Brzuchy w ciąży bywają różne: duże, małe, miękkie, twarde, z wystającym pępkiem lub całkiem niewidocznym, o rożnych kształtach – okrągłe lub spiczaste, rozmaicie ustawione w zależności od zaawansowania ciąży. Nic dziwnego, że budzą wiele emocji. Przecież właśnie tam siedzi maluszek, być może już o znanym imieniu. Naturalnym (?) odruchem staje się zatem pogłaskanie małego obywatela z nadzieją na sygnał od niego, może małe kopnięcie czy przybicie piątki? A może właśnie takie zachowanie i dotykanie brzuchów ciężarnych wcale nie jest na miejscu i należałoby się go wystrzegać?
Dlaczego inni czują potrzebę dotykania brzucha ciężarnej?
Dotykanie brzucha ciężarnych jest tak powszechne jak obawa przed przebiegającym drogę czarnym kotem. Niektórzy mówią, że przynosi szczęście inni ujmują to trochę inaczej: „nie dotykaj, bo na Ciebie przejdzie”. Ostrzeżenie to ma uchronić młodą kobietę przed zajściem w ciążę. To rzecz jasna żart, jednak kryje się w nim pewna prawidłowość.
Często szczególnie zainteresowane brzuchem są właśnie młode kobiety lub mężczyźni (!), którzy sami chcieliby rozpocząć starania o dziecko. Zdarza się, że brzucha dotykają inne kobiety, które mają ciążę za sobą i wspominają ją z nostalgią, dlatego chciałyby poczuć to jeszcze raz. Bywa, że ręka zmierza do brzuszka, bo jej właściciel jest ciekawy, jak to właściwie jest – czy brzuch w ciąży jest twardy, a może miękki? I po prostu próbuje zaspokoić swoją ciekawość, nie widzą w tym nic nieodpowiedniego.
Niezależnie od przyczyn, warto pamiętać o tym, że dotyk może być dla przyszłej mamy niemiły.
Przekroczenie pewnych granic
W „normalnej”, klasycznej sytuacji nikt nie podchodzi do Ciebie i niespodziewanie nie dotyka Twojego brzucha. W ciąży dzieje się to nagminnie.
Początkowo możesz być zaskoczona, zawstydzona a nawet porządnie zdenerwowana. Możesz czuć zrozumiały dyskomfort spowodowany tym, że ktoś przekracza pewne granice. Przecież sam fakt, że jesteś w ciąży nie decyduje o tym, że przypadkowe lub mało znane osoby mogą Cię dotykać. Nie mają przecież do tego prawa, zwłaszcza jeśli sobie tego typu zachowań nie życzysz.
Przyzwolenie na pogłaskanie brzucha czy przywitanie się z małym człowieczkiem powinno wyjść od przyszłej mamy. Warto zwyczajnie zapytać, jeśli ma się taką ochotę, czy można to zrobić. Powinno być to oczywiste, że taką zgodę trzeba otrzymać, ale niestety nie jest...
A Wy, co o tym sądzicie? Uważacie, że dotykanie brzucha w ciąży to dobry pomysł?
A jeśli nie, to może następnym razem warto postąpić podobnie, jak poniższa pani? To jest sposób?
Ekstra filmik! Będąc w ciąży nie lubiłam jak ktoś z nienacka mnie łapał za brzuch i macał po całym….jak ktoś zapytał to pozwalałam ale nie każdemu…sama nie dotykam bo boję się, że przejdzie na mnie
Irytujące, nie znosiłam tego. Zwłaszcza jak głaskały osoby spoza kręgu mi najbliższych
Nie mam nic przeciwko :) Odbieram to jako serdeczny gest :) Do tego stopnia, że nie jestem sobie w stanie nawet przypomnieć czy ktoś dotykał mój. Jestem prawie pewna, że tak ☺️
Oprocz meza i synka nikt nie moze tego robic. Irytuje mnie to, denerwuje jak nic innegom
Mam to samo :( zawsze mowie zeby najpierw dotknąć różdżke ktora zrobiła ten brzuch a więc jak juz sie odwaza moga przyjsc do mnie…
Tylko za pozwoleństwem, chyba, że lekarz, lekarz ma pozwolenie z racji zawodu. Sama ciężarnych brzuchów nie dotykam, nawet za pozwoleństwem. To jest strefa prywatna innego człowieka, w ciąży brzuch jest niemal intymną częścią ciała, to jakby dotykać pierś
Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy dotykanie czyjegoś brzucha i na szczęście sama tego też od innych nie doświadczyłam, będąc w ciąży. Może zbyt jasne ostrzegawcze sygnały wysyłam
Ja nie lubie gdy ktos obcy dotyka ale jak ktos spyta z bliskich czy moze to czemu nie. Jeszcze fajnie jak mała się wierci i ją czuć. Wtedy są fajne reakcje.