Rodzic kilkulatka jest w stanie zrobić bardzo dużo, by wzmocnić odporność dziecka i skrócić czas choroby. Gdy zaczyna się infekcja, często sięga po syrop przeciwwirusowy dla dzieci, który można kupić dzisiaj pod różnymi nazwami handlowymi ( (Neosine, Groprinosin) bez recepty. Popularność tego typu specyfików jest ogromna!
Jeszcze kilka lat temu sytuacja wyglądała odmiennie. Leki walczące z wirusami były dostępne wyłącznie z zalecenia lekarza, by je wykupić trzeba było udać się do gabinetu. Dzisiaj dostęp do tego typu preparatów jest znacznie lepszy. To rodzi jednak pewne zagrożenia.
O czym warto pamiętać, decydując się na syrop przeciwwirusowy dla dzieci?
Jak działa syrop przeciwwirusowy dla dzieci?
Inozyna pranobeks to substancja czynna stosowana w syropach przeciwwirusowych dla dzieci ( (Neosine, Groprinosin, Eloprine). Składnik ten działa na dwa sposoby:
- przeciwwirusowo,
- wzmacnia odporność.
Innymi słowy substancja ta hamuje rozwój wirusów (dlatego jest najskuteczniejsza przy początkach infekcji) oraz wzmacnia reakcje odpornościowe organizmu. Syropy zawierające inozynę pranobeks można stosować nie tylko w trakcie infekcji, ale również profilaktycznie, by wzmocnić organizm dziecka, chroniąc przed zachorowaniem.
Jeśli chodzi o szczegóły inozyna pranobeks pobudza wytwarzanie
- białych krwinek krwi odpowiedzialnych za zwalczanie infekcji,
- makrofagów,
- komórek NK
Choć syropy przeciwwirusowe dostępne są bez recepty, lepiej nie podawać ich bez konsultacji z lekarzem, zwłaszcza jeśli w grę ma wchodzić profilaktyczne stosowanie w celu wzmocnienia odporności. Jest to ważne, bo długotrwałe stosowanie leków przeciwwirusowych znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia skutków ubocznych, dlatego lekarz w trakcie terapii powinien monitorować pracę nerek i kontrolować wyniki badań krwi.
Dla kogo polecany jest syrop przeciwwirusowy dla dzieci?
Syrop przeciwwirusowy jest polecany, co możemy przeczytać w ulotce dołączonej do leku, dla osób o obniżonej odporności lub dla wszystkich tych, u których często powtarzają się infekcje górnych dróg oddechowych. Preparat zalecany jest również przy wirusowych infekcjach skóry.
Lek przeciwwirusowy – od jakiego wieku?
Według rekomendacji producenta, leki przeciwwirusowe mogą być stosowane u dzieci powyżej 1 roku życia, od masy ciała powyżej 10 kilogramów. Leczenie powinno trwać od 5 do 14 dni.
Leki przeciwwirusowe dla dzieci: działania niepożądane
Wielu rodziców chwali sobie stosowanie leków przeciwwirusowych, zwracając uwagę na ich wysoką skuteczność. Trzeba jednak brać pod uwagę, jak w przypadku każdego leku, skutki uboczne:
- brak apetytu, a właściwie odmawianie jedzenia czegokolwiek
- zmiana zachowania, nadpobudliwość, płaczliwość, drażliwość,
- pogorszenie snu.
O czym warto pamiętać?
Zanim podany dzieciom lek przeciwwirusowy warto sobie uświadomić, że:
- nie należy łączyć leków przeciwwirusowych z witaminą C stosowaną często podczas przeziębienia, z powodu zwiększania ilości kwasu moczowego (informacje na zdjęciu poniżej),
- pochopne sięganie po reklamowany syrop może mieć również zły wypływ na rozwój układu odpornościowego dziecka, który dojrzewa powoli i potrzebuje ćwiczeń w walce z wirusami, by prawidłowo się rozwijać,
- nie ma potrzeby podawania syropów przeciwwirusowych na „zwykłe” przeziębienie, wskazaniem jest przedłużająca się choroba, wyraźny sygnał, że organizm sam sobie nie radzi z chorobą.
