Jakub Ś. kilka miesięcy temu stał się bohaterem artykułu umieszczonego w dziale rodzicielskie kity. Kilka tygodni temu ruszył jego proces.
Za markowe ubrania zapłacił niemal 30 tys. zł, uszczuplając o tę kwotę konto Fundacji Kidprotect. Na wakacje do Turcji z narzeczoną też zdecydował się na koszt Kidprotect. Z bankomatów pobrał 170 tys. zł. Poza tym miał nie płacić za pensje, składki ZUS za trzech pracowników (szacuje się, że może chodzić o 200 tysięcy złotych). Jest oskarżony o przywłaszczenie 413 tysięcy złotych. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Kim jest znany niegdyś Prezes Fundacji Kidprotect, który zdefraudował pieniądze i sprawił, że zaufanie do instytucji działających na rzecz osób potrzebujących pomocy drastycznie zmalało? Newsweek dokładnie rok temu: „Ekspert broniący molestowanych dzieci. Znany bloger. Fascynat gotyckiego metalu i sado-maso. I człowiek, który – jak twierdzi prokuratura – mógł zdefraudować pieniądze stworzonej przez siebie fundacji.” Czym zajmuje się obecnie?
Okazuje się, że nie daje za wygraną. Wszystko wskazuje na to, że znalazł swój sposób na biznes, inwestując czas i duże pieniądze na „rozkręcanie” fan page’u Mądrzy Rodzice oraz strony pod tym samym tytułem. W planach, o czym informuje niejaki „Kuba” na swoim profilu, ma otworzenie również strony ogólnej dla kobiet.
Swoim nazwiskiem się jednak „nie chwali”, odpowiadając na e-maile podpisuje się tylko imieniem, a na profilu każe się nazywać „Kubą” a nie „Jakubem” – czyli wersją imienia najbardziej kojarzoną z jego nazwiskiem. Na stronie Mądrzy-Rodzice informacje o jej Autorze są „schowane”, ale można je znaleźć.
Najbardziej interesujące jest to, że właścicielem domeny madrzy-rodzice.pl jest Kidprotect (nadal!), a właścicielem serwisu LN Media Sp. z o.o. Firma LN Media Sp. z o.o. została założona 31.12.2013, strona na FB i Mądrzy-Rodzice istnieją dłużej. Jest „mocno” promowana przez kilka ostatnich miesięcy (co można ocenić po ilości reklam, które wyświetla się na FB grupie docelowej: także mnie). Kto stał za reklamą serwisu zanim oficjalnie strona przeszła w ręce LN Media Sp. z o.o? Czy nie właściciel witryny i nadal domeny były prezes Kidprotect.pl? Kto zajmuje się obsługą strony dzisiaj? Kim jest osoba, która przedstawia się jako „Kubuś Fatalista”?
Warto dodać jeszcze coś. Prezes zarządu LN Media jest powiązany z fundacją Lex Nostra. Swego czasu obecny właściciel KidProtect (serwisu, nie domeny), prezes LN Media i Lex Nostra wystosunkował pismo w obronie Ś.
„Czy ktoś zadał pytanie ile prywatnych pieniędzy musiał dołożyć Fundator Jakub Śpiewak do pierwszych lat działalności fundacji ?” Czyli pan prezes i Jakub Ś. się znają? Wspierają? Czy razem współpracują nad stroną Mądrzy Rodzice? Można przypuszczać, że pan prezes firmuje swoim nazwiskiem inicjatywę, a stronę prowadzi ten sam…Kubuś Fatalista. Niezmiennie od samego początku.
Sprawę nam zgłosiła Czytelniczka, która po ujawnieniu, kim jest Prowadzący stronę Mądrzy Rodzice straciła możliwość dodawania na niej komentarzy…Czuje się oszukana i ukarana za to, że chciała rozpocząć dyskusję (na dowód wysyła screen z profilu Mądrzy-Rodzice, posty może jedynie udostępniać, ale zabrano jej możliwość jej komentowania). Dlaczego po tym, jak podzieliła się swoimi spostrzeżeniami, utraciła możliwość dodawania komentarzy? Czego się boi osoba administrująca profilem Mądrych Rodziców, każąca się nazywać „Kuba”?
