Sąd zdecydował, a wyrok zapadł: Johnson&Johnson, jedna z największych firm kosmetycznych, zapłaci 72 milionów dolarów odszkodowania rodzinie kobiety zmarłej na raka jajnika. Jej śmierć miała związek ze stosowaniem kosmetyków marki: z talkiem i żeli pod prysznic.
Rodzina Jacqueline Fox otrzyma 10 milionów dolarów za rzeczywiste szkody i 62 milionów dolarów za poniesione straty moralne. Johnson&Johnson miał przez ponad 10 lat zwlekać z informacją, że ich produkty, zawierające talk w składzie, mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Sędzia zwrócił uwagę na zaniedbania i oszustwa władz spółki, poza tym podkreślił fakt „okłamywania opinii publicznej”. Jere Beasley, prawnik rodziny Fox, powiedział, że Johnson & Johnson „wiedzieli o zagrożeniu już w 1980 roku”, mimo to przez lata milczeli, narażając swoich klientów.
Kobieta, której rodzinie zostanie wypłacone odszkodowanie, używała kosmetyków J&J (pudrów dla dzieci, żeli pod prysznic, płynów do higieny intymnej) przez ponad 35 lat, zmarła w wieku 62 lat, trzy lata po zdiagnozowaniu u niej raka jajnika – w październiku 2015 roku. Carol Goodrich, rzeczniczka Johnson & Johnson, powiedziała: „Zdrowie i bezpieczeństwo klientów są dla nas najważniejsze, jesteśmy rozczarowani wynikami badania. Współczujemy rodzinie powoda, ale mocno wierzę w bezpieczeństwo talku kosmetycznego „.
W październiku 2013 roku sąd federalny w Sioux Falls stwierdził, że stosowanie przez powódkę kosmetyków Johnson & Johnson było czynnikiem mającym wpływ na rozwój raka jajnika. Niemniej jednak nie przyznano odszkodowania, teraz się udało.
A ja używałam na dzieciach i na sobie. Zawsze byłam bardzo zadowolona, nic ich nie uczulało itp. Do wszystkich kosmetyków i marek można się doczepić, to zależy kto co toleruje tzn jego skóra/organizm. Ja mam uczulenie na vischy i dermika a kto by pomyślał.
Zamiast oliwek i talków najlepszy naturalny olej kokosowy lub ze słodkich migdałów. Przetestowałam u córeczki i bardzo polecam.
Juz 16 lat temu lekarz mi powiedział ze to ścierwo i nie należy tego używać.
BAMBINO ponadczasowe nigdy nie zawodzi i nie drogi a J&J to zwyczajnie syf przekonałam się na własnej skórze
Dobrze, że mój Lolo miał na to uczulenie….
Dzięki Ci apteko za parafinkę i linomag
we wszystkim trzeba zachować umiar a nie kłaść ile wlezie.
Drogie kosmetyki o marnej jakości, nawet próbek nie zużyłam
Parafina, bambino
Ja kupilam żel pod prysznic. Poczatkowo dla dziecka ale po dwóch dniach wszystko ja swedzialo. Myslalam ze moze ma wrażliwa skore albo cos,wiec zaczelam sama uzywac. No i wystarczył tydzien. Paskudztwo!
Moje dziecko mialo uczulenie po zastosowaniu ich kosmetykow:(
Ja też miałam uczulenie po olejku. Kosmetyków tej firmy nigdy nie odważyłam się zastosować u dziecka.