Dermedic Emolient Linum w formie sprayu to pierwszy tego typu kosmetyk, który miałam okazję przetestować. Nigdy wcześniej nie stosowałam tego typu preparatów.
I już na samym wstępie miłe zaskoczenie. Pomysł, by nawilżająca mgiełka poprawiała wygląd skóry to bez wątpienia strzał w dziesiątkę.
Produkt jest niezwykle prosty w użyciu. Sprawdza się szczególnie latem i na początku jesieni, kiedy skóra jest często przesuszona i wymaga intensywnego nawilżenia. Dermedic Linum może być stosowany na skórę dzieci od 3 roku życia. Producent poleca kosmetyk dla skóry:
- bardzo suchej
- atopowej
- z objawami łuszczycy.
Kosmetyk dostępny jest w formie lekkiej emulsji, która tworzy na powierzchni skóry lekki, nietłusty film. Dzięki nanoszenia preparatu w formie sprayu unikamy dotykania często podrażnionej i szczególnie wrażliwej skóry. Ta forma sprawdza się również w przypadku energicznych dzieci.
Substancje aktywne:
- Olej z lnu z zawartymi w nim NNKT Omega 3, Omega 6, Omega 9,
- Witamina E,
- Alantoina,
- D-Panthenol
Kosmetyk:
- silnie nawilża,
- uelastycznia skórę,
- zapewnia ulgę przesuszonej skórze,
- łagodzi świąd,
- hamuje rozwój bakterii patogennych,
- działa przeciwzapalnie,
- chroni na skórę delikatną powierzchnię przed patogenami, wysuszeniem i kontaktem z alergenami,
Dermedic Emolient Linum nie zawiera parabenów i barwników. Nie tłuści skóry i jest łatwy w użyciu. Plus również za wydajność! Jednak największy za formę aplikacji, która szczególnie dobrze sprawdza się w przypadku małych dzieci.
Cena około 20 złotych za 200 ml.
Nigdy nie słyszałam o takiej marce. Cena dobra, recenzja też zachęca, więc się skuszę :) Zobaczymy, jak wypadnie i napiszę na pewno, dzieląc się wrażeniami.
Gdzie go można kupić? Myślę, że będzie ok dla mojego niecierpliwego atopika, który nie znosi smarowania i nawet drobne przekupstwa już nie pomagają ;)
Agula, na pewno w aptekach. Powinny być w Super-Pharm.
Zdecydowanie wypróbujemy :)
Mieliśmy płyn do kąpieli z tej firmy i niestety uczulał, choć propozycja w sprayu wydaje się być zachęcająca.
czasem mam problemy z takimi suchymi plamami i muszę Wam powiedzieć, że ratunek mnie wyleczył :)
fakt ze trzeba pamiętać o systematyczności ale jak się tego trzymamy to efekty są
Ciekawe. Takiego jeszcze nie mieliśmy. Cena dość niska, myślę,że przetestuję.
Stosuję ten produkt u mojego 3 letniego synka, muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona :) Produkt szybka się wchłania dzięki czemu Allan nie ma możliwości go zlizywać – co mu się zdarza przy kosmetykach w kremie. . .
Produkt godny polecenia, zaczęłam go używać jak miałam problem z pękającą i wysuszona do granic możliwości skórą po lecie. Naprawdę świetnie nawilża, nie jest lepki praktycznie od razu wchłania się, skóra przestaje swędzieć, nabiera zdrowego wyglądu. Świetny produkt. Polecam :)
Ogólnie fajna sprawa, ale ja chyba jednak zostanę przy cetaphilu. Doskonale się sprawdził a samo balsamowanie to taka nasza wspólna, przyjemna chwila, zwolnienie tempa przed snem. Ja jeszcze bardzo dużą wagę przykładam do tego czym myję dziewczynki i tę emulsję micelarną używam jak mydła.
Znam tą serię i polecam :)