżami.

Bezpieczny fotelik samochodowy dla dziecka to:

Fotelik samochodowy i dobra ocena w testach zderzeniowych

foteliki

Istnieje kilka testów:

  • brytyjski AA (Automobile Association),
  • austriacki OEAMTC (Österreichische Automobil, Motorrad und Touring Club),
  • amerykański NHTSA (National Highway Traffic Safety Administration),

jednak najbardziej opiniotwórczy jest:

  • niemiecki ADAC (Allgemeiner Deutscher Automobil Club).

Wszystkie foteliki testowane przez ADAC posiadają jeden z aktualnie obowiązujących europejskich certyfikatów bezpieczeństwa: ECE R44/03, ECE R44/04 lub zatwierdzony w zeszłym roku i-Size.

cybex

Oczywiście czym wyższa ocena w testach tym bezpieczniejszy fotelik. Aktualny wykaz ocen znajduje się na liście Testu ADAC z 2013 roku. W naszym sklepie proponujemy foteliki samochodowe przynajmniej z 3 gwiazdkami (5 gwiazdek – ocena bardzo dobra) testu ADAC.

Odpowiedni sposób mocowania fotelika samochodowego

 

  • najbezpieczniejszy – dwa punkty zakotwiczenia: zaczepy ISOFIX oraz Top Tether (TT), tzw. górny pas mocujący + noga podpierająca (jeżeli fotelik ją posiada)bardzo bezpieczny – jeden punkt zakotwiczenia: zaczepy ISOFIX + noga podpierająca (jeżeli fotelik ją posiada)
  • bezpieczny – trzypunktowy samochodowy pas bezpieczeństwa + napinacze do pasa i noga podpierająca (jeżeli fotelik je posiada)

universal

 

W przypadku mocowania samochodowym pasem bezpieczeństwa powinniśmy montować fotelik zgodnie z dostarczoną instrukcją montażu.

Dodatkowe wyposażenie

  • System Ochrony Bocznej (SPS – Side Protection System lub SIP – Side Impact Protection) – wzmocniona ochrona głowy, szyi i kręgosłupa dziecka oraz amortyzacja uderzeń podczas kolizji bocznych i tylnych, jak również odbić podczas zderzeń czołowych.
  • uprząż dla dziecka:
  1. trzypunktowe szelki bezpieczeństwa – coraz rzadziej stosowane
  2. pięciopunktowe szelki bezpieczeństwa – preferowane
  3. osłona tułowia – mocno krytykowana
  4. samochodowe pasy bezpieczeństwa – stosowane najczęściej w wyższych grupach (II/III) fotelików
  • regulowany i odchylany zagłówek – odchylony zagłówek przenosi środek ciężkości ciała do tyłu, co minimalizuje ryzyko obrażeń głowy

Bezpieczne użytkowanie fotelika to:

Precyzyjne dopasowanie fotelika do wagi, wieku i rozmiaru dziecka

pasy

  •  5 głównych grup fotelików:
  1. 0 (do 10kg/do 6m-cy)
  2. 0+ (do 13kg/do 12m-cy)
  3. I (9-18kg/9m-cy – 4 lat)
  4. II (15-25kg/4–6 lat)
  5. III (22-36kg/6–12 lat)
  •  grupy łączone:
  1. 0+&1
  2. II-III
  3. I-II-III

 Kryteria wymiany fotelika na wyższą grupę

  • foteliki z grupy 0 i 0+ wymieniamy gdy:
  1. czubek głowy wystaje ponad obrys fotelika
  2. nie da się poprawnie zapiąć pasów
  3. dziecko przekroczyło wagę 10kg (gr. 0) lub 13kg (gr. 0+)
  •  foteliki z grupy I wymieniamy gdy:
  1. linia oczu jest ponad obrysem fotelika. W przypadku RWF (fotelik montowany tyłem do kierunku jazdy) decyduje czubek głowy
  2. dziecko przekroczyło wagę 18kg
  3. pasy wychodzą poniżej linii ramion (nie dotyczy RWF, chyba że wychodzą na wysokości łopatek)
  •  foteliki z grupy II-III (15-36kg/4-12 lat) – powinny wystarczyć do końca. Jeżeli dziecko osiągnie wagę 36kg przed 12 rokiem życia można w miejsce fotelika zamontować podstawkę (booster) dla dziecka i jest to jedyny przypadek kiedy użycie boostera będzie uzasadnione.