Jakub Ś: twórca stron
W kwietniu 2012 r. Ś. zarejestrował działalność gospodarczą.To była kolejna decyzja po tworzeniu stron internetowych, ofert marketingowych, reklam. Od 2008 roku prowadził blogi: prywatny, oficjalny, o reklamie, polityce, muzyce, marketingu. Na swoich stronach poruszał tematy: praw dziecka, edukacji seksualnej, różnic między pedofilem a sprawcą, negował zasadność dawania klapsów.
Dodane 10.11.2014 r. – Po czasie wszystko stało się jasne…i oficjalne.
Sado Maso
Newsweek cytuje słowa Ś. z jednego z blogów: „Nie mam nic przeciwko sadomasochizmowi. Co więcej – mnie samego takie relacje fascynują. Gdyby więc ktoś chciał na przykład czynić mi z tego zarzut, to odpowiadam: nic nikomu do mojej sypialni, dopóki nie łamię prawa i nie czynię nikomu krzywdy lub nikt mi jej nie czyni”.
Nikt nie zabiera Jakubowi Ś. zasług i wielu lat zaangażowania w działaniach na rzecz molestowanych dzieci. Jednak trudno się oprzeć wrażeniu, że jest to osoba o dwóch twarzach.
A Wy co sądzicie na ten temat? Jakub Ś. zasługuje na drugą szansę? Tworząc stronę Mąrzy-Rodzice, odkupuje swoje winy, czy wręcz przeciwnie?
dla takich ludzi wiezienie
niewiarygodne
Nie ma to jak wstydzić się własnego nazwiska. Po tym co zrobił śpiewak powinien siedzieć cicho i sprzątać ulice, a nie bierze się za tworzenie stron i je reklamuje na potęgę, pewnie z pieniędzy ktore ukradł? szok! Odsiedzi swoje, ale co skradł to skradł.
Pani również – podobnie zresztą jak autorka powyższego artykułu – najwyraźniej „wstydzi się” swojego nazwiska :)
Anna Golus, autorka nie wstydzi się swojego nazwiska (na stronie przyjęliśmy taki standard, że Autorzy występują pod imieniem, tak jak na wielu blogach podawane jest jedynie imię lub pseudonim, nie mają one w tym wypadku znaczenia). Nazwiska właściciela strony i redaktora naczelnego są podane do publicznej wiadomości. Całkiem inaczej jest w przypadku omawianym w artykule.
Nie czuję się w obowiązku podawać swojego nazwiska. Naprawdę. To nie ma znaczenia. Wypowiadam własne zdanie. Nie jestem osobą publiczną. Pani epatując swoim nazwiskiem, co chce udowodnić? Że nie odnosi się do meritum i stara się podważyć to, co powyżej? Ciekawe…
Proszę o konkretne dowody, że to, co napisane powyżej to nieprawda. Jesli nie ma Pani nic mądrego do napisania, tylko „krzyczenie”, że ktoś nie podpisał się nazwiskiem to lepiej proszę zapoznać się specyfiką internetu…Bo za drugim razem zażyczy Pani sobie dowodu i pesela
Jeśli oskarża się kogoś o „wstydzenie się swojego nazwiska”, wypada podać własne.
Jeśli natomiast chodzi o dowody, to czekam na informację, skąd Państwo wiecie, że Jakub Śpiewak „Znalazł swój sposób na biznes, inwestując czas i duże pieniądze na „rozkręcanie” fan page’u Mądrzy Rodzice oraz strony pod tym samym tytułem”.
W powyższym tekście nie ma żadnych dowodów, a ja nie muszę niczego udowadniać, bo nie jestem autorką tego tekstu :)
Widać, że albo udaje Pani mało rozgarniętą, albo taki Pani cel, by wprowadzić tutaj niejasności. Proszę spojrzeć na zdjęcie dotyczące tego, kto jest właścicielem adresu madrzy-rodzice.pl – uwaga KI PROTECT, ostatnia modyfikacja 10.2013 roku (cąłkiem niedawno), własność domeny do 10.2014 roku, czyli TERAZ właścicielem adresu madrzy-rodzice.pl jest KID PROTECT, byłym prezesem tej fundacji (która teraz nie istnieje) jest JAKUB ŚPiEWAK. Czyli nadal Pani utrzymuje, że właścicielem jest jakaś spółka z o.o, która prowadzi stronę na adresie należącym do kogoś innego? Tak? Czy to nie nazbyt ryzykowne? Nie obawia się Pani, że właściciel upomni się o swoje (trzymając się wersji, że to nie Jakub śpiewak prowadzi tę stronę )? Naprawdę proszę nie grać…:) Bo Pani w ogóle nie jest przekonująca.
