Tata coraz bardziej zaangażowany?

To, co było nie wróci? Wszystko na to wskazuje. Przynajmniej w zakresie wychowywania dzieci. Współcześni tatusiowie są coraz bardziej zaangażowani. Lubią spędzać czas z dziećmi, coraz częściej nie tylko na rozrywce (z czym byli dotąd kojarzeni), ale także na codziennych obowiązkach. Tata jest dobry na spacer, do przewijania pieluch, do nauki tabliczki mnożenia, do przymiarki butów w sklepie, do odebrania z przedszkola i do sprawdzania zadań z polskiego. Do doradzania, wspierania, długich rozmów i krótkich żartów. Tata jest niezastąpiony. I całe szczęście.

Nikogo już nie dziwi

Jeszcze nie tak dawno dziwił widok tatusia z wózkiem, czy ojca kładącego dziecko do snu. Dzisiaj jest to już częsty widok.

Zaskoczone może być co najwyżej starsze pokolenie.

To, co się nie zmieniło to większy podziw kierowany w stronę ojców. Mamy samotnie wychowujące dzieci często nie mogą liczyć na wsparcie. Uważa się, że to normalne, że mają sporo obowiązków i że wszystko doskonale ogarniają. Jednak gdy to tatuś zajmuje się sam dziećmi – wtedy wszyscy biją brawo. Samotnie wychowujący dzieci ojciec jest jak drogocenny kamień. Wszyscy go podziwiają. Nikt nie ma wątpliwości co do jego wartości. Przecież jest za co chwalić i podziwiać. Wiadomo.

Mimo że to w pewnym sensie niesprawiedliwe, to na zmianę w podejściu na pewno będziemy musieli jeszcze poczekać. Wszak na pochwały zasługuje zarówno tata, jak i mama. Każdy rodzic, który z zaangażowaniem zajmuje się dzieckiem, to bohater.

Co jednak na to statystyki?

Niestety codzienne obserwacje sobie, a życie sobie. Statystyki pokazują, że wbrew pozorom współcześni tatusiowie statystycznie nie są tak zaangażowani jakby się wydawało. Średnio spędzają z dziećmi od 5 do 30 minut (zależy od źródła)

Z drugiej strony warto pamiętać, jak to jest z tą statystyką i jak często patrzenie na świat z perspektywy statystyki niewiele wnosi. Dlatego zakończmy optymistycznym akcentem – niech każdy Tatuś w Dniu swojego Święta i w każdy inny dzień roku czerpie satysfakcję z bycia tatą. Niech czas z dziećmi będzie dla niego największą wartością!