Place zabaw puste. Dzieci nie ma….?

Wakacje na dobre wystartowały. Tymczasem w wielu polskich miastach nie słychać śmiechu dzieci. Place są puste, w parkach spacerują starsze osoby, dzieci nie widać. Wszyscy wyjechali? Przyczyną jest demografia i coraz mniejsza liczba dzieci? A może nowoczesne technologie?

Kiedyś…

Kiedyś było inaczej. Mówi dzisiejsze pokolenie trzydziestolatków i czterdziestolatków. Place zabaw były pełne, pod blokiem grało się w piłkę, jeździło się na rowerze, grało w gumę i rysowało kredą. Opcji na zabawę było mniej, ale pomysłów więcej. Na dworze sporo się działo.

Dzieciaki bawiły się od rana do nocy. Trudno było je przekonać do powrotu do domu. W mieszkaniu siedziało się za karę.

Dzisiaj często można odnieść wrażenie, że przebywanie poza domem jest dla współczesnych dzieci karą. Przynajmniej dla wielu…
Place w wielu polskich miastach są puste, na boiskach nie ma dzieci. Czyżby wszyscy wyjechali?

W domu jest lepiej

Często przyczyną pustki w miejscach dotąd okupowanych przez dzieci wcale nie są wyjazdy. Najczęściej dzieci i młodzież nie chce wychodzić z domu. Bo w domu jest ciekawiej – są gry, jest komputer, media społecznościowe. W domu jest więcej opcji, jest co robić….A na zewnątrz się
nudzi.

Psychologowie mówią, że obecne dzieci są przebodźcowane, uzależnione od dopaminy, ciągłych wrażeń. Normalna jazda na rowerze, czy gra w piłkę jest dla nich zbyt nudna. Dlatego nie robią tego, co robili ich rodzice czy dziadkowie. Pozostają w domu. I coraz bardziej się w tych domach  zamykają, a im mniej wychodzą, tym mniej tych interakcji ze światem zewnętrznym potrzebują.

Jakie są tego konsekwencje?

Niestety zmiana stylu życia pociąga za sobą pewne konsekwencje. Niekoniecznie dobre. Z jednej strony w domu dzieci są bezpieczne, nie zaczepi ich nikt obcy, odpada wiele zagrożeń. Z drugiej według statystyk, to właśnie w domach wydarza się wiele nieszczęść.

To, co jednak najtrudniejsze w tym wszystkim to fakt braku dobrej komunikacji i budowania relacji. Dzieci zamknięte w domach nie spotykają się z rówieśnikami, nie uczą się z nimi komunikować i rozwiązywać problemów. Ich umiejętności rozwiązywania codziennych
problemów są niskie. Dzieci mają też coraz gorsze kompetencje społeczne. Wiele z nich jest bardzo niesamodzielnych, nieśmiałych, zagubionych.

Psychologowie podkreślają, że żadna relacja online nie zastąpi spotkania w cztery oczy. I dla dobra dziecka należy motywować córkę czy syna do spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Podstawa to wprowadzenie higieny cyfrowej, co w praktyce oznacza ograniczanie czasu spędzanego przed ekranami. Dobrze motywować nastolatków do wakacyjnych drobnych prac, wolontariatu, pomocy w schroniskach, stadninach koni, wszędzie tam, gdzie młody człowiek
może spotkać się z drugą osobą i przy okazji zrobić coś dobrego. Oczywiście poza wyjazdami wakacyjnymi, koloniami i obozami, które także są doskonałą opcją do spędzania wakacji – jednak niestety dość kosztowną.

Wyrwać dzieci z domów

Dzieci i nastolatkowie powinni poznawać ludzi, dużo czasu spędzać na aktywności fizycznej. Bo taki jest właśnie urok młodych lat. I tak było od zawsze. Młode osoby pełne energii powinny poznawać aktywnie świat, siebie i innych. W domu jest to znacznie utrudnione.

Niestety badania pokazują, że niektóre dzieci mimo chęci, nie mają obok odpowiednich towarzyszy zabaw. Dzieci są dzisiaj zbyt pogubione, trudne, konfliktowe. Spędzanie czasu z nimi to zamiast generowanie przyjemnych chwil często same problemy. Zamiast wspólnych gier, rozmów, zabaw, jest przeklinanie i ryzykowne zachowania. Gdy ma się takie towarzystwo, to rzeczywiście czasami lepiej
siedzieć w domu…

Docelowo jednak to nie jest dobre rozwiązanie. Trzymanie dzieci pod kloszem nigdy nie wyszło nikomu na dobre, a na pewno nie samym dzieciom.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*