Poza tym na profilu na FB posty dodaje KUBA, która nie chce być nazywany Jakubem, nazywa się Fatalistą…Ciekaw prawda? Ma Pani również na zdjęciu informację, że post dodał Jakub Śpiewak, dziwne prawda?
Na stronie w bezpłatnym magazynie wypowiada się również Jakub Śpiewak…Zbieg okoliczności?
Anna Golus czy to pani zaczęła serię oskarżeń w kierunku Doroty Zawadzkiej, która ujawniła machloje Jakuba Śpiewaka? Bardzo ciekawe… http://tygodnik.onet.pl/kraj/superniania-nie-taka-super/4bmm7
@Magdzik
KidProtect.pl jest właścicielem domeny madrzy-rodzice.pl. Serwis znajdujący się pod tym adresem jest natomiast własnością firmy LN Media Sp. z o.o., co jest zresztą podane w zakładce „Kontakt” (www.madrzy-rodzice.pl/kontakt-z-nami/) i o czym autorka nie wspomniała, choć powinna, bo wymaga tego zarówno rzetelność, jak i przyzwoitość.
Nie wiem, ile osób w Polsce nosi imię Jakub, ale na pewno więcej niż jedna, zatem fakt, że admin fp Mądrzy Rodzice przedstawił się jako Kuba, o niczym nie świadczy.
@Dorota
Tak, to ja zwróciłam uwagę na fakt, że program „Superniania” i inne reality show z udziałem dzieci łamią prawa dziecka. Po raz pierwszy podjęłam ten temat ponad 2 lata temu (www.//stopklapsom.pl/artykuly/dzieci-ludzie-czy-bestie), kiedy szef KidProtect.pl był doradcą Rzecznika Praw Dziecka i znajomym Doroty Zawadzkiej (wielokrotnie stającym w jej obronie, gdy zdarzało mi się krytykować jakieś jej zachowania lub polemizować z nią). Później pisałam o tym wielokrotnie, w różnych mediach, m.in. również w serwisie madrzy-rodzice.pl (www.//madrzy-rodzice.pl/2014/03/kolejny-sezon-lamania-praw-dziecka-w-tv/).
Czyli potwierdzenie mamy, że skoro domena jest Jakuba Śpiewaka (fundacji KidProtect, gdzie pełni funkcje prezesa zarządu) to powiązanie jest dość znaczące.
Od jakiego czasu firma LN Media jest właścicielem serwisu? Założona została 2013-12-31, jak wiemy strona i FP istnieją dłużej …
Czyli jeśli właścicielem jest agencja, to kwota sprzedaży została przeznaczona na cele statutowe fundacji? Jak już mamy przedstawiciela, to chętnie dowiem się na jakiej zasadzie fundacja (niegdyś o statusie OPP) udostępniła domenę?
Szczerze dziwi mnie, że wszyscy posiadają fundacje.. prezes zarządu LN Media jest powiązany z Lex Nostra i w oświadczeniu pisał:
„Czy ktoś zadał pytanie ile prywatnych pieniędzy musiał dołożyć Fundator Jakub Śpiewak do pierwszych lat działalności fundacji ?” Próbując niejako bronić śpiewaka zadaje takie pytanie .. hmm pozostawię bez komentarza.
Im dłużej przeglądam materiały do których mnie Pani zachęciła robi się ciekawiej … rozumiem, też złe nastawienie do Pani Zawadzkiej. Pytanie retoryczne również dlaczego krytyka zaczęła pani Doroty Zawadzkiej się po „aferze” z Jakubem Ś. (z tego co widzę w KRS KidProtect razem byli w tej fundacji)? Pierwszy sezon SN był w 2006, Pani otwarcie ten tytuł wymienia po „aferze”.
