Podobno porodu nie da się nie zauważyć. Gdy akcja porodowa zacznie się na dobre, Twoja uwaga koncentruje się tylko na niej. Skurcze porodowe i ból, z nim związany sprawiają, że myślisz tylko o tym, co za chwilę nastąpi. Mimo to, jak świat światem, wiele kobiet obawia się, że nie będzie wiedziała, że to „już”. Jak rozpoznać, że to skurcze porodowe a nie skurcze przepowiadające? I po czym poznasz, że poród się zaczął?
Czy to skurcze porodowe?
Skurcze porodowe mogą pojawić się nagle. Nie muszą je poprzedzać skurcze przepowiadające. Możesz czuć się jak każdego innego dnia ciąży, gdy poród się zacznie.
W przypadku pierwszej ciąży, czasami także kolejnych, pierwsze skurcze porodowe są wyjątkowo łagodne. Mogą trwać nawet kilkanaście godzin i nie będą utrudniać normalnego funkcjonowania. Poród może się zacząć, a Ty będziesz spacerowała, odpoczywała, czy spała i możesz w ogóle nie mieć świadomości, że to JUŻ trwa. To prawda. Z drugiej strony te początkowe skurcze porodowe nie prowadzą jeszcze do znanej z filmów akcji porodowej, musi minąć jeszcze trochę czasu zanim skurcze będą naprawdę silne i tym samym efektywne.
Z upływem czasu skurcze porodowe stają się coraz częstsze, są dłuższe i bardziej bolesne. Między poszczególnymi skurczami mija coraz mniej czasu. Bólu nie koi już kąpiel, czy prysznic, nie sposób znaleźć ulgi podczas odpoczynku, każdy kolejny skurcz przypomina o sobie i wymusza reakcje. I właśnie w tym momencie przychodzi odpowiednia chwila, by udać się do szpitala. Kiedy czujesz, że ból jest już spory, a skurcze silne, nie czekaj!
Skurcze porodowe nie zawsze są regularne
Wiele kobiet wychodzi z założenia, że skurcze porodowe muszą występować w równych odstępach czasu. W praktyce nie zawsze tak jest. Czasami skurcze następują co 8, co 6, potem co 7 minut, by znowu kolejny wystąpił co 8 minut.
Jak zatem poznać, że to prawdziwe skurcze, których efektem będzie poród?
Najważniejsze jest zwiększenie intensywności skurczy w trakcie czasu. Innymi słowy, skurcze stają się coraz boleśniejsze, coraz silniejsze i nie wygasają, ale trwają cały czas!
Drugą ważną wskazówką jest Twoje subiektywne poczucie zmęczenia. Skurcze zdarzają się coraz częściej, a Ty czujesz, że nie sposób ich zignorować? Rozpoczął się poród!
To wystarczy, by udać się do szpitala. Nie czekaj aż skurcze będą pojawiły się regularnie co 10, 5, czy 3 minuty, bo być może do takiej regularności nie dojdzie. Jeśli czujesz, że skurcze sprawiają Ci coraz większy ból, pojawiają się co kilka minut, a tempo zmian jest duże, nie czekaj, udaj się do szpitala.
Kiedy lepiej zostać w domu? Jeśli nie masz kłopotu z wejściem pod prysznic, możesz czytać w spokoju książkę, czy oglądać telewizję, nie spiesz się. Gdy skurcze będą silne, uwierz, nie będziesz w stanie zachować tak daleko idącego spokoju. Sama zaczniesz się pakować. Nie warto przyjeżdżać do szpitala przed czasem, bo ryzyko, że poród na skutek stresu się wydłuży dramatycznie rośnie.
Przeczytaj – jak rozpoznać – czy to bóle porodowe czy przepowiadające?
Komentarze