Istotny jest również montaż i korzystanie z fotelika zgodne z dołączoną instrukcją

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Właściciel sklepu internetowego minitraper.pl dla rodziców aktywnych, często przemieszczających się i podróżujących z dziećmi. Podróżujący mąż i tato, z wykształceniem filozofa, zamiłowaniem rysownika, doświadczeniem pedagoga i pomysłami nastolatka. Twórca i redaktor strony blog.minitraper.pl o podróżach z dziećmi oraz wszystkim co się z nimi wiąże.

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*

  1. Agnieszka

    ostatnio dużo na ten temat czytałam bo kupowałam fotelik dla dziecka. Polecam te z normą i-size. Dla mnie nie ma ważniejszej rzeczy niż bezpieczeństwo dziecka wiec jak najdłuzej chcę je wozic tyłem. Po namyśle i przewertowaniu mnóstwa ofert skusiłąm sie na Maxi-Cosi 2WayPearl, który spełnia właśnie najnowsze nortmy ( pisałam już w wątkach odnośnie fotelików i-size) powiem tyle – cena jest dość wysoka (fotelik + baza 1500 zl) ale jest naprawdę wart tej ceny. Zakochałam sie w tym foteliku, jest genialny pod każdym wzgledem! Z reszta polecam filmik na youtube.

  2. Agnieszka

    Aha, dość cięzko znależć fotelik z notmą i-size, wiem że jeszcze jeden widziałam. W tej chwili nie pamiętam, ale jakby był ktoś zainteresowany to poszukam :) chyba Be Safe ale nie jestem pewna.

  3. Mini Traper

    Na razie faktycznie trudno znaleźć sprzęt z certyfikatami i-Size. Maxi-Cosi 2WayPearl jest prawdopodobnie pionierem w tej dziedzinie zresztą docenionym na Targach w Kolonii i w Kielcach. Wiecej o samej normie i-Size zostało już powiedziane na stronach SOS w tym miejscu: http://www.sosrodzice.pl/foteliki-samochodowe-size/.
    Oczywiście kupując sprzęt z normą i-Size warto wcześniej sprawdzić wyposażenie swojego samochodu w punkty zakotwiczenia (ISOFIX i TT).

    • Agnieszka

      Mini traper możesz wyjaśnić co to TT? Isofix wiadomo, ale nie spotkałam sie z oznaczeniami TT :/ Ja kupując 2wayPearl sprawdziłam tylko na stronie, czy pasuje do mojego samochodu. http://www.maxi-cosi.com/pl-pl/service/lista-pasuj%C4%85cych-samochod%C3%B3w.aspx

      • Mini Traper

        Agnieszko. Wspominam o tym w artykule. TT to tzw. Top Tether (górny pas mocujący), zobacz zdjęcie w artykule. W samochodzie powinien być specjalny punkt mocowania w suficie lub za zagłówkiem lub na ścianie tylnej kanapy do zamocowania takiego pasa. Oczywiście jest to ważne przy założeniu, że fotelik posiada taki pas.

  4. Kasia

    Też myślę, że warto zainwestować w fotelik, można oszczędzać na wielu innych produktach, ale na foteliku nie…absolutnie nie. My już zdecydowaliśmy się na i-size. Teraz pozostaje wybrać model

    • Mini Traper

      Postaram się (podobnie jak Agnieszka) zrobić szybki rekonesans rynku w Polsce i za granicą.

  5. Agnieszka

    Znalazłam :) A jednak Britax. http://www.sosrodzice.pl/fotelik-dualfix/ Zdecydowałam się na Maxi-Cosi, bo wolę, by fotelik był mocowany „na stałe” i nie ma możliwości obracania nim. Wydaje mi się to stabilniejsze, ale to już takie moje fanaberyjki ;)

  6. ANIA

    A ja jestem bardzo zadowolona z fotelika firmy Cybex Pallas i polecam go bardzo !

