Adam Mirek jest naukowcem, który w prosty i nieco szalony sposób opowiada o nauce. W właśnie wydaje książce „Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą” wyjaśnia, jak działa ludzkie ciało. Przeczytaliśmy książkę. I gorąco polecamy nie tylko osobom interesującym się biologią! Świetna książka dla małych i dużych!
Prosty, zabawny język
Największym atutem „Bebechów” jest prosty, obrazowy język. Autor nie jest „dalekim” „poważnym” naukowcem. Pisze w prosty, zabawny sposób. Tak, jakby był młodym chłopcem. Publikację wzbogacają proste, a do tego zabawne rysunki, odnośniki oraz zachęty, by stworzyć pozycję razem z autorem. Są pytania, inspirujące grafiki, poszerzające wiedzę o świecie ciekawostki. Na każdej stronie sporo się
dzieje. Nie ma lania wody, nudnych opisów. Same konkrety.
O czym można przeczytać?
Skąd się bierze krew? Po co nam brwi? Czym naprawdę jest kurz? Dlaczego twój ukochany pies nie musi się ubierać nawet w największy mróz? Co się stanie z przypadkowo połkniętą gumą do żucia? Dlaczego ziewanie bywa zaraźliwe? Jaki kolor powinny mieć siuśki i wiele innych…
Jest w zabawny sposób o budowie oka, ucha, układu krążenia, oddechowego, moczowego. Sporo miejsca autor poświęca działaniu mózgu, a także funkcjach wydalniczych organizmu. Całość napisana jest z
humorem i lekkością.
Warto sięgnąć po „Bebechy”. Nie tylko, żeby podciągnąć się z biologii, ale również, żeby lepiej rozumieć swoje ciało. Umieć odczytywać wysyłane przez nie sygnały i nie bać się powiedzieć mamie czy tacie, gdy pojawi się jakiś problem.
Komentarze