Autor bestsellera „Kiedy pozwolić? Kiedy zabronić?” pisze ważną książkę o tym, jak postępować z tak zwanymi trudnymi dziećmi, które sprawiają większe niż „przeciętne” problemy wychowawcze, bo swoim uporem i chęcią testowania wszystkiego i wszystkich łatwo wyprowadzają z równowagi. Konsekwencją czego jest stosowanie przez rodziców rozmaitych metod wychowawczych, ich ciągłe udoskonalanie, niekończące się wahanie i frustracja. Robert J.MacKenzie tłumaczy, jak sobie poradzić w sytuacji, kiedy słowa to za mało, w jaki sposób wyciągać konsekwencje oraz pozwolić na normalne funkcjonowanie wszystkich członków rodziny.
Czego można się dowiedzieć?
„Uparte dzieci” to ciekawa pozycja, która krok po kroku tłumaczy, jak sobie radzić z codziennymi problemami, tymi większymi i mniejszymi. Autor zaczyna od uświadomienia nam różnic, jakie istnieją między dziećmi o silnym charakterze oraz pozostałymi.
Tłumaczy także, w jaki sposób w trudnej sytuacji mają sobie radzić także rodzice: poznając siebie, własny temperament oraz sposoby zachowania w trudnych sytuacjach.
W ten sposób wykłada coś, co często trudno zauważyć, czyli schematyczne postępowanie w sytuacji, kiedy dziecko łamie reguły i nie słucha. Autor nazywa je „tańcami rodzinnymi”, sekwencją czynności, które w taki sam sposób są powtarzane i które zna na pamięć rodzic i dziecko.
Wyjaśnia również, w jaki sposób je przerwać. Tak, by prośba o zachowanie porządku, dobre zachowanie, prawidłowe wybory nie była pustym powtarzaniem, proszeniem, czy bezskutecznym motywowaniem.
Obszerne przykłady
W poradniku znajdziemy wiele przykładów, objaśnienie konkretnych problemów często pojawiających się w życiu. Autor omawia sytuacje, w których głównym bohaterem jest trzylatek, pięciolatek, ośmiolatek, czy już nastolatek. Tłumaczy, na czym powinno polega wychowanie dzieci w poszczególnych kategoriach wiekowych.
W ten sposób tworzy poradnik dla rodziców, którzy chcą podjąć trud wychowywania. Drogowskaz na drodze, na której pojawiają się większe problemy. Książkę możecie otrzymać, biorąc udział w konkursie.
Komentarze