To kolejny produkt polskiej marki Wola, który zyskuje nasze uznanie. Rajstopki Nuvki to idealny produkt na wiosnę, wczesną jesień oraz lato. Są wyjątkowo trwałe, wykonane z mocnego materiału oraz posiadają wzory, które pojawiają się na rajstopkach pod wpływem promieni słonecznych. I tym podbijają serca dużych i małych.
Na rynku istnieje niewiele produktów, które uprzyjemniają codzienne ubieranie. Rajstopki Nuvki należą do jednych z nich. Założone na nogi małej dziewczynki w domu mają delikatne wzory, jednak już po wyjściu na zewnątrz w słoneczny dzień pojawiają się na nich bardziej intensywne barwy. Miejsce zaznaczone tylko w postaci konturu wypełniają się, co wzbudza prawdziwy zachwyt w oczach małej dziewczynki.
Plusem dla mam jest trwałość produktu. Nawet po kilku praniach rajstopki nie tracą na kształcie oraz są równie mocne. Trudno je zaciągnąć czy zrobić w nich dziurę. Oczywiście próby w trakcie wywrócenia się na chodniku nie wytrzymują, jednak w normalnym użytkowaniu sprawdzają się dobrze.
Rajstopki dostępne są w kilku rozmiarach od najmniejszego 56 do 150. Testowany przez nas rozmiar 92-98 okazał się jednak, w porównaniu do innych rajstopek, dość mały. Porównałabym go do rozmiaru 86-92.
Niestety minusem jest trudna dostępność produktu. Poza tym faktem widzę same plusy.
Naprawdę fajny „wynalazek”:) Ja posiadam 2 pary rajstopek i 2 pary skarpetek z Woli dla synka. Widać, że są dobrej jakości. Jedyne zastrzeżenie to to, że skarpetki ściągają się z nóżek. Zamiast cienkiego ściągacza mogłyby mieć „przewijaną” górę, wtedy lepiej by się trzymały na nóżce.
Zgadzam się to świetny wynalazek, dzieci pewnie z lepsza ochotą wychodzą na zewnątrz ;-D
A cena jak? :)
Ewo, cena w sumie zależy gdzie…W osiedlowych sklepach wychodzi najtaniej/. W internecie od 13 do 18 złotych plus koszt wysyłki, więc raczej dość drogo.
To faktycznie niedrogie:)
Niestety…Ale biorąc pod uwagę, że są naprawdę trwałe i dobrze wykonane i że na osiedlu (przynajmniej u mnie) można je znaleźć za ok 10 złotych, to znowu aż takiej tragedii nie ma. Tym bardziej, że uznałabym je raczej za rozwiązanie na „wyjścia” :) Wiadomo najlepiej jakby były połowę tańsze, no ale…
Warto kupić. Nam służyły przez długi czas. :)))
wow! sama bym sobie kupiła:)