Hortex Leon

Na wakacjach, na spacerze, na przerwie w szkole…Dzieci uwielbiają soczki. I choć nie powinny stanowić one podstawowego źródła zaspokajającego pragnienia, to raz dziennie dobrej jakości sok nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie może dostarczać porcji owoców w diecie dziecka.

Niestety wśród renomowanych propozycji, promowanych na szeroką skalę napojów „jako najlepsze dla dzieci”, wiele zawiera cukier i syrop glukozowo-fruktozowy, odpowiedzialne za plagę otyłości oraz wiele chorób cywilizacyjnych.

Na rynku na szczęście są chlubne wyjątki i o ile wierzyć opisowi na etykiecie, Hortex Leon może być do nich zaliczony.

Produkt kupiłam przypadkowo. Dotąd często sięgaliśmy po produkty Kubusia, niestety wiele z nich zawiera syrop glukozowo-fruktozowy, często wykorzystywany również w syropach oraz innych produktach dla dzieci. Jednak z nadzieją, że nie jest on niezbędny, postanowiłam przetestować inną propozycję. I tu miłe zaskoczenie. Bardzo szybko udało się znaleźć produkt bez cukru i bez syropu glukozowo-fruktozowego, zbędnych konserwantów i barwników.

Dlaczego syrop glukozow-fruktozowy nie jest dla dzieci?

Syrop glukozowo-fruktozowy nie jest dobry dla dzieci i dla dorosłych. Niestety jest chętnie dodawany do wielu produktów, także dla najmłodszych. Eksperci podkreślają, że regularna konsumpcja napojów zawierających syrop glukozowo-fruktozowy zwiększa apetyt, prowadzi do insulinooporności, a w niedalekim czasie również do cukrzycy typu 2.

To nie wszystko. Syrop ten podwyższa poziom złego cholesterolu LDL i trójglicerydów. W wyniku tego następuje spadek wrażliwości organizmu na leptynę – jeden z hormonów sytości, czego skutkiem jest zaburzenie naturalnych mechanizmów sterujących naszym zachowaniem. Nadmiar leptyny sprawia, że mózg nie wysyła sygnałów, że jesteśmy najedzeni, co sprawia, że jemy za dużo i za często.

Leon nie zawiera ani cukru ani syropu glukozowo-fruktozowego. I za to już należy się duży plus. Aż chce się zapytać: da się? Da się…

Opakowanie

Kolejny plus za wygodne opakowanie w formie elastycznej torebki z zakrętką, które można schować do kieszeni, plecaka, torebki, czy wręczyć dziecku do ręki, bez obawy, że naciskając ją, wyleci zbyt wiele napoju (jak to się dzieje często w sokach w kartoniku ze słomką).

Dla mnie bomba. Dzieci: zarówno młodsze jak i starsze poradziło sobie bez problemu. Z moich obserwacji wynika, że opakowanie nadaje się już dla dwulatków.

Cena

Za 200 ml zapłacimy niecałe 2 złote, zazwyczaj około 1,30 złotych (cena różni się znacznie, w zależności od miejsca zakupów). Dla porównania Kubuś Play, który podobnie jak Leon nie zawiera barwników i sztucznych dodatków, ale ma w składzie syrop glukozowo-fruktozowy, pełniący funkcję słodzika, kosztuje około 2 złote za 400 ml. Ceny są porównywalne (Leon wypada nieznacznie drożej), jednak skład propozycji Hortexu jest dużo lepszy. Mnie to przekonuje. Dlatego wybieram wyrób Hortexu.

Skład

Marketingowcy się postarali: na odwrocie znajdziemy informację, że sok przecierowy ma w składzie 11 winogron, pół jabłka i pół banana.

Produkt powstał z soków zagęszczonych i przecierów. Jest pasteryzowany, bez dodatku cukrów. Zawiera: sok winogronowy (40%), sok jabłkowy (35%), przecier bananowy (25%). W składzie jest również „przeciwutleniacz, kwas askorbinowy”, czyli witamina C.  Koniec. Skład prosty i… mieści się w kilku linijkach, a to najważniejsze.

Czy są lepsze opcje?

Na pewno…Oczywiście najlepiej samodzielnie wykonać kompot, czy sok dla malucha, ale nie czarujmy się, nie zawsze mamy na to czas i ochotę. Wtedy można sięgnąć po „gotowca”. Ten produkt jest wart polecenia!

Jak smakuje? Moje dzieci są zadowolone…Ja też nie mam do smaku zastrzeżeń. Jednak ten, wiadomo, jest kwestią gustu.

Próbowaliście tego produktu? Jakie jest Wasze zdanie?