Doświadczone mamy wiedzą, że przed porodem nie można niczego zakładać, ani być pewnym, że tuż po narodzinach dziecka dzień będzie przebiegał dokładnie tak, jak założyliśmy. Często zamiast spokojnie śpiącego noworodka mierzymy się z wizją, której nie braliśmy pod uwagę: dzieckiem, które śpi jedynie na rękach, blisko maminej piersi lub w pewnych dłoniach taty. Stajemy przed zadaniem opieki nad maluszkiem, którego rozbudza każdy dźwięk czy próba odłożenia do łóżka. Dlaczego tak się dzieje? Skoro liczne poradniki wskazują na co innego? Jak rozumieć wszelkie normy związane ze snem dziecka? I jak w końcu zaradzić problemom?
Zapomnij o normach
Każde dziecko jest inne. Każde, mimo pewnych podobieństw, rozwija się inaczej. Dlatego też niektórzy rodzice nie muszą „uczyć niemowlaka” samodzielnego zasypiania, bo dziecko zwyczajnie od pierwszych dni życia śpi samo, budzi się, kiedy chce, spokojne obserwuje świat i znowu zasypia.
Są jednak też dzieci, które w pierwszych tygodniach a nawet miesiącach życia, czują się bardziej zagubione i różne sygnały (które u innych dzieci nie wywołują tak gwałtownej reakcji) odczytują jako zagrożenie. W konsekwencji śpią po kilka lub kilkanaście minut i „przywołują” rodzica. Czy można z tym coś zrobić? W pewnym stopniu tak.
Przede wszystkim:
- zachować spokój,
- uwierzyć, że to minie: bo minie,
- nie wierzyć w teorie spiskowe (noworodek manipuluje, nie noś, bo przyzwyczaisz),
- postarać się o wsparcie najbliższych, bo masz prawo czuć się zmęczona, rozdrażniona, a nawet zła na siebie i dziecko.
Jest głodny
To najczęstszy powód pobudek noworodka, jednak oczywiście niejedyny. Nie jest tak, że każdy płacz po śnie jest spowodowany pustym żołądkiem. Wraz ze wzrostem maluszka wydłużają się okresy, kiedy dziecko czuwa. W kolejnych tygodniach życia maluszek po drzemce często przywołuje rodzica, by nie leżeć samotnie w łóżeczku, płacze, bo jest znużony, czy chce zmienić pozycję, w której się znajduje.
Odruch Moro
Odruch Moro to reakcja ciała dziecka na zagrożenie, której celem jest przywołanie rodzica i zapewnienie sobie przetrwania. Odruch Moro pojawia się już w 9 tygodniu życia płodowego i jest obecny do przełomu ¾ miesiąca życia. Najczęściej jest uruchamiany przy gwałtownym hałasie, ruchu w okolicy dziecka i można go obserwować jako nagłe wyrzucenie rąk malucha na boki i charakterystyczny gest przypominający obejmowanie. Zanim dziecko krzyknie, zazwyczaj zamiera na chwilę lub wpada w zdumienie. Najczęściej podczas obserwowania odruchu Moro dochodzi do nagłego przyspieszenia oddechu, bicia serca oraz wyrzucenia do krwi hormonu stresu.
Niektóre maluchy reagują odruchem Moro w sytuacjach, które dla innych dzieci pozostają obojętne.
Czy jest sposób na odruch Moro? Można spróbować otulania dziecka do snu, tak, by ograniczyć przestrzeń na ruch dłoni i nóg. Inny sprawdzony sposób to kładzenie maluszka na brzuszku: jednak tu uwaga: najmłodsze dzieci powinny być obserwowane w trakcie snu w tej pozycji.
pamięta, że dla mnie to też było to dosyć dziwaczne, że dziecko tak dziwnie spi, jak jest małe. staralam się znalezc odpowiedz na pytanie, dlaczego tak czesto się wybudza.wtedy też właśnie czytałam o fazie REM i odruchu MORO czyli właśnie tego dziwnego ruchu rączkami. jednak na poczatku dosc irytujacy odruch szybko zanikl. dlatego trzeba po prostu swoje przetrwać…na pewno jest tak, że rzeczywiście im starszy maluch tym sen spokojniejszy ale nadal potrafi z płaczem się obudzić bo coś się przyśni, jak każdemu, wiec nie ma tak
Odruch moro to jedno, ale niemowlę do trzeciego miesiąca życia powinno być traktowane jak płód czyli: Musi mieć ciasno, musi słyszeć szum, być kołysane i musi ssać. Jeśli mu się zapewni warunki takie jak miało w brzuchu mamy – sukces gwarantowany. Uważałam tą teorię za śmieszną dopóki moje dziecko nie zaczęło się budzić co godzinę i płakało przez godzinę. Od kiedy zaczęłam stosować te 5 zasad mój syn spał po 6-7 h w nocy i po 3-4 w dzień :-) Więcej na temat można zobaczyć w filmie szczęśliwe niemowlę Dr. Harwey Karp oczywiście na youtube film trwa ok. 64 min – ale warto
Malwina, tak, niedługo o tym napiszemy obszerny artykuł! :)
jeśli potrzebujecie poparcia realnego i przykładu to chętnie opowiem jak było z nami i dlaczego dr. karp uratował mi życie :-)
Malwina, dziękujemy. Napiszemy do Ciebie maila w tej sprawie :)
moja córcia od momentu kiedy wyszłyśmy ze szpitala spała tylko u mnie lub u taty na rękach albo przy piersi,w innym przypadku jej sen trwał max.15 min.Było to niesamowicie męczace i trwało ok.1,5 miesiąca
Znam ten problem aż za bardzo…:( Rytuały wszelkie kładzenia, wstawania, karmienia zachowane: a syn i tak protestuje i nie umie dłużej spać niż 15 min. Mam już tego dość i jestem śmeirtelnie zmęczona…. Nie wiem czy łączyć to z jej ostrożnością, wrażliwością na bodźce, nadwrażliwością, zbyt dużym przestymulowaniem? Już i tak pochowaliśmy większość zabawek, stworzyliśmy takie warunki, że nie mam pojęcia o co chodzi…Badania porobione, nioby wszystko jest
dobrze, niby nie mamy się marwtić. Ale jak funkcjonować na co dzień???. Ona ma już prawie 10 miesięcy i nadal spanie wygląda brrr:( w nocy pobudki czasem po 20 i więcej razy więc właściwie co chwilę. I tak jest od początku :((( Kiedy to wreszcie się skończy??? Ile można??
Niestety jest tak, że dzieci śpią inaczej niż dorośli :(
Malwina, a mogłabyś podać link na YouTube o dr harvey karp?