Gdy zaczyna się przeziębienie czy inne dolegliwości u dziecka, często sięgamy po syropy. Niejednokrotnie nie zdajemy sobie sprawy co zawierają i czy są w pełni bezpieczne dla dziecka.
Natomiast syropy zrobione tradycyjną, domową metodą mogą uchronić niejednego malucha przed przeziębieniem czy infekcjami. Do tego mamy pewność, że używamy sprawdzonych i naturalnych składników.
Poniżej kilka propozycji, jak przygotować domowy syrop.
Syrop z cebuli
- 2 duże cebule
- kilka łyżek miodu
Cebulę obieramy i kroimy w plastry. Układamy w naczyniu na przemian z miodem. Odstawiamy i czekamy, aż puści sok. Następnie odcedzamy i przelewamy do butelki. Syrop można podawać 3 razy dziennie po jednej łyżeczce. Tak przygotowana mikstura z cebuli jest doskonałym wspomagaczem w leczeniu kaszlu, ponieważ ułatwia odkrztuszanie. Cebula zawiera wiele cennych składników jak : kwas foliowy, witaminy ( B1, B2, B6, C, E) oraz pierwiastki: wapń, żelazo, cynk, miedź. Z uwagi na zawartość cebuli, syropu nie powinno się podawać dzieciom poniżej 2 lat.
Syrop z buraka
- 1 czerwony burak
- 4 łyżki cukru lub miodu
Buraka obieramy i kroimy w kostkę, następnie zasypujemy cukrem i odstawiamy. Gdy puści sok, przecedzamy i przelewamy do butelki. U mnie w domu ten syrop przygotowywało się trochę inaczej.
Mama zawsze porządnie myła buraka, następnie ścinała wierzchnią warstwę, potem wydrążała środek i wsypywała cukier do powstałej miseczki. Ściętą częścią przykrywała „miseczkę” i stawiała na lekko rozgrzanej płycie kuchennej. Gdy burak puścił sok i ostygł, piliśmy syrop łyżeczką wprost z buraczanego garnuszka. Syrop na bazie buraka pomoże na przeziębienie, kaszel i w chorobach gardła. Burak ma działanie wykrztuśne i posiada dużo kwasu foliowego. Można go podawać już rocznemu dziecku 2 razy dziennie po jednej łyżeczce.
Syrop z malin
- 1/2 kg malin
- 1/2 szklanki cukru
Maliny myjemy, osuszamy, przecedzamy przez sito. Dodajemy cukier i dokładnie mieszamy. Przygotowany syrop można podawać po łyżeczce 2 razy dziennie, dodając do herbaty lub ulubionego deseru. Syrop malinowy może spróbować już roczne dziecko. Maliny mają działanie napotne, doskonale wspomogą leczenie przeziębienia, anginy i gorączki.
Z tym syropem z cebuli to ja radzę uważać – co za dużo to nie zdrowo. Cebula spożywana w nadmiarze bardzo osłabia funkcjonowanie wątroby.
Polecam za to sok lub syrop z dzikiej róży lub czarnej porzeczki :)
Super przepisy. Będę mieszać! :)
Swietne przepisy!
My też propagujemy naturalne leki.
Pozwolisz ze udostępnimy na naszej str na fb? :)
Pozdrawiamy!
Bardzo dziękuję i pozdrawiam również;)
Syrop z cebuli to niezawodny klasyk.
przepisy świetne, ale miodu nie wolno gotować, bo traci wszystkie właściwości! Miód dodajemy tylko do letniego.
Fajne przepisy, jednak zmodyfikuję i zrobię napary , a dopiero po ostygnięciu dodam miód.
Gotowanie miodu to nie za dobre rozwiązanie.
Tak czy inaczej, fajne przepisy ;)
Dziękuję
Ja nie wierze w cebulę czy inne tego typu magiczne wyciągi no dla mnie to po prostu nie działa a mój synek nie przyjmuje smaku cebuli. Dlatego bylismy skazani na leki z apteki a jak wiemy można tam trafić na specyfiki z żółcienią pomarańczową. Dopiero chyba niedawno pojawił się syrop bez tego gó***. Kupujemy fenspogal w aptece i powiem szczerze działa naprawdę działa. Nawet 3latki moga go brać i jest bez recepty :) ja polecam szczególnie jak ktoś nie lubi smaku cebuli;)
To chyba jedyna metoda by uniknąć wszechobecnej żółcieni pomarańczowe. Wiecie jak bardzo jest to trujące? E 110 jest rakotwórcze!! Są kraje w których już dawno tego zakazali. Czytajmy etykiety a póki się da korzystajmy z naturalnych składników. Trzeba unikać żółcieni i mówić o tym jak jest to trujące wszystkim wokół!!
moja babcia robiła przepyszny syrop z buraka. Do dziś pamiętam jego smak. Czy był skuteczny? Z tego co pamiętam średnio, ale za to wspomnienia zostały :) Ja swoim maluchom podaję fenspogal i czasami kupuje naturalne ziołowe cukierki do ssania.
Czarny bez – pamiętam jak dziś jak babcia gotowała soki w ogromnych garach. Działał, na przeziębienia świetny. Ja nie robię, nie mam czasu niestety ale jak coś daję dzieciom to staram się żeby był w składzie wyciąg z czarnego bzu.
Syrop z cebuli to coś co kojarzy mi się z dzieciństwem i zimą ;) Zawsze gdy miałam kaszel babcia brała się za krojenie cebuli i robiła ten syrop.
Mój synek po syropie z cebuli strasznie wymiotuje więc u nas takie sposoby odpadają. Długo szukałam odpowiedniego leku ale jak czytałam większość ulotek i widziałam do mają w składzie to aż oczy bolały od czytania. Co do tych przepisów muszę wypróbować kiedyś ten z malin.
Ja do syropu z cebuli dodaję jeszcze dwa ząbki czosnku i i starty korzeń imbiru ok dwóch łyżek