Nie jestem za teoriami spiskowymi, ale za dużo powiązań jak na pół godziny szukania …
@Jan Trzciński
Napisałam przecież jasno i wyraźnie, że po raz pierwszy podjęłam temat łamania praw dziecka w reality show „ponad 2 lata temu (www.//stopklapsom.pl/artykuly/dzieci-ludzie-czy-bestie), kiedy szef KidProtect.pl był doradcą Rzecznika Praw Dziecka i znajomym Doroty Zawadzkiej (wielokrotnie stającym w jej obronie, gdy zdarzało mi się krytykować jakieś jej zachowania lub polemizować z nią)”, a więc PRZED „aferą”.
Pani Anno, proszę jeszcze dokładnie przeczytać moją wypowiedź. Zacytuje sam siebie :)
Pierwszy sezon SN był w 2006, Pani otwarcie ten tytuł wymienia po „aferze”.
W linkowanym materiale nawiązuje Pani do Surowych Rodziców…a to program bez Zawadzkiej. Co Ciekawe Surowych rodziców krytykowała sama Zawadzka, z tych samych powodów co Pani: https://www.facebook.com/DorotaZawadzkaPsycholog/posts/305088269571296: cytat: „Włączyłam na moment „Surowych rodziców” i nie wiem czy to nie powinno się dziś nazywać „Agresywni rodzice” lub „Niezrównoważeni rodzice”?”
Czyli przed aferą Panie nawet się zgadzały :) I Pani i Dorota Zawadzka krytykują ten sam program.
Ciekawe, prawda?
Po „aferze” ze śpiewakiem natomiast atakuje Pani Zawadzką…:)
@Jan Trzciński, @Dorota
Krytykowałam zarówno różne aspekty działalności Doroty Zawadzkiej, jak i program „Superniania”, na długo przed „aferą” w fundacji KidProtect.pl. Prawie wszystkie moje teksty są w internecie. Bardzo proszę – zarówno Was, jak i wszystkich innych komentatorów, a nade wszystko autorów tego serwisu – o sprawdzanie informacji przed wydaniem osądu czy wyrażeniem opinii.
Pozdrawiam serdecznie!
Ten facet i tak jest dla mnie…już przekreślony
Jak można być takim człowiekiem. To się nie mieści w głowie… Powinno się ich izolować, gdyż krzywdzenie ludzi mają oni w naturze i raczej do niczego dobrego nie prowadzi takie jego pozyskiwanie ludzi i znowu ich okłamywanie.
on kasuje posty dotyczące siebie…
Fajnie…szkoda,że tak oszukują pod ładną przykrywką „ciekawej” strony. oj szkoda
Kto oszukuje i kogo? Póki co mamy jedynie w przeważającej części wyssany z palca (a mówiąc delikatniej: pozbawiony prawdziwych źródeł) artykuł napisany przez anonima.
Proszę odnieść się do grafik umieszczonych w artykule: źródła znajdzie Pani bez problemu.
Poza tym na adres redakcji docierają do nas inne niepokojące sygnały dotyczące Bohatera artykułu.
haha, nieźle to sobie ten pan wymyśli, skraść „miliony”, potem rozkręcić strony, czerpać niezłą kasę z reklamy. Fajny sposób na życie nie ma co…a Pani Anno, proszę spojrzeć na wszystkie zdjęcia, jak dla mnie ewidentne fakty, a jeśli Pani jest właścicielem strony, to czemu właścicielem ADRESU STRONY jest kto inny? Hmm? Nie boi się Pani, że kid protect Pani stronę delikatnie mówi skosi, skoro należy ona do niej? pani ją rozkręca, a DOMENA należy do kogo innego…No prosze ;) Chyba Pani nie sądzi, że ktoś kto myśli w to uwierzy :D hjahah
Już odpowiadałam w tym wątku, ale mój komentarz został usunięty lub sam postanowił udać się w niebyt, zatem powtórzę (i zapiszę odpowiedź):
W powyższym artykule nie ma żadnego dowodu na to, że Jakub Śpiewak „Znalazł swój sposób na biznes, inwestując czas i duże pieniądze na „rozkręcanie” fan page’u Mądrzy Rodzice oraz strony pod tym samym tytułem”. Tekst jest nierzetelny i albo oparty na przypuszczeniach, albo – pozbawiony prawdziwych źródeł informacji stanowiących podstawę wysuwanych tez.
