Kiedy urodzę?

W ostatnich tygodniach ciąży czas biegnie inaczej. Może to potwierdzić każda mama, której przyszło oczekiwać na dzień porodu. Nic dziwnego, że pytanie: kiedy urodzę towarzyszą przyszłej mamie niemal ma każdym kroku. Jednak czy ktokolwiek może stwierdzić, kiedy nastąpi poród? Czy ginekolog sugerujący, że „już wkrótce”, czy „lada dzień” wie, co tak naprawdę mówi?

Przypuszczenia…

To, co lekarz sugeruje po badaniu pod koniec ciąży to tylko przypuszczenia. Specjalista nie ma, bo nie może, mieć pewności, kiedy tak naprawdę rozpocznie się akcja porodowa. O tym decyduje dziecko. Oczywiście ginekolog nie wróży z fusów, ale do stawiania hipotez wykorzystuje swoją wiedzę oraz to, co zobaczy podczas badania.

Kiedy urodzę?

Przede wszystkim termin porodu można ocenić na podstawie takich symptomów, jak obniżenie dna macicy, oceny stopnia obniżenia części przodującej płodu, skrócenia i rozwarcia szyjki macicy, zmiany miękkości szyjki macicy i jej przesunięcia się do przodu, co może sugerować szybki poród.

Z drugiej strony trzeba pamiętać, że zmiany, o których mowa powyżej, mogą następować u przyszłych mam na kilka dni albo nawet kilka tygodni przed rozwiązaniem. Dlatego nie można ich traktować jako znaków oczywistych.

Przeczytaj: ciąża po terminie.

Domowe sposoby na wywoływanie porodu

Oczekiwanie na poród i niecierpliwość z tym faktem związana to uczucie, które towarzyszą przyszłym mamom od wieków. Sprawiły one, że dotąd wymyślono wiele sposobów (lepszych lub gorszych, których skuteczność pozostaje w sferze dyskusji) na domowe wywoływanie porodu.

Niestety nie udowodniono, by domowe sposoby na wywoływanie porodu były skuteczne. Nadal towarzyszy im wiele przesądów. Główna trudność polega na tym, że tak naprawdę trudno ocenić, czy poród nastąpił rzeczywiście na skutek zastosowania danej metody, czy niezależnie od niej.

Wywoływanie porodu – nie daj się na to nabrać!

Kiedy urodzę?

  • Chodzenie – jeden z najczęściej polecanych sposobów na wywoływanie porodu. Istnieje przekonanie, że chodzenie może wpłynąć na to, że dziecko zechce zejść do miednicy. Ma mu w tym pomóc siła grawitacja oraz kołysanie bioder.  Podobnie według przesądów ma działać mycie podłóg czy okien.
  • Seks – istnieją sprzeczne teorie na ten temat. Jedna sugeruje, że seks dzięki składnikom spermy (prostagnaldynom) pozwala przyspieszyć poród, druga, że dzieje się wręcz przeciwnie i współżycie przed rozwiązaniem co najwyżej może oddalić w czasie akcję porodową. Co zatem robić? Posłuchać siebie. Jeśli ma się ochotę, warto czerpać z seksu, który po porodzie będzie poza zasięgiem przez kilka tygodni. Przeczytaj: seks w ciąży.
  • Stymulowanie brodawek – metoda ta jest często polecana przez położne, polega na dotykaniu, masowaniu i skręcaniu brodawek. Jeśli stymulacja będzie odbywać się wystarczająco długo, przez około godzinę dziennie, można liczyć na wydzielenie oksytocyny, która odpowiedzialna jest za inicjowanie skurczów porodowych. Z drugiej strony niektórzy eksperci ostrzegają, że takie długie, wielogodzinne pobudzanie brodawek może skutkować jedynie silnymi, uciążliwymi skurczami, które niekoniecznie będą wiązały się z porodem.
  • Picie herbatek – poród według babcinych sugestii może wywołać także picie herbatek z liści malin, czy pluskwicy groniastej. Niektórzy eksperci sugerują jednak ostrożność, ze względu na brak badań dotyczących bezpieczeństwa stosowania tych ziół w ciąży.
  • Olej rycynowy – skuteczność tej metody ma się opierać na wywołaniu efektu przeczyszczenia, czyli pobudzenia pracy jelit. Niestety często zamiast porodu można nabawić się „jedynie” wymiotów, biegunki, silnych skurczy macicy.

