Czuczu to edukacyjne gry i zabawy dla dzieci. Poszczególne propozycje zapakowane w charakterystyczne kolorowe kartonowe pudełka z papierowymi uchwytami można nabyć bezpośrednio od producenta na stronie internetowej lub w popularnej sieci drogerii Rossmann. Tym razem chcielibyśmy się przyjrzeć propozycjom dla trzylatków i ułatwiającym naukę pisania i czytania. Testujemy „Znam literki” oraz „Znam cyferki” Czuczu.
Znam literki
W opakowaniu znajdują się 64 ilustracje w formie 32 kart o wymiarach 15 cm na 10 cm. Są wystarczająco grube, by nie zniszczyły się w trakcie zabawy, jednak jednocześnie elastyczne, by korzystanie z nich było wygodne. W pierwszej kolejności znajdują się karty z poszczególnymi literami. Na jednej stronie umieszczone są litery wraz ze strzałkami z kierunkiem prowadzenia linii przez dziecko. Na odwrocie znajduje się powtórzona litera wraz z rysunkiem i słowem rozpoczynającym się na daną literę. Na końcu alfabetu znajdują się karty poświęcone polskim literom oraz kilka kolejne już bez zbędnych rysunków poświęcone prostym popularnym słowom: pies, auto, kura, itd.
W opakowaniu znajduje się oprócz kart również pisak oraz wygodna ściereczka do ścierania tego, co napisało dziecko. Niestety zaleta polegająca na możliwości nieskończonego pisania i ścierania kryje za sobą również wadę. Dziecko piszące lewą ręką może mieć trudność z posługiwaniem się kartami z powodu zmazywania pisanych przez siebie liter.
Cena 35 złotych jest w naszej ocenie dość wysoka. Obniżona do 25 złotych byłaby dużo atrakcyjniejsza.
Podsumujmy:
Znam cyferki
Znam cyferki to druga analogiczna propozycja od Czuczu. Tym razem w opakowaniu znajdują się karty przedstawiające poszczególne liczby. Odliczanie rozpoczynamy od 1 i liczymy do 10. Na jednej stronie tradycyjnie znajduje się liczba wraz z obrysowanym wzorem na drugim zwierzaki, przedmioty odzwierciedlające konkretną liczbę. Pozostałe karty to ciekawe zadania. W naszej ocenie dużo bardziej interesujące niż proste odwzorowanie słów z pierwszego opakowania.
Przykładowe zadania to: Narysowanie Ali piegów w takiej ilości, w jakiej zaznaczono na specjalnym polu przez rodzica czy narysowanie bombek, policzenie jabłek leżących na straganie, dorysowanie wiewiórce orzeszków, policzenie, ile rybek pływa w oceanie.
Zestaw dużo bardziej kolorowy i zróżnicowany pod względem stawianych przed dzieckiem zadań niż powyższy (Znam literki).
Ogólna ocena
Zabawki Czuczu to dobry sposób na naukę pisania oraz poznawanie literek, ćwiczenie precyzji i koordynacji ruchów, rozwijanie umiejętności myślenia oraz kojarzenia, ćwiczenia spostrzegawczości i koncentracji.
To jeszcze przed nami.
Nie zetknęliśmy się jeszcze z Czu Czu, ale sądząc po recenzji spodobałby się mojej Julce.
CzuCzu jest rewelacyjne. Mieliśmy układanki, teraz są literki i cyferki. Były też takie zagadki podróżne i zadania w formie wąskich, prostokątnych tabliczek – świetne do jazdy samochodem na dłuższej trasie razem z dzieckiem.