Kolonie letnie dla dzieci to jedna z ofert wakacyjnego wypoczynku. Dostępna dla najmłodszych już od siódmego roku życia. Zakłada przebywanie na wakacjach, w wybranym przez rodziców miejscu, przez 5 dni do dwóch/trzech tygodni. Pozwala wybierać wśród bogatej oferty tematycznej. Można wysyłać dziecko na kolonie artystyczne, sportowe, pod żaglami, z możliwością nauki języków obcych, i wiele innych. Jakie zalety mają kolonie letnie? Czy warto się na nie zdecydować? Co z lękiem przed rozstaniem? I w końcu kiedy wysłać dziecko na kolonie?
Kolonie dla dziecka – tak czy nie?
Wakacje trwają dwa miesiące. Rzadko który rodzic może pozwolić sobie na urlop trwający tak długo. Dlatego poza rodzinnym wypoczynkiem w domu czy w wybranej miejscowości wypoczynkowej w trakcie urlopu, rodzice poszukują sposobu na zapewnienie wakacyjnych atrakcji dla swoich pociech, kiedy mama i tata wracają do pracy.
Opcji jest sporo – pobyt u babci, wyjazd do cioci na wieś, półkolonie w mieście i w końcu kolonie dla dziecka, czyli wyjazd poza miejsce zamieszkania i przebywanie dzień i noc pod opieką kadry pedagogicznej. Na kolonie dziecko wyjeżdża samo, bez rodziców. To całkiem inna forma wypoczynku niż ta proponowana na rodzinnych wakacjach czy nawet u ukochanej babci.
Wyjazd kolonijny może mieć wiele plusów:
- wspomóc naukę samodzielności u dziecka,
- podbudować poczucie wartości dziecka,
- nauczyć dziecko funkcjonowania poza domem,
- dziecko może zawiązać nowe przyjaźnie,
- doświadczyć uroków kolonijnego życia,
- zwiedzić nowe miejsca,
- poznać nowe sposoby zabawy,
- nauczyć się nowych rzeczy.
Jeśli dziecko jest gotowe na wyjazd kolonijny, zazwyczaj wraca z wakacji wypoczęte, podbudowane i bardzo zadowolone. O ile organizator stanął na wysokości zadania, kolonie są mile wspominane jeszcze długo po ich zakończeniu, a w wielu przypadkach nawet w dorosłym życiu.
Jakie problemy mogą się pojawić?
Jeśli dziecko nie wyraża zainteresowania koloniami lub ma inne wyobrażenie na ich temat, może mieć kłopoty z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości.
Najczęściej problemem staje się lęk przed pozostaniem bez mamy i taty poza domem (warto rozważyć możliwość wysłania na kolonie dziecka z rodzeństwem lub przyjaciółmi), lęk przed akceptacją przez rówieśników. Problemem mogą okazać się banalne, z punktu widzenia osoby dorosłej, sprzeczki z rówieśnikami, pominięcie w jakiejś zabawie przez wychowawcę, konieczność czekania na swoją kolej, czy niesmaczne jedzenie, niewygodne łóżko, zbyt wybujała wyobraźnia, która podpowiada scenariusze, które przerażają kilkulatka. Dziecko może protestować nawet przed koniecznością wstawania o określonej godzinie, sprzątania pokoju, czy innym punktom kolonijnego życia.
Pewne problemy na koloniach można przewidzieć i zapobiec im, rozmawiając z dzieckiem, opowiadając, jak wygląda dzień na koloniach, wspominając, jak sami jeździliśmy na kolonie.
Kiedy wysłać dziecko na kolonie?
Sukces wyjazdu na kolonie w dużym stopniu uzależniony jest od tego, czy wyślemy dziecko na wakacje w odpowiednim momencie, innymi słowy, czy jest ono na taki wyjazd gotowe.
Jak to sprawdzić?
Najprościej po prostu obserwować dziecko i jego reakcje, czy perspektywa wyjazdu wywołuje u niego entuzjazm, czy dopytuje, jak to jest być na koloniach, czy rozumie, że na koloniach może tęsknić za rodzicami i jak sobie w tej sytuacji z tym poradzić – że można zadzwonić, narysować rysunek dla mamy, taty, itd.
A może wizja wyjazdu jest dla dziecka przerażająca, wyraźnie boi się wakacji bez rodziców?
Moment, kiedy dziecko będzie gotowe wyjechać bez rodziców ma niewiele wspólnego z wiekiem, ale z indywidualnym tempem rozwoju psychospołecznego. Dla jednego siedmiolatka kolonie będą świetnym sposobem spędzania wolnego czasu, inne dziecko będzie gotowe, by wyjechać na kolonie dopiero w wieku 12 lat.
Jak przygotować dziecko na kolonie?
- porozmawiaj z dzieckiem, gdzie, kiedy i z kim chciałoby jechać na wakacje,
- rozważcie, czy lepiej wybrać 5-dniowy wyjazd, a może dłuższy,
- przeprowadźcie rozmowy na temat bezpieczeństwa pobytu na wakacjach,
- zapakuj torbę razem z dzieckiem,
- dobrym pomysłem jest posegregowanie ubrań w zestawy, ułatwiając tym samym dziecku codzienne ubieranie,
- nie dawaj dziecku drogocennych przedmiotów, które mogłoby zgubić,
- rozsądnie przemyśl kwotę pieniędzy, którą chcesz przekazać dziecku, wspólnie podzielcie sumę ustalając limit dziennych wydatków,
- załóż dziecku na rękę opaskę „niezgubkę” z numerem telefonu do mamy i taty. Nawet jeśli dziecko zna Wasze numery na pamięć, w sytuacji stresujące, opaska może być bardzo pomocna.
Na reszcie w miarę rzetelny artykuł na temat tego kiedy wysłać dziecko na kolonie. Z 20-letniego doświadczenia z koloniami i obozami, najwięcej problemów wynika w momencie, gdy rodzice zamiast porozmawiać i wytłumaczyć, że na koloniach będzie fajnie, a to że wysyłają je z dala od domu wcale nie oznacza, że przestali je kochać, próbują zmusić dziecko do wyjazdu na siłę. Lub w przypadku starszych pociech wysyłają je na obóz za karę, mówiąc że musimy teraz od ciebie odpocząć…
Do treści artykułu dodałbym tylko jedną uwagę. W naszej karierze zdarzało się (i zdarza czasami niestety nadal) że rodzice (częściej ojcowie ;-) wybierają program kolonii niejako pod siebie. Syn wybrał sobie obóz gitarowy ale tata stwierdził, że jak był dzieckiem to zawsze chciał pojechać na obóz wędkarski… – Spodoba ci się synku, mówi… Niestety w trakcie obozu okazuje się często, że jednak się nie spodobało…