Jeśli redakcja posiada inne – mocne – dowody, powinna podać je od razu, zamiast bezpodstawnie rzucać oskarżeniami („osoba o dwóch twarzach”?!) i nieudolnie próbować je „udowodnić” (ile osób w Polsce ma na imię Kuba? „pseudoargument” o imieniu admina jest po prostu absurdalny). W artykule bezwzględnie powinna również znaleźć się informacja o właścicielu serwisu madrzy-rodzice.pl. Jest ona umieszczona na stronie, a fakt, że autorka ją zignorowała (o kontakcie z przedstawicielami firmy nawet nie wspominając), stanowi ewidentny DOWÓD nierzetelności.
Przy okazji podkreślę, że nie bronię Jakuba Śpiewaka, ale właśnie – rzetelności i przyzwoitości.
Anna Golus, w artykule są informacje, na jakiej podstawie została postawiona teza, z którą się nie zgadzasz. Masz do tego prawo. Nie wiem natomiast (ale mam zamiar się dowiedzieć), dlaczego nie zauważasz lub nie chcesz widzieć pewnych powiązań. Pisanie, że właścicielem domeny jest kto inny, a serwisu inny podmiot potwierdzasz to, co napisane. Pan Jakub jest bezpośrednio powiązany z tą stroną, jako właściciel domeny. Nie da się oderwać serwisu od domeny, na jakiej on działa. To fakt. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie temu przeczył.
Jeśli Państwo, a zapewne również Pani, chcieli rozkręcać serwis, wystarczyło kupić domenę i działać niezależnie. Postąpili Państwo inaczej…i niestety lub stety powiązali się z nazwiskiem i wątkiem zaprezentowanym w artykule. Nie da się temu zaprzeczyć.
Twierdzi Pani, że imię Kuba to przypadek, fakt, że z adresu Mądrzy-Rodzice odpisuje również pewien Kuba, który nie podaje swojego nazwiska – również. Być może ma Pani rację. Być może to dziwne przypadki….
Jednak….Można byłoby tak sądzić, gdyby nie to, co udowadniają powyższe zdjęcia. I gdyby nie to, co sama Pani potwierdziła: właścicielem domeny jest KidProtect (były prezes Jakub Śpiewak). To są fakty. Oznacza to tyle, że chcąc czy nie chcąc, Jakub Śpiewak, od którego Pani „izoluje” serwis jest z nim stale powiązany.
Mnie nie interesują upodobania seksualne innych ludzi. O ile nie robią nikomu krzywdy. To nie ma wpływu na to, co zrobił ten człowiek, więc nie wiem, czy jest sens w ogóle o tym pisać. Defraudacja to poważne przestępstwo. Ohydne tym bardziej, że w tym wypadku- zaszkodziło organizacjom pożytku publicznego i samym dzieciom. Co do Śpiewaka- mam mieszane uczucia. Zrobił masę dobrych rzeczy. Możliwe, że gdyby położyć na szali, działałoby to a jego korzyść. Niemniej- nie ufam mu. Nie wykluczam, że kiedyś zaufanie do siebie odbuduje, ale to długa i ciężka droga. Na dzisiaj, mówię nie. Nie skreślam go jako człowieka, zbłądził. Nie ufam jednak jego inicjatywie. Stronę lubię, walczy z przemocą, propaguje dobre treści ale… reklamuje również kubki i koszulki. Możliwe, że na szczytne cele, ale pewności nie mam, a zaufanie nadszarpnięte. .. trudne to:)
Helowa mamo, nie zgodzę się z Tobą. Człowiek, który walczy z pedofilią, molestowaniem dzieci powinien publicznie się wypowiadać wzorcowo, nie powinien budzić kontrowersji. Spojrzałam na zalinkowany artykuł….jeśli on publicznie przyznaje się do swoich upodobań sado…to sorry. Ok, może je mieć, ale jeśli o tym wprost mówi? I wie, że jest osobą publiczną, zajmującą pewne stanowisko? Ciebie to nie zastanawia.
