Groźne są ciężkie i bardzo nasilone objawy zakażenia, które mogłyby prowadzić do poronienia. Jednak takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. Zdecydowana większość infekcji intymnych w ciąży nie ma wpływu na jej rozwój.
Bardzo istotne jest, żeby grzybicę pochwy wyleczyć jeszcze w ciąży. W trakcie porodu może ona przejść na noworodka i spowodować trudne w leczeniu pleśniawki lub spowodować skłonność do odparzeń.
Czy partner musi poddać się leczeniu?
Jeszcze kilka lat temu istniało przekonanie, że partner po stwierdzeniu infekcji u kobiety również musi się poddać leczeniu. Dzisiaj wiemy, że nie jest to konieczne. Ryzyko przeniesienia grzybicy z pochwy na prącie jest małe, wynosi około 5%. Poza tym niemal wyklucza je umycie członka po współżyciu.
Nawet jeśli partner nie jest leczony, nie ma obawy, że ponownie zarazi swoją partnerkę.
Co możesz stosować w ciąży i w trakcie karmienia piersią?
W trakcie ciąży i podczas karmienia piersią wszelkie leki należy przyjmować pod kontrolą lekarza.
- Clortimazol – przeciwwskazaniem do stosowania leku z Clortimazolem jest I trymestr ciąży. Lek przyjmowany na wyraźne zalecenie lekarza – zarówno w ciąży i w okresie karmienia piersią.
- Hexatiab żel – środek wspomagający w przypadku infekcji intymnych (nie tylko grzybiczych),
- probiotyk ginekologiczny (Provag, Lacibios Femina) – doustne probiotyki o długofalowym działaniu,
- Lactovaginal – do stosowania profilaktycznego oraz w stanach zapalnych pochwy. Może być stosowany w ciąży, zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego
- globulki nystatynowe – preparat na receptę, stosowany w przypadku grzybicy sromu. Podawane dopochwowo, w cięższych przypadkach również w formie leku w tabletkach.
- pomóc może suplementacja witaminą B12,
- tuż przed porodem wypędzlowanie pochwy roztworem gencjany.
- czasami konieczne jest zażywanie doustnych środków antygrzybicznych.
Przede wszystkim to polecam wykonać sobie profilaktycznie badania na obecność ewentualnych wirusów czy bakterii. Ja będąc na początku ciąży zrobiłam testy – dziewczyny pamiętajcie, że choroby weneryczne nie zagrażają tylko nam, ale przede wszystkim naszym dzieciom. Wiecie, że rzeżączka może spowodować u nich ślepotę a chlamydia sprawi, że będą niedostatecznie rozwinięte umysłowo? Chyba warto się przebadać?
Dobra, ale nie zrównuj chorób wenerycznych z drożdżycą, bo to jednak co innego i grzybica jest powszechniejsza i nie taka groźna… :)
Z własnego doświadczenia mogę napisać, że najważniejsza jest profilaktyka – czeste mycie, noszenie sie przewiewnie, itd.Leki – ostatecznosc no i reagowanie juz przy niewielkich objawach, zeby zatrzymac problem w zalazku
ja przed ciążą już zadbałam o to by uzupełnić florę pochwy w bakterie kwasu mlekowego, odwiedziłam lekarza a on doradził zastosować invag dopochwowo dlatego że wcześniej miewałam takie dni gdy odczuwałam lekkie pieczenie ale później przechodziło, na szczęście w ciąży nic mnie nie złapało, lekarz polecał także w ciąży uzupełniać florę okolic intymnych probiotykami, dowiedziałam się ciekawej rzeczy mianowicie że trzeba kupować te probiotyki które są przechowywane w lodówce wtedy ich skuteczność jest najwieksza
w ciazy bardzo dbalam o okolice intymne, balam sie o infekcje, szukalam roznych porad jak ich uniknac, dobre rady sa na stronce ( usuniety link – redakcja sosrodzice.pl) probiotyki ginekologiczne, lekarz zalecil wybrac te, ktore maja polskie szczepy bakterii, potem czytalam tez, ze Polskie towarzystwo Ginekologiczne tez takie poleca, kupilam wiec takie – provag, zamawialam przez internet, wiec byl znacznie tanszy!
Ja w ciąży męczyłam się z grzybicą prawie 3 miesiące i to już te ostatnie. Bałam się że nie pozbędę się tej infekcji przed porodem ale udało się. Stosowałam nystatynę i macmirror500 oraz probiotyk lactovaginal. Po porodzie problem już nie wrócił.
Ja niestety borykałam się z grzybicą w ciąży prawie 2 miesiące. Leczyłam się nystatyną oraz lactovaginalem, którego szczepy są bezpieczne dla kobiet w ciąży, zostały dokładnie przebadane i jest on polecany przez PTG. Wyleczyłam się tuż przed porodem sn.
najlepiej jeszcze przed ciaza zabdac o wlasciwy stan flory bakteryjnej pochwy, zrobic posiew, cytologie i ewentualnie uzupelnic jej braki stosujac dobre probiotyki gienkologiczne, tak jak zrobila to asia, ja nie mialam takiego szczescia i o ciazy dowiedzialam sie pozno, bo dopiero w 3 miesiacu i mialam juz infekcje pochwy, na szczescie udalo sie szybko ja wyleczyc, a pozniej aplikowalam sobie probiotyki lactovaginal, ktore uchronily mnie przed jej nawrotem!dobry probiotyk to jednak podswawa!
Dobrze jest przede wszystkim się chronić, zwłaszcza w ciąży. Dlatego ja do mycia się stosowałam w ciąży specjalny preparat lacibios femina pregna, który był dostosowany do zmieniającej się flory bakteryjnej ciężarnych.
Niestety z grzybicą nie ma żartów, ciężko się ją leczy i dlatego zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać. Moim sposobem jest w sytuacjach zwiększonego ryzyka branie probiotyku dla kobiet lacibios femina, który przywraca równowagę flory bakteryjnej pochwy i dzięki temu chroni ją przed różnymi infekcjami.
mam pewien problem. Podejrzewam że mam grzybicę i współrzyłam z mężem a na dodatek jestem w ciąży w 33 tyg. Czy to bedzie miało wpływ na mojego dzidziusia? Czy mu coś zagraża?
ja chyba tez zlapalam ostatnio grzybice na basenie, swedzi mnie w okolicach intymnych, innych objawow nie widze. czy cos skutecznego bez recepty mi pomoze czy raczej musze idsc do lekarza?
ja zawsze mam taka infekcje intymna po chorobie.. w ciazy zreszta tez milam. Niedawno bylam u ginekologa i przepisal mi REKLAMA, jest właśnie bez recepty, ale to są globulki dopochowowe, ktore zawsze bralam na recepte. U mnie tez wazna jest dieta, jak jem mniej cukru, bialego pieczywa itp to szybciej wszystko wraca do normy
a czy cos bez recepty pomoze na grzybice?