Dzisiaj premier wraz z ministrem zdrowia ogłosili listę nowych obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Mają one pomóc uporać się z zagrożeniem i zmniejszyć liczbę zachorowań. Jeden z zakazów dotyczy samodzielnego wychodzenia dzieci i młodzieży do 18 roku życia. Dzieci mają znajdować się pod opieką rodzica lub innej osoby dorosłej, z którą mieszkają.
Spacery tak, ale krótkie
Na konferencji prasowej mogliśmy usłyszeć, że spacery nie są zakazane, ale minister apelował o zdrowy rozsądek. Żeby wyjścia z domu traktować inaczej niż dotychczas. Możliwe jest szybkie przewietrzenie najlepiej niedaleko domu i oczywiście z dala od ludzi.
Przez najbliższe dwa tygodnie zamknięte będą parki, bulwary oraz plaże. Wprowadzono zakaz przebywania na terenach zielonych aż do odwołania. Nie są wskazane biegi, czy jazda na rowerze. Z użytku zostały wyłączone rowery miejskie.
Dzieci i młodzież do 18 roku życia mogą przebywać poza domem tylko pod opieką osoby dorosłej. Osoby dorosłe mogą wychodzić w celu zrobienia zakupów oraz dojazdu do pracy. Dodatkowo wprowadzono obowiązek noszenia rękawiczek jednorazowych w sklepach, a także limity osób przebywających w sklepach. W godzinach od 10 do 12 w sklepach i punktach usługowych będą mogli przebywać tylko seniorzy, w pozostałych godzinach wszyscy.
Kontrole policyjne
Nowe obostrzenia wiążą się z planem nakładania kar finansowych. Musimy się liczyć z tym, że patrole policyjne będą mogły legitymować osoby przebywające poza domem, na przykład sprawdzając, czy dwie osoby, które idą razem, mieszkają w tym samym miejscu.
Będą nakładane mandaty za łamanie zakazów zgromadzeń i przebywania w niedozwolonych miejscach.
Bardzo dobra. Trochę za późno ale lepiej późno niż wcale. Mają wolne od szkoły to siedzieć w domu zgodnie z wytycznymi A nie szwędać tak jak to robili w ostatnim czasie.
Moje dzieci nawet już nie pytają kiedy pójdziemy na spacerek…
Bardzo dobra decyzja.
Dobra decyzja. Przynajmniej młodzież nie będzie spotykać się w grupach co ma miejsce teraz bo kto weźmie mamę albo tatę na spotkanie z kolegami?
Taka decyzja powinna być podjęta 2-3 tygodnie temu. Aczkolwiek w sobotę widziałam w parku linowym rodziców z dziećmi
Bardzo dobrze
Bardzo dobra
Pomysł dobry tylko w jaki sposob bedzie egzekwowany? W jaki sposob bedzie karane nie stosowanie się? W jaki sposob bedzie sprawdzane czy dwie osoby mieszkaja razem skoro nawet malzonkowie moga miec rozne nazwiska i adresy zameldowania?
A gdzie zakaz wychodzenia dla osób starszych? Wszyscy się tych dzieci uczepili a starsi latają bo w domu nie mogą usiedzieć! To już jest wkurzające. Cały czas słychać że dzieci mają zakaz wychodzenia, a starzy ludzie dalej mogą sobie latać po mieście?
Bardzo dobra decyzja, myślę, że na chwilę obecną jedyna rozsądna. Większość dzieci i młodzieży nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia jakie mogą wnieść ze spotkań grupowych do własnego domu.
Zła decyzja. Co innego zająć się młodzieżą, która mimo zakazów się spotyka…ale co z młodzieżą, która do tej pory wychodziła na spacery z psem, lub ogarniała zakupy dla rodziców? Teraz za każdym razem mają ciągnąć ze sobą kogoś starszego?
Nie podoba mi się ten pomysł. Kto wyjdzie z psem jak będą siedziała w pracy? Może babcia przyjedzie tramwajem z drugiego końca miasta?
Rozumiem, że chodzi o nieszwendanie się, ale 5 minut z psem jeszcze nikomu nie zaszkodziło…
Po co w ogóle dzieci mają wychodzić ? Od prawie trzech tygodni siedzę z dziećmi w domu i żyjemy … mąż musi wyjść czasami , to robi zakupy na tydzień …ot co…. im szybciej zrozumiemy, że społeczna izolacja niweczy rozprzestrzenianie się wirusa – tym szybciej wyjdziemy z domów . Włosi i Hiszpanie popełnili wiele błędów m.in nie stosowali się do zakazów i teraz tylko trumny wywożą , a w szpitalach brak miejsc dla wszystkich chorych …
Dzień dobry ,
Czy jest możliwość żeby osoba poniżej 16.00 roku życia w godzinach zakazu ,wyszła z osobą pełnoletnią, nie koniecznie opiekunem prawnym np. z babcią ?