„W weekend była piękna pogoda, wybraliśmy się na spacer z dziećmi. Jakie było nasze zdziwienie, gdy na ścianie pobliskiej niewielkiej galerii handlowej w słońcu prażyły się biedronki. Było ich całe mnóstwo. Jedna usiadła na szyi córki i nie bardzo chciała zejść. Drugą trudno było strącić z dłoni młodszego synka. Dlaczego próbowałam je usunąć? Ponieważ przy bliższym przyjrzeniu się, zobaczyłam nie biedronkę z dwoma czy siedmioma kropkami, ale dziwnego owada, podobnego do biedronki, który na pewno nim nie jest” – napisała do nas Emila, tym samym uwrażliwiając na pewien problem.

To, co obecnie w dużej ilości można spotkać na polskich osiedlach to nie nasza rodzima pożyteczna biedronka, która wywołuje pozytywne skojarzenia i zimuje w samotności przez nikogo niezauważona, ale tak zwana biedronka azjatycka, arlekin (Harmonia axyridis) bardziej agresywna i ekspansywna od naszego rodzimego gatunku. Rzeczywiście może gryźć, a nawet wywoływać alergię!
Ekspansja biedronek
W październiku biedronka azjatycka szuka lokum, w którym będzie mogła przezimować. Stąd często wlatuje do domów, bytuje w okolicy okien, chowa się za kaloryferami. Gdy ją zobaczymy, lepiej się jej pozbyć. Nie pozwólmy dziecku się z nią bawić!
Jak wygląda biedronka azjatycka?
Biedronka azjatycka znana jest… ze swojej zmienności. Wbrew pozorom, nie jest to tylko owad o żółtych skrzydełkach, którego bardzo łatwo odróżnić od rodzimej biedronki. Może mieć okrywy skrzydeł pomarańczowe, czerwone a nawet czarne. Jedne osobniki są pozbawione kropek, inne mają wyraźne czarne kropki, z charakterystyczną cechą – nierównomierną linią brzegów. Najczęściej kropek jest więcej niż siedem.
Skąd wzięły się u nas biedronki azjatyckie?
W Europie spotykane są od 1999 roku. Pochodzą z Azji. Dotarły do nas z Ameryki, gdzie miały pomóc w walce z mszycami. Swojego zadania nie wykonały, a tak dobrze się zadomowiły, że obecnie nikt z nimi nie walczy, bo jest ich zbyt dużo.
Biedronka azjatycka jest szkodnikiem. Jesienią je dojrzałe owoce w sadach i robi wszystko, by ukryć się przed zimą. W tym celu szuka odpowiedniego miejsca, również w naszych domach.
Dlaczego jest groźna?
Biedronka azjatycka żyje obok ludzi. Unika terenów dzikich. Występuje przez cały rok, a jesienią, głównie w październiku szuka miejsc na zimowanie. Często wlatuje do domów i chowa się w ciemnych miejscach.
Niestety może brudzić, pozostawiając trudne do usunięcia żółte ślady. W obliczu zagrożenia wydziela żółte kropelki hemolimfy, czyli owadziej krwi, które wywołują reakcje alergiczne – alergiczne zapalenie spojówek, astmę, pokrzywkę oraz obrzęk naczynioworuchowy.
Ugryzienia biedronki zazwyczaj są czerwone, swędzące, zwykle pozostawiają proste rzędy śladów na skórze.
Co robić, gdy zauważymy biedronki azjatyckie?
Biedronki azjatyckie to szkodniki. Gdy owad usiądzie na dziecko, należy go strzepnąć. Z domu natychmiast usunąć. By uniemożliwić mu przedostanie się do mieszkania, warto zamontować w oknach moskitiery.
„Panna cukrzyca” – kontrowersyjna karta z Biedronki i oburzenie rodziców dzieci chorujących na cukrzycę
Pieluszki Fitti z Biedronki
Wapno dla dzieci – na alergię i w trakcie infekcji?
Przegrzanie dziecka jest groźne. Uważaj na te objawy!
Rodzic z dzieckiem w szpitalu – polska rzeczywistość – LIST
Urodziłaś miesiąc/rok temu i nie masz brzucha jak Lewandowska? A co to kogo obchodzi?
