Nowe badania opublikowane w czasopiśmie „Obesity”sugerują, że wystarczy zmiana karty menu dostępnej w restauracji, by dzieci jadły zdrowiej.
Naukowcy na potrzeby badania przeanalizowali ponad 350 tysięcy posiłków dla dzieci. Okazało się, że po zmianie menu w restauracji (zastąpienie frytek i tłustych smażonych mięs sałatkami, owocami, pełnoziarnistym ryżem, ziemniakami) dzieci zaczęły jeść zdrowiej. Produkty typu frytki dostępne na życzenie były dużo rzadziej wybierane niż zdrowe opcje zamieszczone w menu.
Wystarczyła zmiana menu, by połowa zamówień stała się „zdrowa” w porównaniu do 3% sprzed zmiany w menu.
Wnioski?
Zdrowsze opcje po zmianie menu były częściej wybierane, jeśli były dobrze widoczne, umieszczone w menu a nie dostępne na specjalne życzenie (wtedy korzystano z nich rzadziej).
Naukowcy mają nadzieję, że jeśli restauracje zaczną oferować zdrowe menu dla dzieci, to częściej rodziny będą z niego korzystać, co będzie miało pozytywne przełożenie na wskaźnik otyłości w kraju.
Co o tym sądzicie? To dobra droga do tworzenia zdrowych nawyków żywieniowych? A może nie ma to znaczenia?
Komentarze