Premier ugiął się. Wszyscy rodzice dzieci z rocznika 2013 roku mają skorzystać z dłuższego rocznego urlopu rodzicielskiego. Taką decyzję ogłosił dzisiaj Donald Tusk. Jednak czy rzeczywiście ustawa wejdzie w życie? Czekamy na konkrety. Ciągle jest ona opracowywana, a jej postanowienia jeszcze nie weszły w życie.
Skąd taka zmiana?
Środki miały się znaleźć dzięki zmniejszonym kosztom obsługi zadłużenia zagranicznego. Nieoficjalnie jednak głośno mówi się o problemie spadku notowań rządzącej partii i chęci „przypodobania się” społeczeństwu.
Dzisiaj na stronie ministerstwa pracy zamieszczony został kolejny projekt (z 25 kwietnia) omawianej nowelizacji. Co ciekawe jednak nie znajdziemy w nim zadeklarowanych przez premiera zmian. Jednak jak poinformowano, nie należy się nim sugerować.
Jak to rozumieć? Bardzo prosto. Póki rządowa wersja nie trafi do parlamentu nie będziemy wiedzieli, czy przy okazji nie zmienią się inne przepisy, np. wysokość przyznawanego zasiłku. Dzisiaj premier wyraźnie unikał odpowiedzi na pytanie, czy z powodu rozszerzenia ustawy o tak zwane dzieci I kwartału, wysokość rocznego zasiłku nie ulegnie zmianie.
To nie wszystko. Na konferencji prasowej, na której ogłosił premier zmiany dotyczące urlopu macierzyńskiego, poinformował także, że zostanie podniesiony zasiłek o 200 zł dla osób opiekujących się niepełnosprawnymi. Zajął stanowisko również w sprawie 6-latków w szkołach. – 6-latki urodzone w drugiej połowie roku będą obowiązkowo w pierwszej klasie od 2015 roku.
Jestem bardzo ciekawa, czy to wejdzie w życie :) Dobrze by było. Naprawdę super