Naukowcy udowodnili, że istnieje większe prawdopodobieństwo, że pary palące papierosy, starające się o dziecko, spłodzą dziewczynkę. Tytoń, według ostatnich analiz, ma uszkadzać plemniki o nośniku chromosomów Y, czyli te, które pozwalają najpierw spłodzić a potem urodzić chłopca.
Palacze rzadziej płodzą chłopców
Naturalna stopa urodzeń w Europie i Ameryce Północnej faworyzuje mężczyzn, z liczbą około 105 chłopców na każde 100 dziewczynek.
Najnowsze badania udowodniają, że chłopcy rzadziej się rodzą parom palącym papierosy. Szansa na spłodzenie chłopca jest mniejsza gdy mężczyzna pali i jeszcze bardziej spada, gdy po papierosy sięga przyszła mama.
Dr Misao Fukuda z Japonii wraz z kolegami z Uniwersytetu w Kopenhadze, w Danii przeanalizował przypadki 11800 niemowląt i ustalił zwyczaje dotyczące palenia rodziców. Każda matka i każdy ojciec został zapytany o liczbę papierosów wypalanych w okresie poprzedzającym zapłodnienie. Naukowcy obliczyli stosunek urodzeń dziewczynek do chłopców w trzech grupach. Pierwszą grupę stanowili mężczyźni i kobiety, które nie palili. Drugą, ci, którzy palili do 20 papierosów dziennie i trzecią – ci, którzy palili więcej niż 20 papierosów dziennie. Okazało się, że stosunek urodzeń chłopców do dziewczynek malał wraz z ilością wypalanych papierosów.
W pierwszej grupie, w której żadne z rodziców nie paliło, na każde 100 dziewczynek rodziło się 121 chłopców. Gdy oboje rodzice palili więcej niż 20 papierosów dziennie, liczba chłopców na 100 dziewczynek spadała do 82. W przypadku, gdy matka była niepaląca, ale ojciec palił więcej niż 20 papierosów dziennie, wskaźnik ten wynosił 98 chłopców na 100 dziewczynek. A kiedy matka była nałogowym palaczem, ale ojciec nie palił, liczba chłopców spadała do 87.
Wyniki zostały opublikowane w The Lancet.
Na marginesie warto dodać, że niezależnie od wyników badań – zaleca się rezygnację z palenia papierosów w okresie starania się o dziecko. Poza tym tytoń zmniejsza płodność, co może skutecznie uniemożliwić parze zajście w ciąże.
Komentarze