Ten produkt nami wstrząsnął! Znana marka (Fisher Price) proponuje niemowlakom Apptivity Seat, czyli leżaczek z iPadem. W cenie 80 dolarów otrzymamy urządzenie stworzone z myślą o najmłodszych odbiorcach nowoczesnych technologii (!) w trwałej obudowie chroniącej przed uszkodzeniami mechanicznymi oraz przed wpływem śliny (!). Urządzenie ma zapewniać rozrywkę i naukę i pozostawać zawsze w zasięgu ręki.
Co sądzicie o tym nowym produkcie?
My nie możemy dojść do siebie…I idziemy po „nudną”, „zwykłą” książkę i pośpiewać z maluchami…Dla Fisher Price to…zdecydowanie przeszłość.
też jestem za tradycyjną książką, kosi-kosi łapkami i rakami nieborakami. Bo chcę żeby dziecko wiedziało, że ma mamę…tzn. osobę, która go kocha i jest przy nim…
znaczy sie nie pasuje do wspolczesnego swiata, skoro ten swiat wydaje takie „cuda”
A ja bym się tak nie oburzała ! Nie to, że popieram, bo nie – ale w tym kierunku idzie ten Świat ! Dziesięć lat temu przewidywałam, coś w tym stylu i proszę! .Coś mi się wydaje, że jeśli będzie popyt to takie gadżety zawojują rynek. Jakie to może mieć dalekosiężne skutki to jaj już nie wiem.
A ja się oburzam. I chce się oburzać. Mam nadzieję, że jednak w tym kierunku świat nie zbłądzi. Bo to już gruba przesada, jak dla mnie. Podobnie jak nocnik z iPadem, ale ja może jestem staroświecka…i wolę z dzieckiem spędzać czas i uczyć malucha, jak się bawić niż dawać takie „ułatwienia”.
głupota ludzka nie zna granic!
Genialne! Mam dla nich hasło promujące: Odmóżdżanie od dnia narodzin. Fisher Price! Najgorsze wcale nie jest to, że ten produkt powstał. Najgorsze jest to, że ktoś go kupuje!
k: Takie gadżety to odbicie dzisiejszego zafascynowania technologią.Bo czy my dorośli nie chcemy być ciągle on-line? Musimy chyba najpierw dać dobry wzór dzieciom, a takie zabawki, które sugerują że dziecko będzie wrzepiać się od małego w szklany ekran należy omijać w sklepie szerokim łukiem z uśmiechem politowania.