Produkt kupiliśmy przypadkiem. W aptece nie było wcześniej stosowanego roztworu wody morskiej. Farmaceutka poleciła ten preparat, opisując go jako wyjątkowo delikatny, polecany przez rodziców, którzy narzekali, że inne tego typu produkty „działały zbyt inwazyjnie”. Ma być alternatywą dla silnego strumienia, który doprowadzać może nawet do minikrwotoków, skutecznie zniechęcając malca do oczyszczania noska.
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Z czasem było tylko lepiej.
Disnemar to fizjologiczny roztwór donosowy, nebulizator mikrodyfuzyjny, który nawilża, czyści i udrażnia nos. Dzięki niemu można skutecznie wypłukiwać alergeny i zanieczyszczenia. Producent zaleca go do stosowania w każdym wieku, a szczególnie dla małych dzieci i niemowlaków.
Disnemar to niewielka butelka 25 ml, której zawartość ma starczać na około 250 aplikacji (dawek). Produkt zamknięty jest w przezroczystej butelce, co umożliwia łatwą kontrolę ilości zużywanego preparatu. Ciśnienie jest na tyle słabe, że dziecko nie boi się aplikacji, ale wystarczająco mocne, by skutecznie rozprowadzić preparat. Dobry dozownik pozwala na jego używanie nawet u bardzo małych dzieci.
Jedynym minusem jest dość wysoka cena, która wypada niekorzystnie w porównaniu do propozycji konkurencji (około 20 złotych).
mam i również polecam, gdyby nie ta cena, byłby idealny….