    • Mini Traper

      To bardzo dobre foteliki, a przede wszystkim wysoko oceniane w crashtestach. Posiadają tzw. ochronę tułowia (jak może niefortunnie napisałem w artykule „mocno krytykowaną”). I tutaj należy się kilka słów wyjaśnienia. Owa krytyka pochodzi przede wszystkim od firm konkurencyjnych, a szczególnie od firmy Britax&Romer, która neguje tego typu zabezpieczenie. Dla potwierdzenia swojej tezy przeprowadziła własne testy zderzeniowe pokazując, że racja jest po ich stronie. Nie wiem ile w tym troski o bezpieczeństwo, a ile czarnego PR dla Cybexu. Dlatego w takiej sytuacji najlepiej kierować się oceną ADAC (a ta przyznaje fotelikowi Cybex Pallas wysokie 4 gwaizdki) oraz opiniami rodziców (tutaj również dominują same pozytywy). Na koniec warto dodać, ze fotelik ten był jednym z najczęściej kupowanych przez polskich rodziców (przynajmniej na serwisie Allegro).

      • ANIA

        Wiadomo zawsze sie znajdą krytykanci ale ja wiem ze ta ochrona tułowia daje wieksze bzpieczeństwo z tradycyjnymi 5-punktowymi szelkami bezpieczeństwa i pasy nie wrzynają sie w ciało dziecka .Fotelik mozna ułozyc w pozycji odchylonej do spania dzieki temu głowka dziecka nie opada podczas snu .

      • HelowaMama

        Ja też mam Cybexa. Kupiłam go zanim w sieci zaczęły krążyć filmiki z dzieckiem wyskakującym do góry w roli głównej. Początkowo chciałam wyrzucić na śmietnik (tak się przeraziłam), ale potem zdałam sobie sprawę, że albo uznaję testy ADAC, albo anonimowy film z anonimowym (bo to nie był cybex) fotelikiem. Istnieją również filmy na których pasy wewnętrzne fotelików pękają jak niteczki. ie wiem komu wierzyć, ale wiem, że nie stać mnie na to, żeby kupić następny;p

  7. Sarka

    No właśnie, szukam jakiegoś fotelika fajnego i jakiegoś dobrego wózka z dużą gondolą. Jeszcze wózek to mam upatrzony (Nano z Riko, może ktoś kojarzy i może powiedzieć czy poleca?), ale nie mam pojęcia jaki ten fotelik…

  8. Kamila

    CO ZA BZDURY !!!!

    1.
    „Wszystkie foteliki testowane przez ADAC posiadają jeden z aktualnie obowiązujących europejskich certyfikatów bezpieczeństwa: ECE R44/03, ECE R44/04 lub zatwierdzony w zeszłym roku i-Size.”

    ECE R44/03, ECE R44/04 – to HOMOLOGACJA a nie certyfikaty bezpieczeństwa!

    Homologacja wg regulaminu ECE R44-03 lub ECE R44-04, dopuszczająca fotelik do sprzedaży, niestety nie gwarantuje bezpieczeństwa Twojemu dziecku. JEst tylko dopuszczeniem do sprzedaży na terenie UE.

    I-Size też nie jest certyfikatem!

    2.
    „W przypadku RWF (fotelik montowany tyłem do kierunku jazdy) decyduje czubek głowy”
    :D Pusty śmiech.
    Choć musze przyznać + za choćby wspomnienie o fotelach montowanych tyłem.
    Jeśli chcesz aby dziecko było bezpieczne – montuj fotel tyłem najdłużej jak się da. Nawet do 5-6 roku życia.

    3.
    „Jeżeli dziecko osiągnie wagę 36kg przed 12 rokiem życia można w miejsce fotelika zamontować podstawkę (booster) dla dziecka i jest to jedyny przypadek kiedy użycie boostera będzie uzasadnione.”
    NIgdy nie montuj podstawek. To produkt fotelikopodobny.
    NIe jest ani bezpieczny ani praktyczny. Wszyscy czołowi producenci już dawno temu się z nic wycofali.
    Zobacz sobie dowolne crashtesty!

