Dzięki Waszym e-mailom wiemy, że lubicie oglądać bajki razem z dziećmi. Mieliśmy wielką przyjemność z czytania Waszych wspomnień oraz opisów ulubionych bajek Waszych dzieci.
Postanowiliśmy wyróżnić następujące wypowiedzi.
1.
I nagroda: 1 zestawy Miecz i tarcza+ figurka postaci (Mike, Ewa lub Trolik – wybierane losowo)+1 zestaw ukryty skarb + DVD z rycerzem Mikiem+ 1 kupon promocyjny na ogląda nie bajek na portalu Strefa Bajek
„Moje dziecko aktualnie szaleje za Tappim. Jest taka seria książek Marcina Mortki o absolutnie dobrym wikingu Tappim. Tappi przyjaźni się z reniferem Chrobotkiem, choć jest to opowieść nie do końca prawdziwa, bo Tappi przyjaźni się ze wszystkimi w lesie, włącznie z wilkami Paszczą i Drzemką. To taka bajka, gdzie wszyscy są fair, uczciwi, a dobro zawsze wygrywa. Z przesłaniem pegagogicznym – bo Chrobotek wie, że ma jeść lekarstwa, a wszyscy w lesie się uczą, że (na pohybel stereotypom) wilki nie
są złe!!!
Lubię jej czytać Tappiego, bo jest przy tym książeczką pięknie ilustrowaną. Jak dla mojej trzyipółlatki – rzecz świetna. I mało różowa, co cenić należy.
Jeśli chodzi o mnie – to chyba bardziej były wiersze, niż bajki, choć pamiętam i piękne wydanie baśni Charlesa Perrault, czy Bajek Puszkina. W głowie jednak mam bardziej ilustracje, choć teksty też pamiętam. Co akurat argumentem nie jest, bo ja większość rzeczy, ktore przeczytałam pamiętam. Taka dysfunkcja :) Wiem, że bez ilustracji był też Andresen i Grimm. Też czytałam, szczególnie tych ostatnich – z wypiekami. Ale, żebym lubiła? Tego już nie pamiętam :)” Ewa Leśniewska
2.
II nagroda: 1 zestaw Miecz i tarcza+ figurka postaci (Mike, Ewa lub Trolik – wybierane losowo)+ DVD z rycerzem Mikiem + 1 kupon promocyjny na oglądanie bajek na portalu Strefa Bajek
„I ja i mój smerf najbardziej lubimy Gumiesie, bo tak jak my skaczą tam i siam – to zapewne kwestia genów:) ”
Adam Zaleski
3.
III nagroda: 1 zestaw z mieczem świetlnym+ figurka postaci (Mike, Ewa lub Trolik)+ DVD z rycerzem Mikiem+ kupon promocyjny na oglądanie bajek na portalu strefa Bajek
„Moją ulubioną bajką z lat dzieciństwa była Pszczółka Maja, uwielbiałam wszystkie jej przygody i sposoby w jaki rozwiązywała skomplikowane sytuacje. Cudowna bajka z życiowym morałem.
Pszczółka Maja stała się moją ulubioną bajką również dzięki mojemu dziadkowi, który jest pszczelarzem i zawsze opowiadał mi o swoim hobby oraz o tym, jak pożyteczne są te owady.
Lubiłam ją do tego stopnia, że moje pierwsze zwierzątko – pomarańczowy kanarek- nazwałam imieniem mojego ulubionego bohatera, czyli Gucia. Ten ciekawski i zawsze głodny śpioch przypominał mi mojego zwierzęcego przyjaciela. Zawsze wywoływał uśmiech na mojej twarzy.
I nadal to robi! Razem z moim dwuletnim synkiem oglądamy przygody Pszczółki Mai. Pierwsze odcinki, które polubiło moje dziecko, były jeszcze w wersji, którą znałam. Teraz, kiedy mamy już nową Pszczółkę Maję, to ona zawładnęła sercem mojego Stasia i na inną się nie godzi.
Nie staram się zmieniać jego upodobania, w końcu idziemy z duchem czasu. Obie wersje opowiadają o przygodach pszczółek i ich przyjaciół, pokazując życiowe wartości, które się nie zmieniły. Jednak w moim sercu na zawsze pozostanie Pszczółka Maja i Gucio z bajki do której śpiewa Zbigniew Wodecki i pamięć o tym, jaki smutek wywoływał we mnie widok Pszczółki Mai odpływającej na liściu. W tamtych czasach wiedzieliśmy, że na kolejny odcinek, będzie trzeba po prostu poczekać.” Aleksandra Szewczyk
4.
IV nagroda: 1 zestaw z mieczem świetlnym+ 1 DVD z rycerzem i 1 kupon na oglądanie bajek na portalu Strefa Bajek
„Lata lecą… czasy się zmieniają… a Myszka Miki wciąż żywa, koleżeńska, śmieszna i modna!
Mam 30 lat a moja córeczka 3 lata i obie miłością wciąż rosnącą kochamy przystojniaka Mikiego ;)
Dawno dawno temu z początkiem lat 90tych ujrzałam po raz pierwszy Myszkę Miki w niedzielnej wieczorynce
To był mój ukochany dzień tygodnia, do dzisiaj pamiętam jak z wypiekami na twarzy czekałam na tą jedyną w swoim rodzaju dobranockę.
Dobranocka Myszka Miki i Kaczor Donald zapraszają na film zawładnęła moim dziecięcym światem.
Kolekcjonowałam wszystko z Mikim, Minnie, Daisy, Donaldem, Goofym i Plutem, co w tamtych czasach nie było łatwe.
Z sentymentu do dziś mam zachomikowane papierki od gum Donald, plastikowe figurki, karteczki z notesików czy wypukłe naklejki…
Z mojej pierwszej miłości – miłości do postaci Disneya nigdy nie wyrosłam!
Moja córeczka ma zaś 3 latka, do niedawna kochała wyłącznie Świnkę Peppę jak inne dzieci… po kupowane przeze mnie pluszaki z serii o Myszce Miki nigdy nie sięgała bo ciut mnie bolało.. ale dzieci mają swoje prawa.. Ostatnio jednak pokochała Klub przyjaciół Myszki Miki i stał się on bajką nr 1 w naszym domu.
Wszyscy z radością oglądamy kolejne odcinki przyjaciół z klubu. Miki co prawda ciut się zmienił (nawet wyprzystojniał!), a cała bajka jest teraz w 3D zgodnie z nowymi standardami i jest w pełni edukacyjna. W każdym odcinku można nauczyć się wielu nowych rzeczy! Moja córeczka teraz ogląda go z takimi wypiekami jak ja kiedyś… niecierpliwie czeka na bajkę i widzę w tym małą siebie… to takie słodkie! Z zakurzonej półki zeszły już wszystkie pluszaki z klubu i są stałym elementem codziennych zabaw, Kaczka Daisy jeździ nawet na spacery w wózku dla lalek.
A niedługo planuję wspólne oglądanie starych odcinków Myszki Miki to będzie nasza wspólna wspaniała przygoda!” Luiza Migdał
gratulacje, szkoda, że sie nie udało:(
Gratuluję, choć jak dla mnie wybór dziwny.
Gratulacje, fajne odpowiedzi. :)