Dziadkowie nie chcą opiekować się wnukami. Mają do tego prawo?
Ludziom, którzy traktują mnie jak bankomat, dziękuję. Absurdy współczesnych komunii
Faktycznie mozna je spotkac, bardzo chetnie siadaja na czlowieku i wszelkich przedmiotach. Co do nieregularnego ksztaltu kropek to ciezko stwierdzic. Jedna z ktorych usiadla mi na rece miala 18 kropek. Dolnośląskie.
U nas jest ich mnostwo :(
dobrze, ze o tym piszecie…ech
Co zroboć gdy mam ich pełno na ścianie zwenętrznej domu. Same odlecą?
Muchozol i za nimi… Spryskać ile się da. Potem posprzątać i spokój… Jak nie wytępimy teraz, to wiosną się rozmnożą…
U nas w Otwocku też plaga.. siadają na oknie i próbują się dostać do domu… byłam przekonana że to zwykłe biedronki.. Dobrze że nie zdemontowaliśmy jeszcze moskitier z okien…
u nas podobnie…masakra
Nasza biedroneczka ma inne kropki. A to paskudztwo jest wredne i natarczywe.
Latało takich dzis bardzo dużo ale faktycznie były jakies inne, mialy wiecej kropek i byly bardziej pomarańczowe niz czerwone, kurcze dobrze ze to przeczytalam bo dziecku pokazywalam ze biedroneczka a tu takie info!
A skąd te owady azjatyckie jakoś nigdy ich wcześniej nie widziałem a tu taka plaga pewnie ruskie nas atakują owadami
Stefan, nauczyłeś się dokładnie czytać ? „Pochodzą z Azji. Dotarły do nas z Ameryki” czyli od tych co ich tak uwielbiasz, czyli bezkarnych agresorów i morderców całego świata, wszczynających wojny na całym świecie, tylko nie u siebie !
Ugryzła mnie dzisiaj jedna w kolano zginęła na miejscu
Masakra. Dziś myłam okna i jak je otwarlam to była niesamowita ilość.Przed tem miałam tylko odchylone okna A biedronki po ścianie tylko łaziły. Wyszło na to ze w oknach zrobiły sobie sypialnię na zimę . W ruch poszedł odkurzacz
Odkurzacz to raczej niezbyt dobry pomysł ponieważ nie zginą a tylko mogą z niego wyjsc ;-)
Mam tego pełno na oknie,w szczelinach i nie wiem gdzie jeszcze!!Ktoś wie jak się tego pozbyć?Moskitiera nie pomaga,te france i tak znajdują sposób jak się dostać do środka
Są od 4 lat przeważnie dwa tygodnie przed wszystkimi świętymi jak jest ciepło niestety mój przypadek ponad dwa lata temu weszła mi w ucho i niestety nie zdarzyłam jej wyciągnąć więc zalalam całe ucho woda utleniona bo tak powiedzieli na pogotowiu niestety efekt był taki że miałam po tym zapalenie ucha i ból niesamowity a biedronka w kawałkach wychodziła od tamtego dnia gdy pracuje przed wszystkimi świętymi uszy zatykam bo tego dziadostwa jest masę a na dzieci uważać w szczególności
W sobotę miałam całe auto z tych chińskich biedronek
U mnie jak zaczely wchodzic do domu uzylam olejka do inhalacji zle reaguja na mentol i kanfore rzecz jasna zamkniete okna duszno no ale trudno teraz borykam sie z owocowkami okupujacymi sufit w kuchni
My mamy moskitiery a i tak widziałam jedną. A mój syn obudził się dziś z ogromnym ugryzieniem przy uchu… Myślałam że to jakiś komar. Szczerze, ja zawsze brzydzilam się biedronek. Jak bylam mała to wiele osób dorosłych mówiło, że gryzą. One już byly u nas 30lat temu
U nas też są strasznie śmierdzą i są naprawdę mało sympatyczne. Są tak agresywne, że zjadają… nasze biedronki!