Rodzic małego dziecka powinien uzbroić się w cierpliwość. Każda infekcja u dziecka buduje odporność. Dlatego warto trzymać rękę na pulsie, ale nie reagować nerwowo i przesadnie na „zwykłe” infekcje.
Sama chemia.Farmaceutka na którą trafiłam zdecydowanie go odradziła i poleciła Sambucol oraz Hartuś odporność, które zawierają naturalne składniki.Dobrze jest również podawać osłonkę.To również buduje odporność.
Przez dwa lata synowie chorowali właściwie non stop (i to nie jest przesada). Plynnie przechodzili z jednej infekcji w druga. I co robili lekarze? Serwowali jeden antybioty za drugim i oczywiście masę „syropkow” w tym również w/w. NIC nie dawaly! Chłopcy wciąż chorowali. Mieliśmy dość. Od roku stosujemy leki homeopatyczne i tylko domowe lub naturalne nazwijmy to specyfiki. DOBRY tran juz od polowy sierpnia, wit c z aceroli, sok z kiszoneho buraka, pylek kwiatowy i syrop z cebuli przy katarach itp. Efekty są zdumiewające a wystarczyło „zwolnic” lekarzy
xDDD leki homeopatyczne xDDD Nie szkoda kasy na sam cukier lub inny wypełniacz?
Polecam tran domowa apteczka
Sok z czarnego bzu i syrop z cebuli jest dobry na przeziębienia!! Polecam!
Wit c z aceroli! Brawo dla Mamy! To jest bardzo dobry pomysł. My też stosujemy naturalne suplementy a antybiotyk omijamy z daleka. Efekty są naprawdę zdumiewające. Pozdrawiam.
Ja również podaje acerole synowi, choruje… Ale nie porównywalnie do tego co było w zeszłym roku, zwykła infekcja pod trzech dniach spokój… A rok temu również wierzyłam lekarzom…
Dla mnie to oburzające, że Nosine, który de facto „szarpie” układem immunologicznym i jeszcze kilka lat temu był na receptę, i wyłącznie przy znacznych ubytkach odporności jak np po ospie jest teraz reklamowany w radio jako syropek do codziennego stosowania. Z „aptecznych” środków to w zasadzie tylko wit D i dobry probiotyk mają możliwość stymulowania odporności ale jedynie stosowane długotrwale, nie oszukujmy się – odporność trzeba budować dużo wcześniej niż nagle w sezonie zwiększonej zachorowalności – sporo przed nim i przez cały rok.
z pulneo tak samo było. kiedyś na receptę teraz na kaszelek
Pulneo to jest największe ochyctwo nie dość że nafaszerowane chemią to jeszcze dziecko miało odruchy wymiotne Nigdy w życiu tego syropu
Nie stosuje, raz dalam sie wkrecic pediatrze, ale po przeczytaniu opinii na ten temat syropek wyladowal w koszu. Teraz za kazdym razem recepta tez laduje w koszu bo lekarz ma chyba jakos slabosc do tego leku i z uporem maniaka nam przepisuje.
no mam taki tylko nie forte ostatnio zapisała córce lekarka
Przypisują na potęgę :( a słyszałam od naszego zaprzyjaźnionego pediatry ze to wyrzucone pieniądze bo te syropy nie dają żadnego efektu.No i bądź tu mądry.
moim dzieciom pomagało
Moim też.
raz podawalam, przy przedluzajacej sie infekcji wirusowej jak zeszlo na oskrzela. Przy zwyklych wirusowkach nie podaje
Czym się różni infekcja wirusowa od „wirusówki”? Czymże jest „wirusówka”?
czy neosine mozna podawac dla dzieci w wieku dziecieciu miesiecy
??????
Active flora baby podawałam Ani jak miała biegunkę. Nasz lekarz przepisał nam ten lek a co mnie zaskoczyło w aptece jest bardzo taki, ale to nie znaczy że nie pomógł, wręcz przeciwnie :) Ja teraz kupuje go cały czas chociaży dlatego zeby wzmocnić odporność Ani :)
Pomaga. Niestety wszyscy spodziewają się po tym natychmiastowych efektów jak po paracetamolu – żeby symptomy przeziębienia przechodziły w mig. Neosine działa na przyczynę infekcji czyli wirusy. Jak tylko się coś dzieje to bierzemy i zwykle się kończy zaledwie na kichaniu.
