Czy da się zauroczyć dziecko?

Starodawne wierzenia ludowe zakładały, że dzieci są wyjątkowo podatne na zauroczenie. Nasze babcie czy prababcie nie wyobrażały sobie zwykłego spaceru z niemowlakiem bez przypiętej do wózka czerwonej wstążeczki. Jeśli maluszek nadmiernie zaś płakał, konieczna wydawała im się wizyta u miejscowej zielarki potrafiącej odczyniać złe uroki. Pociecha, na którą została rzucona klątwa ma borykać się z ogromnymi kolkami i wykazywać skłonności do niepokoju bądź marudzenia. Czy rzeczywiście da się zauroczyć dziecko i jak skutecznie zdjąć przekleństwo?

Czy da się zauroczyć dziecko?

Zauroczenie dziecka – prawda czy przesąd?

Ludowe mądrości mają swoich zwolenników i przeciwników. To samo dotyczy potencjalnej możliwości rzucenia uroku na dziecko. Mimo, iż wiele osób nie do końca wierzy w tego typu przesądy, to jednak, aby nie kusić losu sami stosują sposoby pomagające ustrzec malca przed „złym okiem”. Obecne podejście zakłada, że do zauroczenia dziecka nie potrzeba cyganki, wiedźmy czy czarownicy. Co więcej, urok może rzucić ktoś z najbliższego otoczenia niemowlaka, a nawet jego rodzice. Wystarczy bowiem jedynie zbyt długo i intensywnie przypatrywać się maluszkowi bądź nieszczerze podziwiać jego urodę.

Zauroczyć naszą pociechę może też zawistna koleżanka czy sąsiadka, która ma problem z zajściem w ciążę lub zazdrości nam stworzenia udanej rodziny. Zły urok jest również w stanie rzucić zmęczona lub poddenerwowana osoba zmuszona do przebywania w jednym pomieszczeniu czy w transporcie publicznym z płaczącym niemowlakiem. Według pradawnych wierzeń dziecko może także przekląć samo siebie, zwłaszcza jeśli przejrzy się w lusterku jeszcze przed ochrzczeniem. 

Czy moje dziecko jest zauroczone? Najczęstsze objawy

Powołując się na ludowe przesądy, można stwierdzić, że istnieją istotne objawy, które mogą świadczyć o zauroczeniu naszej pociechy. Przeklęte dziecko przede wszystkim z dnia na dzień zmienia swoje zachowanie. Jeśli wcześniej było synonimem grzeczności i spokoju to po rzuceniu uroku nagle staje się rozdrażnione, płaczliwe oraz poddenerwowane. Regularnie i bez konkretnej przyczyny ciągle budzi się w nocy i kwili, jakby je coś bolało. Symptomem zauroczenia ma okazać się również natarczywe wpatrywanie się pociechy w jeden punkt w domu.

Zauroczony maluszek może też tracić apetyt, często wymiotować, a także borykać się z ostrymi kolkami. Nie bez znaczenia pozostaje również kwestia braku odporności i systematycznie nawracających infekcji. Dziecko, na które rzucono urok ma być także niezwykle marudne, ciągle niezadowolone oraz rozkapryszone. Jeśli u naszej pociechy wystąpią tego typu objawy to jedynym rozwiązaniem okaże się aktywne odczynienie przekleństwa. 

Sposoby na przełamanie złego uroku rzuconego na dziecko

Metod na efektywne zdjęcie uroku z dziecka jest naprawdę sporo. Do najpopularniejszych sposobów należy przeciągnięcie pociechy przez czerwoną spódnicę. Niektóre kobiety wierzą też w niezawodność przelewania jajka nad głową malca. Aby tego dokonać trzeba do jednej szklanki wlać wodę, a do drugiej wbić jajko, po czym powoli przelewać jajko do wody. Dla lepszego rezultatu można także powstałą mieszankę umieścić na noc przy łóżeczku dziecka. Nie wolno jednak zapominać, żeby następnego ranka wylać miksturę, a szklankę dokładnie umyć wodą z solą, co skutecznie odgoni złe moce.

Niezwykle przydatna ma okazać się również kąpiel w wywarze z czarciego żebra. Rytuał należy powtarzać, aż do momentu, kiedy woda po kąpieli pozostanie idealnie czysta. Wśród innych nietypowych metod ludowe wierzenia wymieniają np. konieczność pocierania główki dziecka złotą obrączką, przeciąganie malca przez nogawkę spodni najstarszego mężczyzny w rodzinie bądź lizanie czoła pociechy i spluwanie na wszystkie strony świata.

Bez względu na to czy wierzymy w mądrości ludowe, jeśli dziecko płacze i wygląda na chore,  to przede wszystkim należy udać się z nim do pediatry. Odczynianie uroku można potraktować wyłącznie jako eksperymentalny dodatek, zwłaszcza jeśli mama sądzi, że to faktycznie pomoże. Warto jednak pamiętać, że starodawne wierzenia nigdy nie powinny zastępować specjalistycznej konsultacji lekarskiej. 

Bibliografia:
Janiak A., Zwyczaje i obrzędy rodzinne, zawodowe i sąsiedzkie, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2017.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*