One są obrzydliwe. Wczoraj stałam na przystanku i wlecialo mi cos za koszulke. Myslalam ze mi sie wydawalo albo że to włos. Weszlam do autobusu i cos zaczelo mnie laskotac. Zlapalam za to i ugryzło mnie świństwo. Podciagnelam koszulke do góry, to coś zaczelo wydzielac jakis smród i czułam przez chwile takie mrowienie, skurcz w okolicy ugryzienia. Obrzydliwe to coś…
To już wiem czemu moje dziecko wróciło wczoraj z przedszkola całe pogryzione :/ bąble są wielkie i twarde, swędzą. A mówił że tyle biedronek latało jak byli na dworzu…
No na blokach jest ich tysiące teraz. Zastanawiałam się czy to jakaś inwazja. Skąd bierze się to dziadostwo
U mnie na bloku od 4 dni jest mnóstwo bidronek!! Gdy otworzy się okno to wchodzą dp domu i ciężko ich się pozbyć bo naprawdę jest ich duzo….;( Ja traktuje je odkurzaczem
w kazda szczeline wchodza
czy jest jakiś skuteczny sposób na pozbycie się tych owadów??
Jeśli biedronki przedostaną się do pomieszczeń, należy je usunąć. Zgromadzone biedronki w pomieszczeniu (poddasze, garaż) można zebrać odkurzaczem. Zabieg ten jest ważny i dotyczy też martwych osobników, które należy zebrać szczególnie dokładnie. Nieusunięte martwe biedronki zjadane są przez larwy skórnikowatych i tych szkodników jest wtedy więcej w domu.
Warto wiedzieć, że biedronka azjatycka leci również do światła. W związku z tym należy na zewnątrz budynku zmienić jego oświetlenie, np. zamienić żarówki rtęciowe oświetlające budynek na sodowe, które emitują znacznie mniej promieniowania ultrafioletowego (UV). – Chemiczne metody zwalczania biedronki azjatyckiej występującej w roślinności nie są zalecane, gdyż zabiegi te są niebezpieczne dla naszych biedronek – mówi profesor Ignatowicz.
I znowu „prezent” od wuja Sama najpierw stonka a teraz biedronka, ciekawe co nam jeszcze podaruje.
Kiedyś nie zabilam jednej do końca i wrzuciłam do toalety.. chciałam dobić ja domestosem a ta jakby dostała kopa i zaczęła wychodzić z wody. Byłam w szoku. Czy jest coś w stanie je zlikwidować?
Omg miałam taką samą azjatycką biedronke prawie mnie ugryzła boję się
Wybraliśmy się w niedzielę do zoo cała rodzinką… nie widziałam tych ostrzeżeń… w zoo przy sloniach było ich tak dużo, siadały na nas ;( ja – nienawidzę wszelkiego robactwa i zaczęłam je strzepywać z siebie. W poniedziałek rano , miałam czerwone piekące plamy na dłoniach, we wtorek pęcherzyki i okrutny ból pan w aptece mówił że to od jakiejś rośliny ale potem skojarzyłam fakty i artykuł… jestem alergikiemmówił że to może wyjść nawet po 3 dniach i długo się utrzymywać- do 3 tygodni) , bardzo źle się goi…
Dar od naszych pseudo”sojusznikow” z USrA. Jak kiedyś barszcz sosnkowskiego od sowietów. Może w ramach podziękowania odeślemy im Maciorkę, Kaczkę, Rydza, i Zorbę
Moją córkę pogryzły właśnie musze iść do lekarza..strasznie ma spuchnieta rączki i buzię
U mnie na domu istna inwazja tych biedronek najgorsze ze ciągle do środka się pchają
Faktycznie to prawda….. Dzisiaj ugryzla mnie pomaranczowa biedronka, kazdy sie smial ze przecież biedronki nie gryza, a jednak!!!
Pryskac je spreyem na owady latajace
U nas w powiecie pilskim też jest mnóstwo tych biedronek na ścianie od domu było pełno a o oknie szkoda mówić
W mnie w Hrubieszowie też są.. masakra..
pomarańczowe tak
Zachodniopomorskie wczoraj również jakas plaga ich była na budynkach,strasznie pchają się do okien i drzwi .Jak to cholerstwo zlikwidować?
ja też ich mam