Przeczytaj wspomnienia dotyczące ostatnich czterech tygodni przed porodem.

Czy zatem warto samodzielnie próbować wywoływać poród? Każda kobieta powinna sama zdecydować, najlepiej po konsultacji lekarskiej.

Warto pamiętać, że jeśli poród nie nastąpi dwa tygodnie po terminie, i tak zostanie wywołany metodami farmakologicznymi. Tak czy tak poród nastąpi, nawet jeśli w danej chwili nie możemy się go doczekać.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*

  1. mama kasi

    Tak, ta chwila, kiedy czeka się na poród…to najłuższe dni w życiu. nawet już sam poród nie ciągnie się tak strasznie

  2. HelowaMama

    Jeszce zapomnieliście o popartej badaniami metodzie- pranie dywanów!;D A tak serio- kobieta w ostatnich dniach ciąży powinna odpoczywać i czekać, a nie męczyć się dodatkowo jakimiś babcinymi wymysłami. Oczywiście, są kobiety, u których poród zaczął się po tym jak umyły oka, albo pochodziły po schodach, ale śmiem twierdzić, że urodziłyby w tym czasie bez dziwacznych metod-ot zbieg okoliczności. Z listy którą sporządziliście ( a którą oczywiście mi polecano jako że rodziłam kilka dni po terminie) najbardziej przerażał mnie sex. Przewrócenie się na drugi bok wymagało już szeroko zakrojonej akcji logistycznej, nie mówiąc już o całej reszcie;)

  3. SmutnaDiablica

    W moim przypadku co badanie USG to inny termin tak więc od 16go do 30go maja będę siedzieć jak na szpilkach z torbą do szpitala pod ręką :D Chociaż nadal liczę, że maluszek urodzi się jako prezent na moje urodzinki 13-go.
    Co do mycia okien to jeszcze wieszanie firanek bym dodała jako przesąd oraz noszenie zakupów powyżej 5 kilogramów. W mojej rodzinie wszyscy teraz pilnują bym ani jednej z tych rzeczy nie robiła.
    W przypadku chodzenia po schodach, coś chyba w tym musi być skoro każdy mi o tym mówi. Nawet kuzynka, pracująca na oddziale z noworodkami. Już jakiś czas temu powiedziała, że jeśli chce urodzić wcześniej to powinnam chodzić po schodach po kilkanaście razy dziennie.

    • przyszła mama

      co do wieszania firanek, to w moim przypadku metoda zawiodła. Wczoraj mąż umył okna w całym mieszkaniu, a ja powiesiłam i firanki i zasłonki i…. nic. Pozdrawiam

  4. Ksfhjx

    Rano zadzwonila siostra , zlozyla mi zyczenia urodzinowe i dodala bym pomyla okna, bo fajnie bedzie jak bedziemy razem obchodzic urodziny! Czulam sie wrecz idealnie, byl cieply majowy dzien, wiec pomylam te okna.Kolo 17 sie zaczelo… niestety urodzilam dopiero rano.
    A moze i stety…dwa dni mam pretekst do balowania..
    Tym razem pojscie do lazienki to wyczyn! Pocieszam sie tylko tym, ze im pozniej sie urodzi tym dluzej bede na macierzynskim. Do stazu pracy sie liczy, a to zawsze kilka tyg wiecej , nic nierobienia :D

  5. 39tc

    Bzdura z tymi schodami albo na mnie nie działa .. od paru tygodni nie ma windy w bloku a mieszkam na 7 piętrze co najmniej 3 razy dziennie muszę się męczyć a jestem już w 39 TC :)

  6. Gigi

    Wróżenie z fusów a nie z fus.