Słodycze, które chronią przed próchnicą. Czy to możliwe?

Słodycze mogą chronić przed próchnicą. Śmiała teza? Okazuje się, że prawdziwa. Nie chodzi nawet o dość interesujący wynalazek naukowców z niemieckiej firmy Organobalance GmbH, w którym zaprezentowano cukierki obniżające poziom złych bakterii w jamie ustnej, ale o bardzo proste rozwiązanie polegające na przekazaniu dziecku słodkiej przekąski bez obawy o negatywny wpływ na stan jamy ustnej.  Brzmi zbyt pięknie? O czym mowa?

Próchnica nasza powszechna

Na próchnicę cierpi około 5 miliardów ludzi na całym świecie. Przeciętny dorosły Polak ma prawie 13 zębów objętych próchnicą. Polskie sześciolatki są na szarym końcu, jeśli chodzi o stan zębów dzieci w poszczególnych regionach świata. Sytuacja jest dramatyczna, przeciętny sześciolatek ma aż 5 chorych zębów.

Skąd tak fatalny stan uzębienia? Według stomatologów z nieprawidłowych nawyków i braku profilaktyki. Aż 61% dzieci w wieku trzech lat nigdy nie było u stomatologa, tylko 37% dzieci szczotkuje zęby dwa razy dziennie, 31% dzieci do lat ośmiu szczotkuje zęby bez pomocy rodziców (tymczasem do około 7-8 roku życia rodzic powinien kontrolować mycie zębów przez dziecko i kończyć mycie zębów, „poprawiając” tę czynność w wykonaniu dziecka), tylko 6% rodziców zwraca uwagę na czas szczotkowania zębów.

Oprócz systematycznych kontroli stanu uzębienia w gabinecie stomatologicznym i prawidłowej techniki szczotkowania, liczy się także to, co spożywamy i co podajemy naszym dzieciom.

Codzienne jedzenie słodyczy niestety nie sprzyja uzębieniu. Na szczęście nie trzeba rezygnować ze słodkości. Można sięgnąć po przekąski, które nie dość, że nie powodują próchnicy, to nawet przed nią chronią. Przykładem jest żurawina, którą warto jeść od czasu do czasu (jeśli wybierzemy żurawinę z dodatkiem cukru, dostępna jest też żurawina słodzona sokami owocowymi – tę można jeść częściej). Bardzo dobrze na zęby wpływają też jabłka, które można jeść codziennie.

Żurawina chroni przed próchnicą

Zamiast lizaka czy cukierka, które pozostawiają słodki smak długo w ustach i tworzą idealne warunki do rozwoju bakterii, lepiej dać dziecku żurawinę.  Dlaczego?

Ponieważ, jak odkryli naukowcy z  Uniwersytetu Rochester w Nowym Jorku, żurawina posiada w składzie substancje, które pokrywają zęby warstwą ochronną i uniemożliwia atak bakterii z kategorii Streptococcus mutans – a to właśnie one powodują próchnicę. Dzięki żurawinie dochodzi do zablokowania enzymu odpowiedzialnego za tworzenie płytki nazębnej.  W przyszłości naukowcy planują wyizolować z żurawiny substancje odpowiadające za wzmocnienie zębów i zastosować je do produkcji past do zębów.

Na tę chwilę zalecenie jest takie, by zamiast czekolady, lizaka czy żelków dać dziecku żurawinę, która jest słodka i smaczna, a do tego dostarcza wielu cennych składników: witaminy C,  witam z grupy B, przeciwutleniaczy, sód, potas, wapń, magnez, żelazo. Poza tym wykazano, że żurawina niszczy aż 80% bakterii opornych na działanie antybiotyków, wykazuje silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne i przeciwutleniające.

Oczywiście nie oznacza to, że żurawina może zastąpić mycie zębów. Warto jednak spróbować podawania żurawiny zamiast słodyczy.  Dodatkowy efekt:

  • wzmocnienie układu moczowego,
  • korzystny wpływ na pracę układy odporności,
  • lepsze funkcjonowanie całego ciała.

Uwaga! Żurawina dostępna w ogólnej sprzedaży jest słodzona (w składzie zawiera około 30% cukru). To sporo, jednak nadal mniej niż cukierki czy batoniki. Mimo to wskazany jest umiar w jedzeniu. Warto dodać, że dostępna jest również żurawina bez cukru (która może być trudna do zaakceptowania ze względu na smak) oraz żurawina słodzona sokami owocowymi (np. jabłkowym) – smaczna i zdrowa.

Oprócz żurawiny warto sięgnąć po jabłka…Dlaczego?

Jabłka idealne dla zębów

Jabłka to owoce, które świetnie wpływają na zęby. Nie są za słodkie (słodkie owoce sprzyjają rozwojowi „złych” bakterii), ani za kwaśne (kwaśne przekąski wpływają drażniąco na szkliwo). Poza tym zawierają substancje, które naturalnie oczyszczają jamę ustną. Jedzenie jabłek pomaga zwiększyć wydzielinę śliny, co z kolei sprzyja usunięciu resztek pokarmu w przestrzeni międzyzębowej i chroni zęby przed negatywnym wpływem bakterii.

Po zjedzeniu owoców zaleca się odczekać pół godziny (by zneutralizować wpływ soków owocowych) i umyć zęby.

Słodycze chroniące przed próchnicą

Próchnica to zbyt lekki argument, by ograniczyć ilość słodyczy w diecie dziecka? Nadmiar cukru ma również wpływ na odporność u najmłodszych. Dzieci, które jedzą zbyt słodko częściej chorują.

Dlatego zamiast słodyczy warto podawać dziecku słodkie owoce (szczególnie żurawinę, jabłka) i od czasu do czasu domowe słodycze, najlepiej przygotowane z dodatkiem ksylitolu (zamiast cukru). Ksylitol ma dobroczynne działanie na zęby, pobudza produkcję śliny i zmniejsza osadzanie płytki nazębnej.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*

  1. Aramerina

    Trudno się zgodzić z tym że żurawina jest słodka. No chyba że jest dostarczana cukrem a to już chyba nie wpływa na walkę z próchnica