Gdy zamykam oczy i staram się przywołać w pamięci najpiękniejsze chwile dzieciństwa, w mojej głowie pojawiają się obrazy lasu i ściółki cętkowanej prześwitującym między gałęziami słońcem. Pojawia się smak leśnych malin, zapach żywicy, szum drzew. Odkąd pamiętam uwielbiałam spacery po lesie i bardzo chciałam przekazać tę miłość moim dzieciom. Na tego typu wypady wyjeżdżamy dosyć często, ale w dzisiejszych elektronicznych czasach to nie wystarcza. Spacer nie dostarcza dzieciom takiej ilości bodźców, jaką otrzymują, korzystając z nowoczesnych rozrywek. Co zrobić, aby nie był on dla nich nudny?
Opowiadaj o tym, co znajduje się wokół Was
Gdy wchodzicie do lasu, zwróć uwagę dziecka na zmiany, które odczuwacie. Zapytaj malucha, jakie są jego wrażenia – z pewnością zauważy, że zrobiło się chłodniej i ciemniej lub bardziej wilgotno i duszno. Wykorzystaj te spostrzeżenia i opowiedz o promieniach słonecznych, wytłumacz, dlaczego w cieniu jest chłodniej.
Po deszczu, gdy w lesie jest parno, wytłumacz, dlaczego tak się dzieje. Dlaczego ściółka schnie wolniej i że korony drzew stanowią pewną barierę dla swobodnego parowania.
Zaobserwujcie jak na granicy łąki i lasu zmienia się roślinność (trawa przechodzi ściółkę, krzewy gęsto rosnące na brzegu lasu są coraz rzadsze, itd.). Poproś dziecko, aby wskazało rośliny, które są na łące, a których nie ma już w lesie i odwrotnie. Przy kolejnej wizycie w tym samym miejscu sprawdźcie, jak zmieniają się rośliny wraz ze zmianą pór roku.
fajne te karty….poprosimy o wiecej :P
Ciekawa propozycja z tymi kartami :)