Nie dawajcie tego dzieciom. Ten niby lek nie ma udowodnionej skuteczności klinicznej. Mało tego ma paskudne skutki uboczne które występują moim zdaniem częściej niż podają to koncerny. Żona problemy ze spaniem, szwagierka (mdłości po podaniu), moje dziecko (ostra pokrzywka, konieczne włączenie leków przeciwhistaminowych i wizyta nocna na SOR). W moim przypadku nic mi nie było, z tym że dosłownie nic. Brałem lek zgodnie z zaleceniami a chorowałem i tak ok 2 tygodnie, na dodatek w trakcie brania neosine dostałem opryszczki (na którą ponoć ma to być lek). Drenuje kieszenie (dawka leku jest tak dobrana że trzeba łykac po 2 tabletki 3 razy dziennie) więc opakowanie znika w kilka dni. Lepiej wydać te 100 zł na owoce i pić świeże soki. Pozdrawiam i odradzam. Ten lek po prostu nie działa i z tego co zaobserwowałem jest mocne lobby u lekarzy żeby przepisywali ten syf
zgadzam sie przepisuja to neosine jak popaprani mojemu dziecku nic nie bylo całe szczescie slyszalam o czyms takim jak balsam jerozolimski naturalne skladniki fajny sklad ale nie testowalam
do Tomasz S.
Nie masz pojęcia o czym mówisz, ale się wypowiadasz. Tak się składa , że homeopatia jest jedną z najskuteczniejszych metod leczenia, a jeśli dla ciebie to sam cukier to się doedukuj ignorancie. Gdyb y to był „sam cukier” to nie byłoby skuteczności, a tymczasem homeopatia oprócz dorosłych leczy zarówno noworodki, dzieci jak i zwierzęta – podkreślam akurat te trzy ostatnie grupy, aby od razu odeprzeć argument dotyczący placebo. Trudno bowiem mówic o tym efekcie w przypadku dziecka czy zwierząt.
Homeopatia JEST SKUTECZNA i to BARDZO! Nie dość, że leczy, to doprowadza do harmonii cały organizm.
Oczywiście że homeopatia działa, sama stosuje i jestem zadowolona, ale co kto woli, jeden woli chemię inny naturalne środki
To ciekawe bo każdy pediatra do którego trafiałam mówił, że leki przeciwwirusowe, aby były skuteczne, należy podać tuż po wystąpieniu objawów a nie po rozwinięciu choroby.
A po drugie zaprzeczali aby chorowanie wyrabiało odporność. To mit dla rodziców dzieci, które chodzą do żłobków.
Dzień dobry
mam pytanie o syrop groprinosin ,mianowicie na ulotce syropu znalazłem zdanie-
„Lek Groprinosin może być stosowany jedynie u pacjentów, u których w przeszłości rozpoznano zakażenie wirusem opryszczki pospolitej.”
czyli jeśli moje dziecko nie miało nigdy opryszczki to nie mogę go stosować?
czy ten syrop może wywołać opryszczkę?lub jakieś inne skutki jesli dziecko nie miało opryszczki?
dziękuje za odpowiedz
Totalna bzdura. Preparat skutecznie wzmacnia jedynie przy obniżonej odporności. Przy normalnej działa jak placebo. Zaleca się używanie w przypadku kiedy widzimy, że choroba nie przechodzi, w sensie trwa dłużej niż zwykle. Lub kiedy stan pogarsza się.
