Spędzanie czasu na grach ma wiele korzyści. Przede wszystkim pozwala dobrze się bawić. Po drugie uczy najmłodszych sztuki przegrywania – a to ważne. Pokazuje, w jaki sposób wygrywać na poziomie, tak, by przy okazji następnej rozgrywki mieć obok siebie chętnych do zabawy. Gra „Piranie Atakują” to propozycja od Mattel – dobrze znana przez tysiące rodzin, pozytywnie odbierana i mająca bardzo dobre opinie.
U nas też się sprawdziła.
Zasady gry „Piranie Atakują”
Każdy z graczy wybiera trzy rybki tego samego koloru. Gra polega na doprowadzeniu rybek na samą górę. Kto zrobi to jako pierwszy – wygrywa.
Ruch rybek sterują liczby wyrzucone na kostce. Gdy wypadnie na „piranię”, gracz rzuca drugi raz, by dowiedzieć się, ile piranii należy umieścić na specjalnych polach koło dźwigni. Uruchomienie dźwigni powoduje odwrócenie wybranych pól. Gdy padnie na pole, na którym znajduje się rybka, kula z symbolem rybki spada „pożarta przez piranie”.
Gdy natomiast na kostce wypadnie niebieska rybka, gracz wprowadza kolejną rybkę do gry.
Zwycięzca to ten, któremu jako pierwszemu udaje się umieścić wszystkie rybki w bezpiecznym obszarze.
Gra jest polecana dla dzieci pięcioletnich i starszych.
Zalety gry
- świetna rozrywka dla dorosłych i dzieci,
- gra uczy cierpliwości i godzenia się z „wyrokami losu”,
- niespodziewany tok gry,
- łatwo „zwycięzca” może wypaść z gry i musi zaczynać od nowa,
- dobra nawet dla małych, niecierpliwych pociech,
- bardzo dobre wykonanie,
- gra właściwie niezniszczalna (chyba, że kuleczki się zgubią).
Wady gry
- małe elementy, które łatwo zgubić,
- dość duża (zajmuje sporo miejsca),
- wysoka cena (od 80 złotych)
- nie jest to gra edukacyjna w klasycznym tego słowa znaczeniu (dla niektórych będzie to zaleta, dla innych wada).
Znacie tę grę? Lubicie?
Mamy tę grę i bardzo lubię :) Rzeczywiście mogłaby być mniejsza
Super jest ta gra! Dobrze ze odpada tu problem baterii
swietna jest, ale trzeba pamietac zeby podlaczyc nozki, kiedys zapomnialam i wszystkie piranie sie odwracaly…a ja myslalam, ze gra sie zepsula ;P