Dziecko potrzebuje snu, żeby zdrowo się rozwijać i dobrze się czuć. Jednak z wielu powodów często nie śpi wystarczająco dobrze. I wtedy czas przed drzemką to głośny płacz i protest. Drzemka dziecka jawi się jako coś ciężkiego i destabilizującego dzień. Nie musi tak być. Jak zamienić trudną drzemkę w czas naturalnego wyciszenia i relaksu?
Są takie dzieci, które mają problem z drzemkami
Dzieci bywają przebodźcowane. Za dużo doświadczają – kolorowe zabawki, melodie, światełka, może smartfon, ciągle coś. To po pierwsze. Po drugie mają zbyt wysoką wrażliwość, co sprawia, że akumulują w sobie zbyt dużo i zbyt intensywnie. Wynika to z delikatnego układu nerwowego.
I wtedy, gdy nadchodzi pora drzemki nie mogą zasnąć. Im bardziej potrzebują snu, tym mocniej protestują. Płaczą, krzyczą. Małe dzieci miewają kolki. Jedna z koncepcji mówi, że kolka to nie jest wcale objaw bólu brzucha, czy nagromadzonych gazów, ale właśnie przeciążonego lub inaczej niedojrzałego układu nerwowego.
O ile nadmiar bodźców można nieco ograniczyć, poprzez wprowadzenie rutyny, unikanie zmiennych, to już z niedojrzałym układem nerwowym wiele nie zrobimy. Jedyne rozwiązanie to czas, który musi minąć. Dziecko dojrzeje i problem zniknie. Można w ten sposób podsumować bardzo stresujący dla rodziców temat kolek. Bo generalnie można nosić, masować brzuszek, włączać suszarkę, a i tak po prostu potrzeba czasu, żeby maluszek wyrósł z kolek. Póki to nie nastąpi, może mieć problem z drzemkami.
Drzemka dziecka – dlaczego taka ważna
Niemowlę i małe dziecko potrzebuje drzemek. Nie jest w stanie funkcjonować tylko bazując na śnie nocnym. To oczywiście sen w nocy jest najważniejszy i najdłuższy. Należy o to dbać od pierwszych miesięcy życia, żeby dziecko rozróżniało, kiedy jest dzień, a kiedy noc. Jednak drzemka pomagająca dziecku w regeneracji jest kluczowa.
Właściwie czemu jest tak ważna?
- Ponieważ dziecko potrzebuje wyciszenia i relaksu.
- Niedojrzały układ nerwowy musi się zregenerować.
- Drzemka pozwala nabrać sił do dalszej zabawy.
- Wzmacnia organizm.
- Pozwala rosnąć.
- Pomaga przyswoić i uporządkować zdobyte informacje o świecie.
- Ułatwia wieczorne zasypianie.
- Korzystnie wpływa na sen nocny.
Krótkie drzemki. Czyli ile powinna trwać drzemka?
Wielu rodziców narzeka, że ich niemowlaki śpią krótko. Ledwo zasną, a już się budzą. Ich drzemki trwają 30 minut. Maluszek nie wstaje z drzemki zadowolony, przeciwnie, wygląda na to, że chce dalej spać, ale nie specjalnie umie.
Dlaczego dziecko wybudza się po 20-30 minutach? Dzieje się tak dlatego, że nie potrafi wejść w drugą fazę snu. Przechodzi jedną fazę snu i kolejna się nie rozpoczyna.
Krótkie drzemki najczęściej obserwuje się w domu, kiedy po najedzeniu, wypiciu mleka z piersi, mama odkłada dziecko do łóżeczka. Może się okazać, że problem nie występuje na spacerze, gdy dziecko jest kołysane w wózku lub noszone w chuście. Bliskość rodzica i huśtanie pozwala przejść swobodnie w kolejne fazy snu.
Ile drzemek potrzebuje dziecko?
Wraz z rozwojem i wzrostem dziecko potrzebuje mniej drzemek.
Szacuje się, że do ukończenia pierwszego roku życia dziecko potrzebuje trzech drzemek. Gdy maluch kończy rok, potrzebuje najczęściej dwóch drzemek. W okresie przedszkolnym wystarczy jedna drzemka.
Oczywiście liczba drzemek uzależniona jest od trybu życia. Niektóre dzieci szybciej rezygnują z drzemek, inne później. Są takie, które bardzo szybko rezygnują z drzemek.
Kiedy dziecko wyrasta z drzemek?
Każde dziecko jest inne i każde ma inne zapotrzebowanie na sen. Większość maluchów rezygnuje z drzemek między 2 a 4 rokiem życia. Niektóre dzieci już przestają drzemać w wieku 12 miesięcy. Wtedy zazwyczaj przesypiają całe noce, przeznaczając na sen nawet kilkanaście godzin na dobę.
Co robić, gdy dziecko wyrasta z drzemek?
Gdy dziecko wyrasta z drzemek, to przychodzi czas na jeszcze baczniejsze zwrócenie uwagi na codzienne rutyny. Chodzi o to, żeby dziecko miało stały rytm dnia.
Podstawa to codzienne wieczorne czytanie lub śpiewanie kołysanek. Warto, żeby wieczorem wyciszać się, przygotowując się do snu.
Komentarze