    4.
    „regulowany i odchylany zagłówek – odchylony zagłówek przenosi środek ciężkości ciała do tyłu, co minimalizuje ryzyko obrażeń głowy”
    Czy Pan miał fizykę w szkole??
    Co to za brednie?
    Widział Pan choć 1 crash test?
    Jak odchylenie głowy może minimalizować ryzyko?? Przy tak wielkich przeciązeniach??

    Polecam jednak się dowiedzieć kilku podstaw.

    • Mini Traper

      Pani Kamilo,
      Bardzo dziękuję za cenne uwagi, chociaż nie zgodzę się, że to co napisałem jest bzdurą.
      1, Ma pani rację i-Size i ECE to homologacja a nie certyfikat, ale dla posiadacza fotelika ważna jest zgodność z normami bezpieczeństwa i o tym wspomniałem.
      2. Co do kryteriów, nie rozumiem „pustego śmiechu”? Są tą kryteria podawane przez uznanych sprzedawców i niektórych producentów.
      3. O boosterze napisałem: „i jest to jedyny przypadek kiedy użycie boostera będzie uzasadnione”. Taka wypowiedź nie zakłada mojej aprobaty dla podkładek, a jedynie wyjście w sytuacji kiedy dziecko nie mieści się do fotelika, a np. jest za niskie na bezpieczne zapięcie pasem bezpieczeństwa. W naszej ofercie nie mamy na razie boosterów, ale nieprawdą jest, że producenci się z nich wycofali i to już „dawno temu”.
      4. Miałem fizykę. Crash testów nie widziałem na żywo, tylko na filmach w internecie. W tym punkcie użyłem słowa „minimalizuje” (może powinienem użyć słowa „zmniejsza”, albo „może zmniejszyć”). Czy dysponuje Pani badaniami, że takie udogodnienie jest całkowicie bezużyteczne w foteliku samochodowym?
      Żadna z uwag, o których wspomniałem na pewno nie obniży bezpieczeństwa dziecka w fotelika samochodowego, a może je jedynie podnieść i taki był cel mojego artykułu. Oczywiście chętnie skorzystam z Pani z doświadczenia, ale prosiłbym o trochę bardziej wyważony ton w dyskusji. Dzięki.

      • Kamila

        Co do tonu – ok, lekko mnie poniosło :(

        Wg. mnie nie powinien Pan wspominać o podstawkach (bo to nie jest dobre rozwiązanie).

        > 1, Ma pani rację i-Size i ECE to homologacja a nie certyfikat, ale dla posiadacza fotelika ważna jest
        > zgodność z normami bezpieczeństwa
        Tylko 1 i 2 to kompletnie różne rzeczy.
        „dla posiadacza fotelika ważna jest zgodność z normami bezpieczeństwa”
        Nie. Dla posiadacza nie jest to ważne. Ważne żeby był bezpieczny! A to co innego.
        Testy instytutu ADAC (w teorii niezależnego), które są testami konsumenckimi – to żenada.
        Ostatnio maja w .DE proces o finansowanie przez VW ;) Ostatnio foteliki im się „urywają” z zaczepów Isofix, ostatnio Britax wytoczył sprawę o Dualfixa źle zamontowanego.
        ADAC i ich testy są nic nie warte.
        Polecam szwedzki test PlusTes – test bezpieczeństwa a nie test konsumencki (dla fotelik RWF).
        Tam załozenia testu sa zgoła inne niz w ADAC.
        ADAC ma reklamę i siłę ale nie są to dobre testy.
        Wyszło iż fotele z poduszką (ochrona tułowia) sa ok. A wiemy że nie są ;)

