Meningokoki to jedne z najpowszechniejszych i zarazem najgroźniejszych bakterii wywołujących zakażenia u dzieci w najmłodszych grupach wiekowych. Szacuje się, że nawet 10% całego społeczeństwa jest nosicielami meningokoków, a w zamkniętych środowiskach (na przykład żłobki) odsetek ten sięga nawet 80%. Neisseria meningitidis wywołuje rocznie w Polsce około 300 ciężki zakażeń. Spośród nich można wymienić zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych (20%), sepsę meningokokową (25%) lub oba te stany łącznie (60%). Dziś przyjrzymy się bliżej meningokokowemu zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych. Zatem, czym objawia się ta choroba, jakie są sposoby je leczenia oraz czy infekcji można jakoś uniknąć?
Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych – jak wygląda w przypadku zakażenia meningokokami?
Zakażenia meningokokowe wywołuje otoczkowa bakteria gram ujemna o nazwie Neisseria meningitidis. Na podstawie właściwości otoczki rozróżnia się różne szczepy bakterii. Spośród nich najczęściej za zakażenia odpowiadają serotypy: A, B, C, W i Y. Rezerwuarem bakterii jest człowiek chory lub bezobjawowy nosiciel.
Zakażenia meningokokami występują sporadycznie, endemicznie lub epidemicznie. Te ostatnie pojawiają się zwykle w środowiskach zamkniętych, takich jak przedszkola, szkoły, domy opieki, czy też więzienia.
Najbardziej charakterystycznymi objawami bakteryjnego, w tym meningokokowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych (w skrócie ZOMR) są tak zwane objawy oponowe. Należą do nich między innymi objawy:
- sztywności karku – trudności w przygięciu głowy do mostka,
- Brudzińskiego – zgięcie w stawach biodrowych i kolanowych przy biernym przygięciu głowy pacjenta do mostka (objaw górny) lub przy ucisku na spojenie łonowe (objaw dolny),
- Amosa – asekuracyjne rozstawianie rąk na boki przy próbie posadzenia pacjenta w pozycji siedzącej,
- Kerniga – niemożność wyprostowania nogi pacjenta zgiętej w stawie biodrowym i kolanowym,
- Flataua – erekcja prącia przy kilkukrotnym pochyleniu pacjenta do przodu.
Oprócz objawów oponowych w przebiegu ZOMR występuje także gorączka, światłowstręt, silny ból głowy, wymioty a czasem zaburzenia świadomości. U niemowląt i małych dzieci objawy mogą być bardziej niespecyficzne i obejmować na przykład spadek apetytu, wymioty, senność, czy też apatię.
Większość osób stykających się z chorobotwórczymi bakteriami pozostaje jedynie jej bezobjawowymi nosicielami. Ryzyko objawowego zakażenia zwiększają między innymi niedobór odporności, zakażenie HIV, asplenia (brak śledziony), cukrzyca i niedożywienie.
Diagnostyka i leczenie meningokokowego ZOMR
Zwykle podejrzenie ZOMR stawia się na podstawie jej charakterystycznych objawów. Należy jednak pamiętać, iż ostateczna diagnoza jest możliwa dopiero po wykonaniu badań diagnostycznych. Podstawowym badaniem jest badanie płynu mózgowo-rdzeniowego pobranego drogą nakłucia lędźwiowego.
Szybkie włączenie antybiotykoterapii oraz leczenia objawowe w przypadkach bez powikłań daje możliwość całkowitego wyleczenia. W około 5-7% meningokowego ZOMR dochodzi jednak do rozwoju długotrwałych powikłań (w przypadku sepsy meningokokowej odsetek ten może sięgać nawet 20%). Najczęściej dotyczą one układu nerwowego i można wymienić wśród nich między innymi:
- padaczkę,
- wodogłowie,
- głuchotę,
- deficyty ruchu,
- upośledzenie rozwoju umysłowego.
W przypadku powstania powikłań poprawa stanu zdrowia po zakończeniu leczenia będzie wymagać długotrwałej rehabilitacji. Mimo włożonego w nią wysiłku, uszkodzenia powstałe na skutek choroby najczęściej okazują się trwałe i nieodwracalne. Niestety meningokokowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych wiąże się również z dość dużą śmiertelnością. Zgonem kończy się aż 5-10% przypadków ZOMR.
Czy da się uniknąć zakażenia meningokokami?
Profilaktyka w zakażeniach bakterią Neisseria meningitidis polega na przeprowadzeniu szczepień ochronnych. Obecnie w Polsce szczepienie przeciw meningokokom należy do szczepień zalecanych (płatnych). Stąd też chęć jego zastosowania u swojej pociechy należy wcześniej przekazać lekarzowi rodzinnemu. Z uwagi na to, że na zakażenie meningokokami można zachorować przez całe życie, warto zastanowić się nad przeprowadzeniem uodpornienia. Z uwagi na sytuację epidemiologiczną w naszym kraju, szczepienie przeciw meningokokom najlepiej przeprowadzić jak najszybciej po urodzeniu. Według kalendarza szczepień najwcześniej można zrobić to już w drugim miesiącu życia. Dostępne na rynku szczepionki różnią się, znajdują się w nich meningokoki grup B lub C, A, W, Y. W celu doboru odpowiedniego preparatu do uodpornienia najlepiej przedyskutować tę sprawę z lekarzem rodzinnym lub pediatrą.
Do innych sposobów ograniczania ryzyka zakażenia należą unikanie kontaktu z chorymi oraz stosowanie chemioprofilaktyki poekspozycyjnej. Ta ostania metoda polega na zastosowanie antybiotykoterapii po kontakcie z osobą zakażoną.
Zakażenie bakterią Neisseria meningitis może przebiegać pod postacią bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych lub jako sepsa meningokokowa. Oba zakażenia prowadzą do wystąpienia dramatycznych objawów, szybkiego pogarszania się stanu chorego oraz nierzadko poważnych powikłań. Na szczęście zakażeniu można w dużej mierze zapobiec dzięki szczepieniom ochronnych, które można przeprowadzić u dzieci już w drugim miesiącu życia. Oczywiście to, jak i inne szczepienia może nieść ze sobą ryzyko wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP). Wydaje się jednak, iż plusy szczepienia przewyższają znacznie minusy.
Komentarze