Mikołaje i anioły z masy solnej

Dzieci z wytęsknieniem czekają na przyjście Mikołaja, często noc poprzedzającą tradycyjne Mikołajki czyszczą buty, zostawiają ciasteczka i mleko dla strudzonego wędrowca. Zdarza się też, że zostawiają drobny upominek w postaci świątecznej kartki, specjalnego listu z życzeniami, u nas był to Mikołaj z masy solnej. Mikołaj z masy solnej może zostać wykorzystany również jako ozdoba na choinkę. Poniżej znajdziesz przepisy na Mikołaje i anioły z masy solnej.

Do przygotowania Mikołaja potrzebne będzie: masa solna (mąka pszenna, sól drobna, ciepła woda), wałek, szklanka, pędzelek , kubek z wodą, farby, wykałaczka, wyciskacz do czosnku, piekarnik.

Przepis na masę solną:

  • IMG_20131126_1404071 szklanka miałkiej soli,
  • 2 szklanki mąki pszennej,
  • pół szklanki ciepłej wody

Wszystkie składniki łączymy ze sobą na jednolitą masę. Gdy masa będzie gotowa, rozwałkowujemy ją i wykrawamy szklanką 3 kółka.

Następnie z reszty masy wycinamy trzy trójkąty tak, by tworzyły czapki, paski (futro do czapek) i kulki (pompony). Czapki przyklejamy za pomocą pędzelka namoczonego lekko w wodzie do wyciętych wcześniej kółek, można lekko je nałożyć na siebie, tak by czapka lekko opadała, następnie przyklejamy futerko i pompon do czapki.

Chyba najtrudniejszym elementem Mikołaja jest broda. My zrobiliśmy ją na trzy sposoby. Z masy solnej wycięliśmy kółko za pomocą szklanki i przecięliśmy na nierówne części, większą przykleiłam do dolnej części głowy Mikołaja, wykałaczką odcisnęliśmy pionowe paski i powstała broda.

IMG_20131126_142728Drugim sposobem zrobienia brody jest wyciśnięcie masy solnej za pomocą praski do czosnku, następnie kolejno przykleja się powstałe ” włoski” do głowy Mikołaja, by powstały włosy i broda. Trzecim sposobem zrobienia brody jest wycięcie sporej części masy (dwa razy większa niż głowa), stopniowe jej przyklejanie i lekkie marszczenie, na koniec wszelkie nierówności można odciąć nożem. Na koniec robimy z masy solnej wąsy, nos, brwi i przyklejamy za pomocą wody. Jeśli Mikołaje mają wisieć np. na choince, trzeba zrobić im w czapkach dziurkę wykałaczką lub umieścić spinacz.

Mikołaje wkładamy do piekarnika na ok 2 h i pieczemy w temperaturze 80 – 120 stopni, należy sprawdzać czy nie brązowieją zbyt szybko, tak by się nie spaliły.

Gdy Mikołaje są już twarde, należy je pomalować. Brody, wąsy, brwi na biało, czapki i nosy na czerwono. Policzki malujemy rozwodnioną czerwoną farbą, następnie oczy i buzie.

Do malowania użyliśmy farb plakatowych bez użycia wody gdyż ta użyta w nadmiarze mogła by rozmiękczyć Mikołaje.

Anioły z masy solnej

IMG_20131126_143844Aniołki z masy solnej są niewielkich rozmiarów i świetnie nadają się do powieszenia na choince, ozdobieniu świątecznego prezentu lub jako dekoracja.

Do przygotowania aniołków potrzeba: masy solnej, wałka, wyciskacza do czosnku, foremkę w kształcie serca (lub motyla), szklankę, farby, wykałaczkę, piekarnik, brokat, pędzelek, kubek z wodą.

Przepis na masę solną

  • 1 szklanka miałkiej soli,
  • 2 szklanki mąki pszennej,
  • pół szklanki ciepłej wody

Wszystkie składniki łączymy ze sobą na jednolitą masę. Ciasto rozwałkowujemy na cienki placek i wycinamy skrzydła. Skrzydła można zrobić wyciskając foremkę motyla na masie lub wykrawać szklanką kółka i przeciąć na pół. Następnie na skrzydłach robimy wykałaczką dziurki do powieszenia i odciskamy niewielkie paseczki, które jeszcze bardziej upodobnią półkola do skrzydeł.

IMG_20131126_145255Potem wykrawamy na rozwałkowanej masie solnej foremką serduszka i przyklejamy je do skrzydełek za pomocą wody tak, by powstały sukienki. Sukienki można dodatkowo udekorować wyciętymi z masy solnej serduszkami, kwiatkami itp .

Formujemy małe główki i przyklejamy na złączeniu sukienki ze skrzydłami. Masę solną przeciskamy przez praskę do czosnku i przyklejamy, najlepiej pojedynczo za pomocą wody doklejać włoski do głowy aniołka. Na koniec wykałaczką robimy niewielkie dziurki w główce aniołka tak, by powstała śpiewająca buzia lub uśmiechnięta. Anioły wkładamy do piekarnika na ok 2 – 3 h, regulując co jakiś czas temperaturę w zakresie 60 – 120 stopni. Anioły powinny mieć twarde główki i lekko zbrązowieć.

IMG_20131126_190744Po upieczeniu anioły trzeba pomalować. Białą farbą malujemy lekko skrzydełka, zaś rozwodnioną czerwoną policzki. Następnie malujemy włosy (kolor zależy od naszego gustu) i dekorujemy sukienki. Na koniec cieniutkim pędzelkiem malujemy oczy otwarte, zamknięte) i buzie aniołków.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Wioleta 30-letnia mama trzyletniego Wojtusia. Absolwentka studiów pedagogicznych. Z zamiłowaniem pochłania wszelką wiedzę na temat wychowywania dzieci, gotowania oraz dziedzin kosmetyki. Zagorzała zwolenniczka karmienia piersią i jak najczęstszego chwalenia dzieci. Wyznaje zasadę: "Słuchaj dobrych rad, ale postępuj zgodnie z matczynym instynktem".

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*

  1. HelowaMama

    Świetne, zwłaszcza te z serduszek-wyglądają na „biuściaste”:D