Chipsy są jedną z ulubionych przekąsek dzieci, po którą sięgają nawet kilka razy dziennie. Zarówno w szkole, jak i w domu, maluchy często je podjadają, jednocześnie rezygnując przy tym z wartościowego drugiego śniadania czy podwieczorku. Niestety, regularne spożywanie chipsów jest nie tylko niezdrowe dla organizmu, ale również znacząco zwiększa ryzyko rozwoju niektórych chorób. Dlaczego chipsy nie są więc najlepszym pomysłem na przekąskę dla dzieci?
Właściwości odżywcze chipsów
Chipsy to posiekane na plasterki, usmażone ziemniaki, które doprawione są różnymi smakowymi przyprawami. Chociaż ziemniaki same w sobie wykazują wiele cennych właściwości odżywczych, to jednak podawane w takiej formie niewiele mają już wspólnego z oryginalnymi wartościami.
Przede wszystkim większość chipsów produkowana jest z gotowej masy ziemniaczanej lub pulpy, poddanej odpowiedniej obróbce. Aby nadać im pysznego i zachęcającego smaku, dodawane są również rozmaite chemiczne aromaty, polepszacze i konserwanty, mające negatywny wpływ na prawidłową pracę wielu układów. Nie powinno się również zapominać, że chipsy są niezwykle kaloryczne, a w małej 100 g paczce znajduje się ponad 500 kcal. Mimo, iż z pozoru dodają więc energii, zastępują przy tym jeden, dwudaniowy obiad. Jednocześnie tego typu przekąska nie posiada żadnych istotnych witamin lub składników odżywczych. Zawiera wyłącznie około 6 g białka, 49 g węglowodanów, a także 35 g tłuszczy trans. Spożywając chipsy, przyjmujemy głównie puste kalorie, które nie mają żadnego większego znaczenia dla naszego organizmu.
Dlaczego chipsy są szkodliwe dla dzieci?
Systematyczne podjadanie chipsów przez dzieci może przysporzyć im wielu problemów zdrowotnych. Podczas produkcji chipsów wytwarzana jest bowiem bardzo groźna substancja zwana akrylamidem. Nadmierne przyjmowanie tego związku w dużej mierze zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów oraz powoduje w organizmie stany zapalne.
Ponadto akrylamid zaburza prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, obniża sprawność intelektualną, przyczynia się do zaburzeń koordynacji ruchów i osłabia system immunologiczny. Wyjątkowo groźne dla zdrowia okazują się też zawarte w chipsach tłuszcze trans. Ich działanie opiera się głównie na podnoszeniu złego cholesterolu we krwi. Częste spożywanie chipsów może spowodować rozwój miażdżycy, cukrzycy typu 2 oraz chorób układu sercowo-naczyniowego. W tej smacznej przekąsce znajduje się również wiele sztucznych aromatów i konserwantów, w tym glutaminianu sodu. Regularne spożywanie produktów z tym związkiem stopniowo zwiększa ciśnienie tętnicze, zaburza pracę układu nerwowego oraz powoduje migreny.
Chipsy jedną z przyczyn otyłości u dzieci
Chipsy są mieszanką węglowodanów i niezdrowych tłuszczów, szybko doprowadzających do nadwagi. Dzieci, które często podjadają chipsy zaczynają mieć poważny problem z odkładaniem się tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha.
Smażenie dodatkowo zwiększa jeszcze kaloryczność przekąski, a sama potrawa nie daje oczekiwanego poczucia sytości. Koniecznie należy też zdawać sobie sprawę, że chipsy powodują nagłe skoki poziomu cukru we krwi, co w konsekwencji doprowadza do silnego wyrzutu insuliny. Taka przekąska może więc okazać się dosyć groźnym przeciwnikiem dla osób borykających się z cukrzycą bądź insulinoopornością.
Zdrowsze zamienniki chipsów
Dbając o zdrowy rozwój naszej pociechy, można zaproponować jej wartościowsze zamienniki chipsów. Doskonale w tej roli sprawdzają się chipsy warzywne, stworzone na bazie pomidorów, marchewek bądź buraków. Podawane z domowym sosem (np. z guacamole) lub doprawione ziołami, będą smakowały równie pyszne, jak ich szkodliwsza alternatywa. Świetną przekąską okażą się też orzechy czy pestki dyni, dostarczające organizmowi wyłącznie zdrowych tłuszczów roślinnych.
Chociaż chipsy mogą wydawać się dzieciom niezwykle chrupkie i smaczne, to jednak w rzeczywistości nie mają żadnych cennych składników odżywczych. Warto więc w jak największym stopniu ograniczyć ich spożywanie na rzecz bardziej wartościowych przekąsek.
Komentarze