Ja bym się bała powierzyć mu dzieci. Według mnie to wystarczy, ze stwierdzić, że z nim jest coś nie tak. W najlepszej sytuacji to się pogubił i jest niedojrzały. Czy Ty publicznie gadasz o tym, jak lubisz uprawiać seks? Może z koleżankami, przy piwie w formie żartu, ale nie na blogach i stronach, co? Ja na pewno bym tego nie mówiła, gdybym walczyła z molestowaniem. Dla mnie to duży zgrzyt.
Dla mnie nie ma to kompletnie znaczenia. To, że nosi ćwiekowane majty nie umniejsza jego zasług dla „sprawy”. Nie można tego negować- Jakub Śpiewak ma ogromny wkład w walkę o dobro dzieci. Tym większe jest moje rozczarowanie. Tym większa jego wina. Ten człowiek wykorzystał swoich podopiecznych, żeby zdobyć pieniądze na wystawne życie. Po latach ciężkiej pracy na rzecz dzieci sprzeniewierzył się swoim ideałom. Tępił hipokryzję, walczył w imię dobra a okazał się największym hipokrytą. Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy dotarła do mnie informacją o defraudacji, której dokonał, poczułam wielki żal. Wielu ludzi straciło wiarę w dobre inicjatywy i dobre intencje. A co do Dobrych Rodziców-możliwe, że to portal prowadzony z pasją i wyłącznie w szczytnym celu. Nie wiem tego na pewno. Wiem natomiast, że wielu ludzi nie kliknęłoby „lubię to” gdyby wiedziało, że za tym projektem stoi J.Ś. Czy takie „niedopowiedzenie” nie jest pewną formą kłamstwa? Pod rozwagę:)
On ma jeszcze trzecie oblicze, na kidprotect też lubił oceniać i karać uczestniczki!!! nie raz robił nawet nagonkę jak się na kogoś uwziął, miał też swoje ulubienice, szkodził tym psychicznie wielu osobom i wiele osób odeszło z tego powodu z forum kidprotect, bywało, że w zemście również blokował rodzinę uczestniczącą w forum równoległym dla bliskich osoby pokrzywdzonej także banem. Ten Pan to wielka pomyłka, niewłaściwa osoba w takim miejscu!!!
No nie…A jakie były powody, by się na kogoś „uwziąć”?
Pan Ś jest skończony jako człowiek i społecznik
Dziś pojawił się taki tekst:
http://natemat.pl/96017,jakub-s-byly-szef-fundacji-kidprotect-pl-powrocil-anonimowo-prowadzi-fanpage-madrzy-rodzice
Tak, z nawiązaniem do naszego. :) Czyli wszystko jasne, prawda?
Niech każdy sam oceni: jednak warto wiedzieć.
Dobrze, że o tym napisaliście. Ja na pewno strony MR nie będę odwiedzać i mam nadzieję, że prowadzącego dosięgnie kara. On zamiast rozkręcac biznesy w cieniu komputera niczym pedofil, ktory podaje się za kogoś innego niż jest powinien sprzątać kible w więzieniu. Tak żeby spokorniał!
Widać, że niczego facet nie zrozbumiał
To juz kolejna osoba o sklonnosciach sado-maso zajmujaca sie „ochrona” dzieci przed wszelakimi niebezpieczenstwami w internecie, o ktorej wiem. Czy to jest w tych kregach jakis standard?
Jestem po prostu porażona, nie mogę uwierzyć w to, jak ten pan poraz kolejny przekracza moralne granice przyzwoitości. szok
Co on jeszcze robi na wolności? Za taką kradzież powinien już dawno mieć wyrok i siedzieć. To wyjątkowo podły, zakłamany człowiek. Bez skrupułów wykorzystywał innych i naciągał na kasę. Te jego zboczone skłonności plus zainteresowanie dziećmi też jest podejrzane.
Kreuje się na eksperta a ani razu nie przedstawił informacji o jakichkolwiek swoich kwalifikacjach.
Od takich ludzi jak najdalej.
Ja tylko jednej rzeczy nie rozumiem… jego przewinienia? owszem, ale od wymierzania sprawiedliwości jest Sąd, który jak wszyscy wiemy właśnie się tą sprawą zajmuje
a skoro, mimo całego ewentualnego bełkotu na swój temat, pisze rzeczy mądre i potrafi dać rodzicom rady, dzięki którym ich pociechy mogą mieć szansę na większe bezpieczeństwo, szczęście, oparcie to co za różnica?
i co mają do tego kwalifikacje czy upodobania seksualne?
