Jak leczyć trądzik niemowlęcy?

Przyczyny trądziku niemowlęcego

Dotąd nie są znane przyczyny występowania trądziku niemowlęcego. Istnieją różne hipotezy: wpływ hormonów matki, kolonizacja bakterii ze skóry matki i ich drażnienie skóry niemowlaka.

Trądzik niemowlęcy leczenie

Trądzik niemowlęcy nie wymaga wizyty u lekarza, choć pomoc specjalisty może wspomóc gojenie się skóry.

  • Pomocne może być smarowanie twarzy dziecka Sudocremem lub inną maścią z cynkiem (taką w ofercie ma przykładowo Ziajka). Jednak uwaga! Twarz smarujemy maksymalnie dwa razy dziennie przez kilka dni, by nie wysuszyć bardzo wrażliwej skóry niemowlaka.
  • Pomocna może być maść wykonywana w aptece mająca w składzie witaminę A i D3 – zmiany smarowane dwa razy dziennie po około 4 dniach ładnie ustępują.
  • Skórę maluszka należy utrzymywać suchą i czystą: co może być trudne zwłaszcza w upalne dni i po nocnym karmieniu, kiedy często na policzku lub bródce maluszka może pozostawać niewielka ilość mleczka.
  • Najlepiej myć maluszka w emolientach, które nie tylko myją, ale również dodatkowo nawilżają skórę.
  • Do pielęgnacji lepiej nie używać zwykłego mydła. Niektórzy polecają przemywanie twarzy rumiankiem: choć tu można znaleźć też głosy, które sugerują, by unikać tego typu roztworów mogących podrażniać skórę maluszka.

Kiedy do lekarza?

Do lekarza warto się wybrać, jeśli trądzik nie ustąpi w przeciągu dwóch tygodni, gdy zmiany są bardzo zaawansowane (ciężka odmiana trądziku niemowlęcego może pozostawić po sobie zmiany bliznowate) oraz gdy krostki nawracają u dzieci powyżej czwartego miesiąca. Czasami konieczne jest miejscowe stosowanie maści z antybiotykiem.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

  1. Jolenka Jolenka

    Mam dziwne wrażenie, że trądzik niemowlęcy jest bardzo rzadko rozpoznawany. Lekarze sami mają problem, żebystwierdzić co dzieciaczkowi jest. Kiedyś bliski dermatolog z rodziny powiedział szczerze, że często o maluchów jest to zgadywanka, bo prawie wszystkie zmiany wyglądają tak samo….

  2. Mama Roksi i Amelki Mama Roksi i Amelki

    Super artykuł. Dziękuję :)
    Moja córcia ma właśnie takie zmiany na buźce i jestem na 99% przekonana, że jest to trądzik niemowlęcy.
    Myślę, że diagnoza lekarza zależy również od rodziców – jeśli obserwują maluszka, to będą potrafili powiedzieć kiedy pojawiły się zmiany, jak wypryski się zmieniają, czy bledną i kiedy, czy się nasilają i jak wyglądają w danym stadium itp. Dobry lekarz powinien zadać takie pytania, aby uzyskać od rodziców najwięcej informacji. I tu rola rodziców, aby umieli odpowiedzieć w najbardziej szczegółowy sposób na pytania :)

  3. Anta Anta

    Na trądzik jest jedna rada – przeczekać! moja córka przechodziła trądzik niemowlęcy co prawda w postaci łagodnej ale jest to niebywałe zmartwienie dla rodzica, kiedy nagle gładziutka buźka niemowlaka robi się nieładnie zaogniona. Pamiętam, że długie spacery na podwórku łagodziły odczyn, a na co dzień stosowałam emolienty w pielęgnacji zwlaszcza do kąpieli i do wyjącia na podwórko krem specjalny.

  4. Aaaaa Aaaaa

    U nas pomoglo dopiero na zmianę przecieranie czolka bardzo delikatnie sola fizjologiczna, nawilżanie kremem cetaphil bardzo delikatnym nietlustym i przy każdym karmieniu przecieralam skore odrobina pierwszego mleka, które ładnie rozpuszczalo tłusta wydzielinę i wycieranie pózniej żeby nie podrażnić skory- palcem. Zaczęłam tak robić po tym jak dermatolog przepisała nam silny steryd, który po lekturze ulotki zdecydowałam sie nie stosować. Po cetaphilu i mleku i zastąpieniu wycierania wacikiem na palec, zmiany przeszły już po 2-3 dniach a wcześniej męczyliśmy sie dwa miesiące.

  5. ziuta ziuta

    Mieliśmy z synkiem to samo buźka wyglądała tak samo. mówili ze to trądzik a okazało się że to skaza białkowa

  6. Pacia Pacia

    Moj synek tez to mial, lekarze mowili ze to normalne i ze nie mam nic robic. Okazalo sie ze to tradzik ale juz wdawala sie infekcja- mial same skorupy z ropa nawet na uszach a najgorzej za uszami wygladalo jak otwarte rany i skonczylo sie na antybiotyku w szpitalu tylko dwu dniowym. Jak wrocilismy do domu dalej zaczelo ropiec wiec dostalismy kolejne antybiotyki i wszystko zeszlo ale zostaly lekkie blizny. Teraz synek znowu ma to samo ale juz tylko na policzkach. Czy ktoras z mam brala w ciazy antybiotyki? Mam podejrzenia ze to moze byc tez od tego, na koncu ciazy dostalam antybiotyk po ktorym mialam straszna wysypke, wszystko mnie swedzialo i skonczylam w szpitalu na CC.