„Co z tymi termometrami? Co jeden to…gorszy” LIST

Gdy dziecko jest chore, pierwsze co większość rodziców robi, to sprawdza temperaturę. Metod jest sporo. Najpopularniejsze to mierzenie temperatury termometrem. Wydawać by się mogło nic prostszego! Tylko pozornie. Bywa z tym niemały problem!

Niedokładne jak termometry elektroniczne?

Napisała do nas Beata: „Mam już czwarty termometr – były dwa takie pod paszkę i dwa do mierzenia na czole bezdotykowy. Pierwsze modele ze średniej półki. Dwa kolejne znacznie droższe. I co? I okazuje się, że klapa. Żaden nie mierzy tak dobrze temperatury jak rtęciowy. Rtęciowy, mimo że ma z 30 lat, nadal działa. Jest niezawodny! Elektroniczne to jakieś nieporozumienie. Początkowo wskazują dobrą temperaturę, ale już po kilku miesiącach używania, wariują. Wyjechaliśmy na ferie, dla wygody zabrałam jeden z tych nowoczesnych termometrów. Synek czwartego dnia stał się wyraźnie gorący, ale termometr wskazał…34 stopnie. Komu i dlaczego przeszkadzały termometry rtęciowe? Czy tylko ja mam pecha do wybieranych modeli?”

termometr

Termometrów rtęciowych nikt już nie produkuje

Termometry rtęciowe zniknęły z produkcji. Można je zamówić na niektórych zagranicznych stronach.

Dlaczego? Wszystko z powodu szkodliwego działania rtęci. Unia Europejska zadecydowała o wycofaniu termometrów rtęciowych z powodu problemów z ich utylizowaniem. Zwraca się uwagę na możliwość skażenia środowiska po rozbiciu termometru.  Choć nie jest zabronione używanie termometrów rtęciowych, to specjaliści zalecają tego nie robić.

Jak zbadać temperaturę dziecka bez termometru?

Co zrobić, jeśli jesteśmy poza domem i nie mamy dostępu do termometru lub nasze urządzenie wydaje się wskazywać zły wynik? Istnieją różne sposoby, by sprawdzić stan dziecka:

  • najprościej dotknąć wargami czoła dziecka, jeśli mamy wrażenie, że skóra jest gorąca, dziecko najprawdopodobniej ma gorączkę,
  • możemy wykonać podobny test przykładając własny policzek do czoła dziecka
  • dziecko z podwyższoną temperaturą zazwyczaj ma wyraźnie cieplejsze ciało, może mieć zaróżowione policzki, szkliste oczy, często narzeka na ból głowy, gorsze samopoczucie.

A Wy, co sądzicie o termometrach elektronicznych?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*

  1. Marta

    Też nie mam szcześcia. Wydaje kupe kasy a to psu na budę. Były do ucha, bezdotykowe… a jak przychodzi gorączka to wyciągam rtęciowy.

  2. Sylwia

    Miałam ten sam problem dopóki nie siadłam przed internetem i nie zaczęłam szukać. Nie możliwe pomyślałam, że dzisiaj nie ma termometru (pomijając rtęciowy) który prawidłowo zmierzy temperaturę. Przy dziecku, które miało drgawki gorączkowe to niezwykle ważne i potrzebne urządzenie. I udało się, trafiłam. Termometr douszny BRAUN IRT. To jest strzał w dziesiątkę. Polecam go z czystym sumieniem, jest wiarygodny jak żaden inny. Porównywałam wyniki wielokrotnie z termometrem rtęciowym i są zgodne.

  3. Karolina

    Ja jestem zadowolona, polecam microlive.

  4. Ania

    Sama miałam problem właśnie z tymi bezdotykowymi. Będąc z synem w szpitalu podpatrzyłam jakich tam używają i taki kupiłam. Byliśmy i w państwowym szpitalu i w prywatnym. Tu i tu mieli te same.
    Jeśli dobrze pamietam thermoflash i problemy się skonczyly. Bardzo sobie chwaliliśmy.

  5. Joanna

    Mam problem z bezdotykowym. Zawsze odnoszę temperaturę dziecka do swojej.

  6. Marta

    Też mam rtęciowy i strzegę go jak ona w głowie. Córka miała 40,5° nie umieliśmy zbic. Pojechaliśmy do szpitala a tam bezdotykowy pokazał 36,5° i wielkie zdziwienie co my chcemy, przezorny zawsze ubezpieczony zabrałam rtęciowy. Zmierzyliśmy pokazalalm lekarzowi to zdebiał. Dlatego obserwuję olx i inne aukcje ludzie czasami sprzedaja rtęciowe więc kupuje hurtem

  7. Dorota

    Hehe…a ja wam powiem ciekawostkę…zapsul mi się taki zwykły elektroniczny i poszłam do apteki po nowy…
    No i pani mówi do mnie tak „a nie chce pani rtęciowego?”
    To są jeszcze? A ona „Oczywiście”
    No i mam nówkę sztukę…zapłaciłam jak za zboże bo jeden rtęciowy to trzy elektroniczne ale nie zamienilabym go na żaden inny

  8. Agnieszka

    Strasznie mi szkoda ze moj rteciowy sie rozbił. Teraz faktycznie taka prosta sprawa jak zmierzenie temp. Jest praktycznie niemozliwa. Jak w szpitalach i przychodniach mierzą to ja nie wiem.

  9. Aleksandra

    Na allegro można zakupić termometr rtęciowy

  10. Anna

    Mam identycznie! Rtęciowych nic nie zastąpi! A jeden mam taki jak rtęciowy, tylko w środku inna ciecz. Raz zmierzylam nim temp i tak zostało. Przy potrząsaniu nim można rękę ze stawu wyrwać, a temp ani drgnie!

  11. Ewelina

    U nas było kilka elektronicznych, w tym dwa bezdotykowe, żaden nie był wiarygodny. Obecny elektroniczny raz zawyża, raz zaniża do mierzenia używam szklanego alkoholowego i ten jest wiarygodny. Gdy leżałam po drugim porodzie w szpitalu, położne sprawdzały nam temperature bezdotykowym i na 10 pacjentek, żadna nie miała więcej niż 35,7…

  12. Paulina

    Dwie rzeczy w mojej apteczce pozostały „starodawne” – rtęciowy termometr i ręczny ciśnieniomierz ze stetoskopem. W koszu wylądowały wszystkie ich odpowiedniki elektroniczne.

  13. Anna

    Przykład z niedzieli. Mierzę sobie temperaturę bezdotykowym wychodzi 36,7 a na rtęciowym 39,4….. cóż ..

  14. Asia

    Rtęciowy bezkonkurencyjny. Mój bezdotykowy za każdym razem pokazuje błędny pomiar ☹ Jeśli mam 36,6 – 37° to w porządku, ale przy gorączce zawsze wynik jest nieprawidłowy.

  15. Magda

    Ja mam ten bezdotykowy i to prawda lipa. Do szybkiego zmierzenia i zorientowania się czy jest gorączka jest ok ale dokładnie to nigdy nie wiem. To samo z elektronicznym . Kupiłam szklany bezrteciowy ( zwyczajnie w środku jest jakaś substancja zamiast rtęci) i jest najlepszy. Mierzy temperaturę tak jak te dawne rtęciowe

  16. Nina

    Córka na rtęciowym 39,8 bezdotykowy 36,6 syn podobnie

  17. Ula

    Byliśmy ostatnio w poradni. Mierzą córce bezdotykowym – 37,2, u mnie podobnie. Mówię, że to niemożliwe. Poszli po drugi bezdotykowy a tam 35,4… :/

Zobacz również