„nie powinno się bić dzieci” – czy trzeba być ekspertem, bądź też świętym, by to zdanie było prawdziwe?
A. co w tym dziwnego? Złego?
Wszystko.
Niech on sobie mówi co chce, ale…poraz kolejny wykorzystuje ludzi, by niby zrobić coś dobrego. W ten sposób szkodzi wszystkich, którzy naprawdę robią dobre rzeczy.
Jest wielu pedagogów, psychologów, mówią o tym, że bicie nie jest dobre. On się wyraźnie promuje i próbuje wybielić. Przykre i obżydliwe jednocześnie, że znowu kosztem dzieciaków i drogą pięknych idei próbuje się wybielić. Masakra.
Sprytnie unika podawania informacji o tym, że stronę prowadzi on, co ciekawe stronę mądrzyrodzice zrobiła firma, która do niedawna była Śpiewaka, teraz nagle należy do jakiejś LN Media Spół. Facet rzygał Smoleńskiem, jest pozbawiony skrupułów, oszukał sponsorów, wykorzystał krzywdę dzieci. I zamiast oddać pieniądze, zaproponował w sądzie, że on te pieniądze odda..sam sobie. Wyjątkowo odrażający, pozbawiony skrupułów i empatii bandyta.
Ewidentnie kreuje się po raz kolejny na Świętoszka, ale nie przeszkadza mu to atakować pod nikiem Tyfon pani Zawadzkiej, która pomogła ujawnić jego przestępstwa. Jest mściwym, aroganckim, zakłamanym człowiekiem, który nadal czuje się bezkarny i śmieje się w twarz oszukanym darczyńcom.
Rzygać mi się chce, gdy czytam, jak czytać, że w majestatcie prawa można robić takie rzeczy…odrażający typ. Naprawdę mądrzy rodzice nie nabiorą się na to.
Pani Anno Golus…nadal Pani twierdzi, że Pani, ani Pan Jakub Śpiewak nie jesteście powiązani z serwisem? Ciekawe?
Nie napisałam tego, co zarzucają mi Państwo, dając dowód nieumiejętności czytania ze zrozumieniem (podałam przecież link do jednego z moich tekstów opublikowanych w serwisie madrzy-rodzice.pl).
Stwierdziłam natomiast (i nadal twierdzę), że powyższy artykuł powstał bez poszanowania rzetelności i przyzwoitości.
Pani Aniu,
to, co według Pani napisała Pani w komentarzach, a to, jak zrozumiało i odebrało to większość osób komentujących ten wpis – to dwie różne sprawy. Podobnie z rozumieniem słowa „powszechny”. :) Większość z nas rozumie to słowo, jak „dotyczący ogółu”, Pani na FB powołuje się na drugą, rzadszą definicję…Ma Pani prawo. Jak to ocenić? Pozostawiamy Czytelnikom.
Dziękujemy Pani za udział w dyskusji, była ona dla nas bardzo inspirująca. Do dnia dzisiejszego dostajemy sygnały w tej sprawie i podobnych tematach. Być może znajdziemy czas i ochotę, by o tym napisać.
A tak na marginesie – zalecamy skupić się na budowaniu a nie burzeniu!
Z pozytywną energią!
zespół sosrodzice.pl
Wiele mógłbym powiedzieć o Kubie, bo znam go bardzo długo, ale nie to, że jest złodziejem. Jest na pewno trochę naiwny i altruistą. Tak tego jestem pewny. Gdyby zrobił podobnie jak wielu prezesów fundacji i wpisał w statusie, że ma prawo do miesięcznej pensji w wysokości np. 100 000 zł nie było by tematu, tutaj przykład prezesa WOŚP jest dobitnym przykładem. Wielokrotnie namawialiśmy Kubusia do 1% dla OPP, jednak On się wzbraniał przed tym. Oczywiście w świetle faktów zachował się nieetycznie, jednak jest to kwestia zapisu w statusie Fundacji. Pan Jakub Śpiewak przez wiele lat był głównym i jedynym fundatorem Fundacji Kidprotect, może nie był idealny, ale stworzył wielkie dzieło, które pomogło wielu osobom, które znam.