Śniegiem posypało, grypa panuje, weekend oraz zbliżające się święta Babci i Dziadka mogą być pretekstem do przygotowania wyjątkowych laurek. W moim domu przygotowaliśmy laurki w wersji dla najmłodszych, jednak Wasze przedszkolaki mogą modyfikować propozycję zupełnie dowolnie.
Zapotrzebowanie
- Brystol A4 w 2 kolorach (najlepiej dość kontrastujących)
- Nożyczki, linijka, ołówek, klej do papieru, nożyk, mały kształt okrągły (np. kieliszek lub zakrętka)
- Fotografię dziecka w formacie 13×18 cm
- Wydrukowany wierszyk lub życzenia w formacie nie większym niż B5 (wielkość zeszytu)
Wykonanie
W wersji dla najmłodszych pierwsze etapy musicie wykonać samodzielnie. Zdobienie dopiero możecie oddać dziecku, pod swoim czujnym okiem.
Obie kartki brystolu składamy na pół. Jedna stanowić będzie okładkę, druga – dodatki. Tę drugą przecinamy równo w zgięciu. Potrzebna nam będzie tylko 1 połowa. Do niej przykładamy zdjęcie dziecka i odrysowujemy kontur ołówkiem. Pomniejszamy ten kontur o 1cm z każdego boku. Wycinamy za pomocą nożyka mniejszy prostokąt.
Po wycięciu odrysowujemy na nim 6 małych kółek i wycinamy je. Powstałą ramkę smarujemy klejem, nie dochodząc do konturu po zdjęciu. Aby umożliwić wyjęcie zdjęcia, jeden z krótszych boków pozostawiamy nieposmarowany. Przyklejamy do okładki laurki. Wewnątrz laurki odrysowujemy kształt koła i kolorujemy (będzie to środek kwiatka). Dziecku smarujemy klejem wszystkie brystolowe kółka i podpowiadamy, gdzie powinien je przyklejać.
Na koniec drukujemy życzenia lub wierszyk w wesołej czcionce, wycinamy i przyklejamy wewnątrz laurki.
Jestem przekonana, że taka laurka wykonana częściowo przez maluszka (u mnie kwiatka kleiła 1,5 roczna córeczka) rozczuli Babcię i Dziadka i pokaże jak bardzo wnuczka bądź wnuczek ich kocha.
My dziś rozdaliśmy babciom i dziadkom i jeszcze pradziadkom w sumie 7 laurek :-)
Wow…No to robi wrażenie :)
7? Pracowita niedziela :)
Piękne te laurki…Mam nadzieję, że ja również dostanę jutro ręcznie robione.
Bardzo ciekawy pomysł, dziękuje za inspiracje.Taki właśnie prezent jest wyjątkowy i niepowtarzalny. To piękna pamiątka i upominek obdarowany z czułością.
Laurki przecudne,dzisiaj dzieci będą robić laurki,na pewno skorzystamy z propozycji,a jutro dziadkowie mają nas odwiedzić ze względu na chorobę dzieci i wręczą im te piękne laurki.
A najlepsze, że taką laurkę może „wykonać” już roczne dziecko. Możecie jeszcze pomyśleć o podpisie dziecka na laurce, np. odcisk dłoni lub całusek :) U mnie niestety córka zlizałaby farbę zanim bym jej ją rozsmarowała po dłoni ;)
a tak z innej beczki? z ciekawości? kto u was najbardziej zachwycał się laurką? babcia? dziadek> teściowa? hmmm? :)))
U mnie moja mama. Aż jej łzy stanęły w oczach :)