Jesteś z nami przeciwko Tomkowi? Czyli kilka słów o wykluczeniu

Nauczyciele nieoficjalnie mówią, że w szkołach nie dzieje się najlepiej. Jest coraz więcej problemów. Zwłaszcza wśród młodych ludzi, którzy nie radzą sobie w relacjach z rówieśnikami. Tylko w nielicznych klasach nie ma problemu z wykluczeniem dziecka. W większości pojawia się wyzwanie– grupa przeciwko jednemu. I choć można korzystać z pomocy pedagoga czy psychologa, pomoc ta jest najczęściej niewystarczająca. A problemy narastają.

Nie wiedzieć czemu

W klasach 1-3 byli najlepszymi kumplami. Bawili się w zgodzie. Bawili się nawet z dziewczynkami z klasy. Wszyscy lubili się i akceptowali. Klasę nauczycieli podawali jako przykład.

W czwartej klasie wszystko się zmieniło. Pojawiły się grupki, kłótnie, bijatyki. Jeden chłopiec został wykluczony. Podział wyglądał następująco – on Tomek i reszta.

Nikt nie chce się bawić z Tomkiem. Ten nie daje za wygraną. Swoją postawą prosi o uwagę, nie odstępuje od kolegów. Chodzi za nimi krok w krok. Jednemu nawet kupił drogi prezent na urodziny i przyniósł do szkoły, żeby wkupić się w łaski. Wszystko na nic!

Chłopcy podchodzą do dziewczyn w klasie i mówią, żeby te bawiły się z Tomkiem, bo on chodzi ciągle za nimi. Nie daje im spokoju. A oni nie chcą się z nim bawić.

Wszystko zaczęło się od Szymona, najbardziej zamożnego chłopca w klasie. W odróżnieniu od innych mieszkających w blokach, ma swój dom. Jego tata ma firmę, dobrze prosperujące przedsiębiorstwo.

Szymon mamy nie widzi zbyt często, bo ta prowadzi salon kosmetyczny. Na jednym ze spotkań przy okazji urodzin klasowych powiedziała, że co to dzisiaj tysiąc złotych, tyle zarabia ona w jeden dzień!

Jej syn ma wszystko. Ubiera się doskonale, odzież tylko najwyższej jakości, logotypy, markowa odzież. I to on, Szymon zdecydował, że Tomek nie pasuje. Nie chce się z nim bawić! Nie bo nie! Pozostali chłopcy stanęli po stronie Szymona. Tomka dotąd lubili, ale już przestali. Wolą bawić się z Szymonem. A skoro on nie lubi Tomka, to sprawa wydaje się jasna.

Dlaczego dzieci wykluczają inne dziecko?

Psychologowie zwracają uwagę, że powód wykluczenia może być różny. Często bardzo błahy – bo dana osoba jest mniej zamożna, nie ma markowych butów, jakiejś bluzy, czy ma nieodpowiedni plecak. Być może nie gra w takie gry, co pozostali, nie chodzi na zajęcia, na których spędzają czas inni. Mieszka za daleko lub w takich warunkach, które ją wykluczają.

Niestety dziecko bywa wykluczane również z powodu choroby, wyglądu – jest zbyt chude lub zbyt grube, zbyt wysokie lub zbyt niskie, wyróżnia się kolorem włosów czy w jakikolwiek inny sposób. Niekiedy odrzucenie następuje z powodu niepełnosprawności członka rodziny, czy pracy mamy lub taty – która staje się powodem żartów.

Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale wykluczone z grupy zostają też osoby pozytywnie wyróżniające się na jej tle – dobrze się uczące, osiągające dobre wyniki, wygrywające w konkursach.

Ambitne i grzeczne. Im bardziej inteligentna osoba, tym może mieć cięższe życie w szkole. Im bardziej rozwinięty pod względem dojrzałości emocjonalnej uczeń – tym jego los może być trudniejszy.

Jak pomóc?

Jak sobie radzić z tego typu problemem? Oczywiście pracować z całą klasą. Skupić się nie tylko na osobach wykluczających, ale również popracować indywidualnie z uczniem odrzuconym. Niestety w szkole często ta praca odbywa się wprost, jej powód nazywany jest bezpośrednio, co może tylko pogorszyć sytuację.

Osoba hejtowana dostaje wtedy łatkę skarżypyty. Mimo że uwagi w jej stronę cichną, to jej odrzucenie staje się już ugruntowanym faktem. Zamiast omawiania problemu wprost i przy użyciu imion, często lepsze efekty przynoszą zabawy integrujące, omawianie problemu, wykorzystując do tego celu bajkę terapeutyczną, film, itd.

Wykluczenie dziecka powinno zmotywować do próby rozwiązania problemu zarówno poprzez pracę z grupą, jak i z danym dzieckiem. Potrzeba czasu, empatii oraz wielowymiarowego wsparcia, żeby rozwiązać problem.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*