„Wielka księga przedszkolaka. Od malucha do starszaka”

Istnieją różne poglądy na temat przedszkoli. Wielu rodziców twierdzi, że dzieci zaczynające edukację około trzeciego roku życia rozwijają się szybciej, stają się śmiałe, samodzielne, bardziej zdyscyplinowane. Nie oznacza to jednak tego, że maluch, który pozostaje w domu z rodzicami, musi być na samym wstępie „poszkodowany”. Choć na pewno sytuacja ta wymaga większej determinacji, cierpliwości i siły ze strony rodziców, by każdego dnia proponować dziecku takie formy aktywności, które nie pozwolą na nudę i sprostają jego rosnącym wymaganiom.

Dla tych, którym nie udało się wysłać malucha do przedszkola oraz dla rodziców, którzy chcą wspomagać rozwój dziecka w wieku około trzech lat powstała księga z zadaniami i zagadkami.

Według autorek: „tempo rozwoju dzieci przedszkolnych, zwłaszcza trzylatków, jest bardzo nierówne. Obserwowane różnice indywidualne są powszechne i normalne”, dlatego w tym zestawieniu znaleźć można bardzo różnorodne ćwiczenia.

Wśród nich są takie, które dla naszej 32-miesięcznej córki były bardzo proste, nad innymi musiała się dłużej zastanawiać, a jeszcze innych nie rozumiała i musiała je rozwiązywać z nami, co w praktyce wyglądało tak, że to my podawaliśmy prawidłową odpowiedź.

Wielka księga przedszkolaka to zbiór zadań rozdzielonych na 365 dni w roku i cztery pory roku (świetny pomysł!). Poszczególne zadania są oznaczone symbolami, które wskazują, jakie obszary i umiejętności można dzięki nim rozwijać. Warto wspomnieć, że wśród zadań rozwijających spostrzegawczość, pamięć i mowę są też takie, które pobudzają rozwój ruchowy dziecka.

Dużą zaletą tego zestawu jest również dobrze dobrana grafika i cena (19,99 złotych) za 190 stron łamigłówek i innych form aktywności dla malucha.

Polecam!

Wydawnictwo Publicat