Jesteśmy tu dla Ciebie.
Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne.
Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)
Ja uważam że bardzo przesadził. To jest trochę ryzyko tego co robi a normalne że dzieci są ciekawe. Mógłby tak zareagować gdyby np czymś w niego rzucono ale tu przesadził.
Nie przesadzałabym, że dzieci zrobiły coś strasznego, ale wierzę, że mim mógł się poirytowąć, może za bardzo się nakręcił, ale myślę, że rodzice powinni pilnować swoje dzieci…tyle według mnie.
Kiedy byłam dzieckiem i oglądałam ulicznych mimów, zawsze zastanawiałam się czy to prawdziwy człowiek. Dzieci to interesuje. Dziewczynka nie kopała, nie gryzła i nie była niegrzeczna. Wetknęła paluch z czystej, dziecięcej ciekawości. Facet ( być może sfrustrowany ósmą godziną siedzenia w kartonie na ulicy), zareagował zdecydowanie na wyrost. Mógł zwrócić uwagę- normalnie. Poza tym, możliwe, że problem tkwił gdzie indziej. Ci artyści zwykle pozwalają się dotknąć lub objąć do zdjęcia, kiedy…wrzucisz im pieniążek do puszki. Możliwe, że nie wrzuciła;p A to, co drażni mnie najbardziej, to paskudny, niesprawiedliwy ( sprawiający, że w Polsce kary cielesne mają nadal wielu zwolenników) zwyczaj pakowania do jednego wora bezstresowego wychowania i nie bicia dzieci. Pan mim trąbi o nietykalności cielesnej, a z drugiej strony lałby dzieci. To dopiero hipokryzja!
Dobre! Mim ma rację!
o kurczwe…ale mim miał rację, bo ile normalnie można? dzieciaki się wychowuje!!!
Ja uważam że bardzo przesadził. To jest trochę ryzyko tego co robi a normalne że dzieci są ciekawe. Mógłby tak zareagować gdyby np czymś w niego rzucono ale tu przesadził.
Nie przesadzałabym, że dzieci zrobiły coś strasznego, ale wierzę, że mim mógł się poirytowąć, może za bardzo się nakręcił, ale myślę, że rodzice powinni pilnować swoje dzieci…tyle według mnie.
Też jestem po stronie mima
Kiedy byłam dzieckiem i oglądałam ulicznych mimów, zawsze zastanawiałam się czy to prawdziwy człowiek. Dzieci to interesuje. Dziewczynka nie kopała, nie gryzła i nie była niegrzeczna. Wetknęła paluch z czystej, dziecięcej ciekawości. Facet ( być może sfrustrowany ósmą godziną siedzenia w kartonie na ulicy), zareagował zdecydowanie na wyrost. Mógł zwrócić uwagę- normalnie. Poza tym, możliwe, że problem tkwił gdzie indziej. Ci artyści zwykle pozwalają się dotknąć lub objąć do zdjęcia, kiedy…wrzucisz im pieniążek do puszki. Możliwe, że nie wrzuciła;p A to, co drażni mnie najbardziej, to paskudny, niesprawiedliwy ( sprawiający, że w Polsce kary cielesne mają nadal wielu zwolenników) zwyczaj pakowania do jednego wora bezstresowego wychowania i nie bicia dzieci. Pan mim trąbi o nietykalności cielesnej, a z drugiej strony lałby dzieci. To dopiero hipokryzja!