Leki przeciwdepresyjne w trakcie karmienia piersią

Depresja to bardzo przebiegła choroba. Może atakować w różnych okresach życia. Także tych wyjątkowo wymagających, czyli po urodzeniu dziecka. I również wtedy powinna być leczona. Nie wolno jej ignorować. Nierzadko w praktyce wymagane jest podanie leków. Jednak to najczęściej budzi wątpliwość z uwagi na ewentualne ryzyko przenikania leków wraz z mlekiem mamy do niemowlaka. Jak bowiem stosować leki, gdy niemowlę jest karmione piersią? Czy to bezpieczne?

Leki przeciwdepresyjne w trakcie karmienia piersią

Depresja poporodowa

Mama niemowlaka może cierpieć na depresję, która rozpoczęła się w ciąży (depresja ciążowa), po porodzie dziecka (depresja poporodowa) lub znacznie wcześniej – zanim kobieta zaszła w ciążę. Zaburzenia nastroju są tak często spotykane, że problem ten nie omija też młodych mam.

Depresja poporodowa to nie, jak twierdzą niektórzy „wymysł słabych kobiet”, ale choroba, która pojawia się najczęściej w pierwszych 4-6 tygodniach po urodzeniu dziecka. Dotyczyć może, w zależności od źródła statystyk, nawet 20% kobiet. Zresztą ciężko jednoznacznie wskazać na skalę zjawiska, ponieważ diagnozowanie kobiet po urodzeniu dziecka jest znacznie utrudnione. Depresja poporodowa objawia się:

  • zaburzeniami nastroju,
  • niemijającym smutkiem,
  • brakiem energii,
  • ciągłym zmęczeniem – mimo odpoczynku,
  • brakiem energii do wstania z łóżka,
  • zmianą łaknienia: pogorszeniem apetytu lub sporym apetytem,
  • kłopotami ze snem,
  • spadkiem koncentracji.

Kobieta z depresją poporodową czuje się źle. Uważa, że jest złą matką, bo nie radzi sobie z wyzwaniami dnia codziennego tak dobrze, jak inne kobiety. Ma poczucie winy. Gdy do tego nie znajduje wsparcia i zrozumienia wśród najbliższych, czuje się sama ze sobą jeszcze gorzej. Ma problem z wykonywaniem podstawowych czynności. Codzienna opieka nad dzieckiem przerasta ją.

Depresja poporodowa – „wymysł słabych kobiet”?

Depresję trzeba leczyć

Depresja po porodzie pojawia się z powodu zmian hormonalnych. Sprzyjają jej też zmiany w pracy układu nerwowego. Pogłębia ją uczucie osamotnienia, brak sieci wsparcia. Gdy kobieta zostaje sama, wychowuje dziecko bez partnera lub mężczyzna przebywa całymi dniami poza domem, objawy depresji mogą być naprawdę znaczące. Dodatkowo wyzwaniem jest też brak pieniędzy czy słabe warunki bytowe. Nie bez znaczenia jest to, na ile kobieta była psychicznie gotowa na ciążę i na ile była przygotowana na wymagającą opiekę nad dzieckiem. Im bardziej sytuacja ją zaskoczyła, tym jej samopoczucie może być gorsze.

Depresji nie wolno bagatelizować czy ignorować. Kobieta, której dotyczy problem powinna poszukać pomocy u lekarza.

Leki przeciwdepresyjne a karmienie piersią

Każdorazowo decyzję o leczeniu kobiety karmiącej piersią podejmuje lekarz. Niewątpliwie fakt karmienia maluszka jest wyzwaniem. Wymaga bowiem przyjrzenia się konkretnej sytuacji i oceny na ile korzyści z przyjmowaniu leków będą wyższe niż ewentualne zagrożenia.

Specjaliści mają odmienne zdania na ten temat. Jedni wskazują, by nie podawać farmaceutyków, z uwagi na możliwość przenikania ich do dziecka wraz z mlekiem mamy, chyba, że to naprawdę konieczne. Inni są zdania, że można z nich korzystać, ale mądrze. Za bezpieczne leki przeciwdepresyjne dla kobiet karmiących piersią uchodzą sertralina i paroksetyna. Ich stosowaniu nie towarzyszą poważne skutki uboczne. Trzeba jednak mieć na uwadze, że każdy lek może powodować skutki uboczne, a każdy organizm może reagować odmiennie na przyjmowany lek.

Większość nowych leków przeciwdepresyjnych ma bardzo niskie lub niewykrywalne stężenie w krwi niemowląt karmionych piersią. Najwyższe stwierdzano w przypadku wenlafaksyny, fluoksentyny i citalopramu. Najwięcej działań niepożądanych odnotowano natomiast u niemowląt, gdy matka stosowała citalopram i fluoksetynę./ źródło 

Stąd tak istotne jest, by każdą wątpliwość omawiać z lekarzem. Zaufanie do specjalisty pomoże w dobraniu odpowiedniego preparatu. Większość ekspertów się zgadza z tezą, że jeśli leczenie przeciwdepresyjne u kobiet jest konieczne, to nie zaleca się przerywania karmienia piersią. Korzyści naturalnego karmienia niemowlaka są bowiem zbyt duże, a ryzyko ewentualnego przenikania leku zbyt niskie.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*