Dzieci podróżują przy różnych okazjach. Zazwyczaj z opiekunami czy rodzicami. Nie zawsze towarzystwo osoby dorosłej jest jednak możliwe. Niekiedy z różnych powodów najmłodsi muszą jeździć sami. Chociażby wtedy, kiedy korzystają z transportu miejskiego, dojeżdżając do szkoły, wracając do domu, czy jadąc na zajęcia pozalekcyjne. Czy istnieje przepis, który by określał w jakim wieku dziecko może samodzielnie jeździć autobusem czy tramwajem? A jeśli istnieje taki przepis, to co mówi?
Minimum 7 lat
Pierwsze ograniczenie wiekowe, na które warto zwrócić uwagę to wiek 7 lat. Przepisy stanowią, że dziecko musi mieć ukończone 7 lat, żeby samodzielnie mogło poruszać się po drogach publicznych. W tym wieku może bez nadzoru rodzica wychodzić z domu do
szkoły i wracać do domu. Jeśli dziecko nie ma ukończonych 7 lat, musi być odbierane przez rodzica czy wskazanego opiekuna.
Przeczytaj – od kiedy dziecko może samo wyjść na dwór:
Od jakiego wieku dziecko może samodzielnie podróżować autobusem, tramwajem, pociągiem?
Dziecko może samodzielnie poruszać się po drogach publicznych, gdy ma 7 lat. To jest dolna granica. Należy uznać, że dotyczy ona również komunikacji publicznej. Nie sposób bowiem dotrzeć na przystanek, nie korzystając z dróg publicznych.
Nie ma jednak w przepisach prawa jasnej informacji, ile musi mieć dziecko lat, żeby mogło samodzielnie jechać miejskim autobusem czy tramwajem. Nie ma takich wskazań w przepisach prawa, kodeksie wykroczeń, ani też w wewnętrznych regulaminach MZK czy PKP.
Mając to na uwadze, należy zaznaczyć, że to rodzic lub inny opiekun dziecka decyduje, od jakiego wieku dziecko może podróżować samodzielnie – zakładając, że dziecko ma minimum 7 lat. I to na rodzicu spoczywa odpowiedzialność za dziecko. Ewentualne
negatywne konsekwencje samodzielnej podróży będą rozpatrywane pod tym względem – czy rodzic zadbał o bezpieczeństwo dziecka.
Każde dziecko jest inne
Różnice między dziećmi są ogromne. Przy uwzględnieniu temperamentu dziecka, odpowiedzialności, rozwagi, a także sposobu wychowania – jeden rodzic zgodzi się, żeby dziecko samodzielnie jeździło autobusem miejskim do szkoły po ukończeniu 8 lat, a drugi
rodzic będzie czekał do momentu, gdy dziecko skończy 10 lat albo i dłużej.
Niektóre dzieci już w wieku 12 lat podróżują samodzielnie tramwajem, pokonując odcinki łączące odległe punkty w dużym wojewódzkim mieście. Inne dzieci w tym samym wieku są odwożone wszędzie przez rodziców.
Samodzielna podróż międzymiastowa
Niektórzy rodzice decydują się na wakacyjny czy weekendowy przewóz dziecka pociągiem czy autobusem na trasie międzymiastowej.
Odwożą dziecko na przystanek, czekają aż dziecko wsiądzie. Na końcowym przystanku z kolei czeka na dziecko babcia, ciocia, czy inny krewny.
Decydując się na taką samodzielną podróż, warto zachować czujność. Dziecko najlepiej jeśli będzie miało przy sobie telefon, usiądzie przy kierowcy. Ważne, żeby wiedziało, jak ma się zachować w sytuacji, gdy na przykład autobus się zepsuje i pasażerowie zostaną
pozostawieni na przystanku i będą oczekiwać na zastępczy autobus.
Dobrze też wziąć pod uwagę konieczność pojechania po dziecko, gdyby coś jednak poszło nie tak.
Jest też inna kwestia. Nie w każdym autobusie jest możliwość skorzystania z toalety. To również bywa wyzwaniem.
Warto nałożyć dziecku na rękę bransoletkę z numerem telefonu do rodzica. To tak na wypadek, gdyby telefon się zepsuł i rozładował. Numer zapisany będzie dodatkowym zabezpieczeniem. W stresie można naprawdę sporo zapomnieć.
Pierwsze samodzielne podróże warto dobrze przemyśleć. Zastanowić się, czy nasze dziecko czy nastolatek są na pewno gotowi, czy są zaradni, komunikatywni, czy potrafią sobie poradzić w trudnych sytuacjach. Dobrym pomysłem będzie kilkukrotne przejechanie danej trasy z dzieckiem, pokazanie – na którym przystanku trzeba wysiąść.
Warto na koniec dodać, że co prawda nie ma przepisu jasno wskazującego, od jakiego wieku dziecko może samodzielnie podróżować, to na rodzicach spoczywa odpowiedzialność za dzieci. Póki córka czy syn nie skończą 13 lat, to rodzice ponoszą
konsekwencje materialne i prawne za ewentualne szkody wyrządzone przez dziecko.
Komentarze