        • Mini Traper

          Zgadza się.
          1. Dla Rodziców najważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka. Homologacje nie gwarantują bezpieczeństwa, ale jednak dają poczucie zakupu produktu spełniającego odpowiednie normy i wymogi. W artykule wspominam o homologacjach, ale nie piszę, że to od nich zależy bezpieczeństwo. We wszystkich kolejnych artykułach i wpisach będę trzymał się prawidłowej terminologii.
          2. W artykule wymieniłem 4 instytucje testujące, w tym ADAC, pisząc że jest na tą chwilą, najbardziej opiniotwórczy. Niestety nie mam też dowodów na to, ze ich testy to żenada, choć o nieczystym finansowaniu miałem okazję się dowiedzieć. Dziękuję za info o PlusTest. Oczywiście przeanalizuję sobie ich testy oraz dostępne na ich temat informacje i jeżeli będzie to tylko możliwe wykorzystam w prezentacji produktów jak również w dyskusjach na temat bezpieczeństwa fotelików samochodowych.
          3. Co do ochrony tułowia to widziałem filmy, zaprezentowane prawdopodobnie przez firmę Britax. Ale co do szczegółów to trudno mi się wypowiadać. W artykule zaznaczyłem, że osłona tułowia jest mocno krytykowana.
          Jeżeli miałaby Pani materiały, które mogłyby pogłębić moją wiedzę na temat bezpieczeństwa fotelików samochodowych oraz jeszcze bardziej uzasadnić tezy podane przez Panią i mogłaby Pani się nimi podzielić będę wdzięczny za korespondencję na adres arkadiusz.roszak@minitraper.pl
          Jeszcze raz bardzo dziękuję za bardzo cenne uwagi i pozdrawiam.

  9. modelinka

    U nas największy problem pojawił się jak przyszło znaleśc fotelik juz „następny”. W końcu decyzja padła na fotelik z przedziału 15-36kg Jane Montecarlo. Bardzo wygodny, praktyczny, naprawde polecam bo jest bezpieczny

    • Ada

      Tez kupiłąm własnie montecarlo. Przekonał mnie naprawdę duża regulacją wielkości i to i na wysokosc i na szerokość- nie ma opcji żeby dziecko sie nie zmieściło nawet w najgrubszej kurtce

      • luka

        Ale naprawdę ten montecarlo powiększa się na szerokośc? tzn że co? siedzisko się powiększa czy jak? bo nie umiem sobie tego wyobrazić. Na wysykośc powiększane foteliki wiem jak działają ale jak na szerokość ? Bo jak to prawda to warto by go bylo sobe obejrzeć

        • esmama

          Montecarlo- no jasne że się poszerza – masz takie gałki i jak nimi kręcisz to boczne osłonki – jedne w okolicy głowy nad ramionkami, drugie w okolicy bioder- sie rozsuwają na szerokość , super fotelik

  10. szydlo

    A co z dwulatkiem z wagą okolo 18kg i wzroście ok.93cm? Z jakiego przedziału fotelik wybrać? Bezpieczniejsze sa moim zdaniem pięciopunktowe „szelki”, bo dziecko nie wysunie się dolem a sily rozłożone sa równomiernie chociażby przy gwałtowniejszym hamowaniu. Do tego stabilizują dziecko narzucajac mu odpowiednią pozycję. Aczkolwiek spotkałem się ze stwierdzeniem sprzedawcy że są one za słabe do tej masy dziecka. Wolałbym jeszcze nie przesadzać malucha na pasy trzypunktowe.

  11. Kalina

    Ciekawy artykuł, ja właśnie dzisiaj zamówiłam dla dziecka fotelik babysafe chart, który ma składane oparcie:) Pozdrowienia

    • Mariusz

      składanie oparcie? tzn?

      • PKC

        Z tyłu masz przycisk, który daje możliwość zgięcia oparcia przez co fotelik wygląda jak taka kostka, którą łatwiej gdzieś schować np. w bagażniku.

  12. Ola

    Jaki fotelik polecicie 9-18 ?

    • Marcin

      Wybór jest naprawdę spory, nie da się od razu odpowiedzieć. Czego oczekujesz od fotelika? Jaki masz budżet? My mamy Recaro Optia. Z 9-18 można też dostać Maxi-Cosi Tobi albo Romer King Plus. Wybór jest duży tak jak pisałem na początku

      • Nono

        Polecam Recaro Optiafix ze względu na intuicyjne rozkładanie pozycji półleżącej, stabilną konstrukcję oraz dużą wygodę dla dziecka.

        • Ma

          A ja dodam świetny fotelik 0-13 kg Baby Jogger City Go – tyłem do kierowcy, ze specjalnych bardzo masywnych i ochraniających dziecko od uderzenia materiaów

          • ros

            A coś z Graco ? Bo widziałąm że jest promocja znowu na ich foteliki

Zobacz również