Czas oczekiwania na przyjście na świat dziecka jest pełen obaw i ekscytacji. Wiele kobiet odczuwa jednak ogromny strach przed porodem, zwłaszcza tym pierwszym bowiem nie mają jeszcze pojęcia, czego się spodziewać. Mimo ogromnej dostępności książek i materiałów w internecie, taka wiedza nadal wydaje im się niewystarczająca. Na szczęście z pomocą przychodzi wtedy szkoła rodzenia. Czy warto zapisać się na takie zajęcia i co można się na nich dowiedzieć?
Szkoła rodzenia – jak wygląda kurs?
Szkoły rodzenia już od dłuższego czasu cieszą się ogromną popularnością wśród przyszłych rodziców. Organizowane w takich miejscach zajęcia skupione są głównie na właściwym przygotowaniu kobiety do wysiłku jakim jest poród, późniejszy połóg i laktacja. W kursie zazwyczaj mogą uczestniczyć również ojcowie. Oni z kolei dowiadują się jak prawidłowo opiekować się niemowlakiem w pierwszych tygodniach jego życia.
Zajęcia w szkole rodzenia organizowane są przez specjalistów z wieloletnim doświadczeniem. Nierzadko przez personel medyczny bądź położniczy. Wykłady, ćwiczenia praktyczne, dyskusje, prezentacje czy gimnastyka dla ciężarnych mają na celu w jak największym stopniu przygotować rodziców na nadchodzące tygodnie. Jednocześnie uczą, jak skutecznie radzić sobie nawet w najtrudniejszych sytuacjach.
Kompleksowy kurs w szkole rodzenia przeważnie trwa dwa lub trzy miesiące. W niektórych placówkach można też zapisywać się tylko na pojedyncze zajęcia w zależności od indywidualnych potrzeb. Na pierwsze ćwiczenia najlepiej przyjść po około 20. tygodniu ciąży.
Czy warto zapisać się do szkoły rodzenia?
Udział w zajęciach organizowanych przez szkoły rodzenia to doskonała okazja, aby zdobyć niezbędną wiedzę potrzebną do porodu i późniejszej opieki nad noworodkiem. Znalezienie się w całkiem nowej sytuacji i wejście w nieznaną dotąd rolę społeczną mogą budzić duży lęk oraz stres przyszłych rodziców.
Uczestnicząc w wykładach oraz ćwiczeniach praktycznych zarówno mama, jak i tata dowiadują się, co robić w określonych sytuacjach i w jaki sposób zaangażować się w nowe obowiązki. Wielu kobietom zajęcia w szkole rodzenia pomagają się też uspokoić oraz efektywnie odstresować.
Warto zauważyć, że niektóre placówki zlokalizowane są bezpośrednio przy wybranym szpitalu. Dzięki czemu można już wcześniej poznać personel medyczny i położniczy, który będzie asystował w porodzie. Oczywiście szkoły rodzenia pozwalają także na nawiązywanie nowych przyjaźni. Takie miejsca skupiają głównie osoby znajdujące się na tym samym etapie życia, które rozumieją nawzajem swoje potrzeby, rozterki czy obawy. Niektóre mamy potrzebują właśnie takich znajomości, aby po prostu poczuć się lepiej w trakcie ciąży.
Jak wybrać dobrą szkołę rodzenia?
Poszukiwania najlepszej szkoły rodzenia przede wszystkim należy rozpocząć od jasnego sprecyzowania swoich oczekiwań. Każda z placówek posiada inny program i różne metody nauczania, skupiając się przy tym na określonych zagadnieniach. Niektóre szkoły nastawione są też wyłącznie na konkretny profil (np. przygotowania do porodu naturalnego czy porodu w domu).
Część programów oparta jest jedynie na naturalnym, spontanicznym podejściu, a inne bazują na tradycji psychoprofilaktyki.
Sprawdzone szkoły powinny również dodatkowo oferować zajęcia z psychologiem, fizjoterapeutą bądź warsztaty pediatryczne. Istotnym czynnikiem okaże się także liczebność grupy. Oczywiście im mniej osób, tym większy dostęp do wiedzy i możliwość lepszego rozwiania swoich wątpliwości.
Obecnie można też jednak zapisywać się do szkół rodzenia online. Wprawdzie ich program jest okrojony, ale często okaże się jedynym rozwiązaniem w przypadku ciąży zagrożonej lub kiedy przyszła mama ze względów zdrowotnych musi pozostawać w domu.
Szkoła rodzenia nie jest niczym obowiązkowym i nadal wiele kobiet świetnie radzi sobie bez niej.
Uczestnictwo w kursie powinni jednak rozważyć rodzice, którzy obawiają się porodu oraz pierwszych tygodni po przyjściu maleństwa na świat. W trakcie zajęć można zdobyć wystarczająco dużo wiedzy. Wszystko po to, żeby uporać się z lękiem i z uśmiechem przygotować do nadchodzącej roli.
Komentarze