We wrześniu 2021 roku minęło pięć lat od ukazania się pierwszej książki o Puciu. Przez ten czas wydano wiele nowych pozycji, ale jedno się nie zmieniło – Pucio, Misia i Bobo wraz z całą rodziną dalej należą do jednych z najbardziej uwielbianych i ukochanych postaci. Jakie przygody przeżywają w nowej książce „Pucio w mieście”? Sprawdziliśmy to!
“Pucio w mieście” – zabawy językowe, ciekawa treść i interesujące obrazki w jednym
Najnowszy, szósty już tom dużych książeczek miał premierę dokładnie 24 lutego 2021 roku. „Pucio w mieście. Zabawy językowe dla młodszych i starszych dzieci”, bo tak brzmi jego pełny tytuł, od razu zaskarbił sobie sympatię małych czytelników. W tym przypadku także otrzymujemy niejako dwa w jednym, czyli ciekawą historię i podręcznik do nauki poprawnej wymowy.
„Pucio w mieście” przedstawia przygody tytułowego Pucia i wielu jego członków rodziny w zupełnie nowych lokalizacjach – na placu budowy, w galerii sztuki, w autobusie czy na dworcu kolejowym, a nawet w gabinecie weterynaryjnym taty. Lektura ta świetnie nada się zarówno młodszym dzieciom, jak i starszym przedszkolakom, wzbogacając zasób ich słownictwa o nazwy obiektów i czynności oraz rozwijając u nich umiejętność opowiadania. Nikt nie będzie się nudził!
Fenomenalna seria „Pucio”, czyli przygody sympatycznego chłopca
Pucio to bohater serii, którą natychmiast pokochały dzieci oraz ich rodzice. Autorką jest Marta Galewska-Kustra, logopeda i psycholog dziecięcy. Warto zaznaczyć, że wbrew pozorom „Pucio” to nie są zwyczajne książki, ale logopedyczne, wspierające rozwój mowy u najmłodszych. Każdy tom zawiera cenne wskazówki i podpowiedzi ułatwiające wspólną naukę. Co ważne, dzieci nawet nie zauważają, że uczą się nowych słów, pojęć i rozumienia sytuacji, gdyż historie puciowej rodzinki są bardzo wciągające i ciekawe.
Do tej pory ukazało się sześć dużych tomów:
- „Pucio uczy się mówić. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych”,
- „Pucio mówi pierwsze słowa”,
- „Pucio i ćwiczenia z mówienia, czyli nowe słowa i zdania”,
- „Pucio na wakacjach. Ćwiczenia wymowy dla przedszkolaków”,
- „Pucio umie opowiadać”,
- „Pucio w mieście. Zabawy językowe dla młodszych i starszych dzieci”.
To jeszcze nie wszystko. W ramach serii o przygodach sympatycznego chłopca mamy jeszcze mniejsze książeczki, różnego typu puzzle oraz gry, a nawet maskotkę do tulenia. Z pewnością umili ona nie tylko lekturę „Pucia w mieście”, ale też przyda się podczas zabawy, spaceru czy zasypiania.
Co więcej, Marta Galewska-Kurta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Okazuje się, że trwają prace nad nowym tomem, a właściwie tekst już jest, pozostało jeszcze wszystko zilustrować. Uchylając rąbka tajemnicy, zdradzamy, że tym razem cała rodzina z Puciem, Misią i Bobo na czele wyruszy do babci i dziadka na wieś.
Dlaczego warto czytać dzieciom?
Czytanie ma wielką moc. To nie tylko rozrywka i świetna forma spędzania wolnego czasu. Czytanie książek rozwija wyobraźnię i kreatywność dziecka, które tworzy w swojej głowie bajkowy świat. Dodatkowo ćwiczy pamięć, poprawia koncentrację, rozwija poczucie humoru i rozbudza ciekawość świata, a przy tym niesamowicie stymuluje rozwój mowy i poszerza zasób słownictwa.
Książki, w tym wspomniany „Pucio w mieście”, pozwalają dziecku oswoić się z różnymi sytuacjami, nauczyć, jak sobie z nimi radzić, w jaki sposób rozwiązywać dane problemy oraz które zachowania są dobre, a które nie. Są skarbnicą wiedzy o otaczającym świecie oraz o emocjach. Ponadto wspólne czytanie wzmacnia więź dziecka z rodzicami i kształtuje w nim nawyk czytania, motywując do samodzielnego radzenia sobie z rozszyfrowywaniem liter i składaniem ich w pełne zdania oraz historie.
Wszystkie książki z serii o Puciu i jego rodzinie, zarówno te duże, jak i małe, mają grubsze, kartonowe strony, dzięki czemu nadają się nawet maluchom. Prosty tekst, okraszony charakterystycznymi ilustracjami sprawia, że dzieci bardzo chętnie je oglądają i cały czas do nich wracają. To bardzo dobrze, gdyż nie tylko świetnie się bawią, ale i zaczynają bądź doskonalą naukę mówienia. O fenomenie tychże książek świadczy też fakt, że przetłumaczono je na język ukraiński, niemiecki, chorwacki, słowacki oraz włoski, co jest naprawdę sporym sukcesem.
Komentarze