Kazdy ostrzega przed tym lekiem. Ja mam jednak inne doświadczenie. Mianowicie nasze dzieci jak na swoj wiek (1,5 roku i 3 latka) chorują rzadko maksymalnie 2 powazniejsze infekcje (gardło, nos, jednodniowa gorączka) w roku.Od dłuższego czasu gdy tylko zbliża sie okres zachorowań i ktoś w otoczeniu ma objawy przeziębienia podajemy dzieciom syrop z cebuli i czosnku – naprawdę daje to efekty (syn który ma teraz 3 lata pierwszy antybiotyk dostał po pierwszym roku życia i często chorował, odkąd dostają syrop z cebuli z czosnkiem nie potrzebowaliśmy antybiotyków, a ilość infekcji zmalała do 2 w roku, które rownież wyprowadzaliśmy za pomocą wspomnianego syropu. Wszystko trwało do dzis gdy przyczepił sie wirus, w ciągu 4 dni utorował rownież drogę bakteria i mocno osłabił organizmy naszych synów. Po 4 dniach od pierwszych symptomów przeziębienia dzieci były bardzo słabe, nie mogły oddychać przez zatkane nosy, ostry bol gardła z zapaleniem krtani ( zwłaszcza rano dostawali kaszel który brzmiał jak szczekanie) niestety musieli dostać antybiotyk. Dostali Zinat, efekt jeśli chodzi o krtań i kaszel był szybki jednak po wybraniu antybiotyku (przez 5 dni był brany), kaszel i krtań szybko powróciła i poszedł kolejny antybiotyk Summaed tym razem z nystatyna. Oczywiście były one wspomagaczem jak syrop islandzki czy tantumverde. W tym czasie gardło nie odpuszczało bo był to niestety wirus. Po 15 dniach braku poprawy z infekcja gardła postanowiłem podać Neosine Forte. Po 6 dawkach tj. 2 dniach stosowania infekcja gardła zaczęła sie poprawiać (brak przykrego zapachu, zanikające zaczerwienie, zmniejszenie opuchniętych migdałków dzięki czemu dzieci nie chrapią w nocy i lżej oddychają). Byc może to przypadek, albo i nie. Zaraz po neosine zamierzam jeszcze na kilka dni przywrócić syrop z cebuli i czosnkiem. Pierwszy raz maja taka długa infekcje. Dzis jest juz 18 dzień i wszystko wraca do normy. Gardła sa coraz ładniejsze. Nie dodałem, ze dzieci sa alergikami i nie mogą jeść wielu zwłaszcza egzotycznych owoców, niektórych warzyw i leków.
Roczna córeczka 14 dzień infekji wirusowej brała 7 dni żonaty antybiotyk bo nie spadała temp i strasznie brzydkie gardlo dzień po skończonej antybiotykoterapiu katar gardlo..wuec na wlasna reke podałam groprinosin i będę podawać 5 dni obserwuje i czekam na poprawę Jeslu nie będzie pewnie da nam inny antybiotyk..jakiś koszmar z tym wirusem ja też zachorowała 2 tydzień nie chce mnie puścić
Mnie zaciekawiła informacja, z jaką zapoznajemy się w ulotce, co powinniśmy uczynić przed zastosowaniem leku. Dotyczy syropu 250mg/5ml
Cytuje „Lek Neosine może być stosowany jedynie u pacjentów, u których w przeszłości rozpoznano zakażenie wirusem opryszczki pospolitej” Wpis znajduje się w punkcie pierwszym …wskazania do stosowania leku. Dotyczy każdego leku, który zawiera Inozyne pranobeks. Brak jakiejkolwiek wzmianki, co jeżeli mimo wszystko zastosujemy lek, mimo że nie rozpoznano u nas zakażenia wirusem opryszczki. Nie każdy czyta ulotki. Ja jestem osobą dorosłą, ale co z dziećmi?, gdyż syropem głównie im jest zalecany. Firma nie informuje o tym na opakowaniu, nie możemy zapoznać się z tą informacją przed zakupem, tym samym najzwyczajniej utajnia ten fakt przed zakupem przez konsumenta, a wręcz ich okłamuje, radzę trzymać się z daleka od tego preparatu oraz wszelkich specyfików firmy Aflofarm Farmacja Polska. Ja straciłem zaufanie do tej firmy.
co to znaczy „sama chemia” wszystko w około nas to chemia.
Najlepszy lekarz w Wlkp kategorycznie odradza tego typu specyfiki! Lekarze w mojej przychodni notorycznie go przepisują dzieciom! Dobrze, ze mamy tu normalnego lekarza, który lek uważa za zło konieczne i tylko jeśli CRP jest wysokie z bólem serca przepisuje antybiotyk. Od 20 lat nie brałem antybiotyku! Podobnie moje dzieci! Nasza odporność poradzi sobie prawie zawsze sama! Zaufajcie jej. Uwolnijcie się od chemii! Laktoferyna, cynk, witamina D i jestescie zdrowi!